Dowcipy o pijakach
Stoi pijany facet przy latarni. Nagle podjeżdża policjant i mówi:
- Proszę do poloneza.
A on na to:
- Panie, ja nie tańczę. Tydzień temu teściową pochowałem.
- Proszę do poloneza.
A on na to:
- Panie, ja nie tańczę. Tydzień temu teściową pochowałem.
28
Dowcip #33355. Stoi pijany facet przy latarni. w kategorii: „Humor o pijakach”.
Pijany facet wraca do domu. Jego żona wpada we wściekłość i zaczyna się na niego wydzierać:
- Ty pijaku, Ty kłamco! Obiecałeś, że już nie będziesz pił. Miałeś wrócić do domu trzeźwy i mieliśmy się kochać!!!
- Jasne, skarbie! Będzie jak chcesz. Ale daj mi najpierw kieliszek wódki.
Żona daje mężowi kieliszek, ten go wypija i widać, że o czymś myśli. Po chwili mówi:
- Dobra, daj mi jeszcze jeden! Żona wściekła jak osa biegnie na balkon i drze się:
- Czy tutaj już nie ma prawdziwych mężczyzn?
Głos z balkonu niżej:
- A masz wódkę?
- Ty pijaku, Ty kłamco! Obiecałeś, że już nie będziesz pił. Miałeś wrócić do domu trzeźwy i mieliśmy się kochać!!!
- Jasne, skarbie! Będzie jak chcesz. Ale daj mi najpierw kieliszek wódki.
Żona daje mężowi kieliszek, ten go wypija i widać, że o czymś myśli. Po chwili mówi:
- Dobra, daj mi jeszcze jeden! Żona wściekła jak osa biegnie na balkon i drze się:
- Czy tutaj już nie ma prawdziwych mężczyzn?
Głos z balkonu niżej:
- A masz wódkę?
59
Dowcip #33258. Pijany facet wraca do domu. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pijakach”.
Rozmawia dwóch pijaczków:
- A właściwie to dlaczego Ciebie przezywają ”Azbest”?
- Bo jestem rakotwórczy.
- Jak to? Wszystkie moje dzieci są spod znaku Raka.
- A właściwie to dlaczego Ciebie przezywają ”Azbest”?
- Bo jestem rakotwórczy.
- Jak to? Wszystkie moje dzieci są spod znaku Raka.
34
Dowcip #33224. Rozmawia dwóch pijaczków w kategorii: „Dowcipy o pijakach”.
Wraca pijany facet do domu, potyka się o próg, wali łbem w lustro i strąca wazon z kwiatami, przybiega żona i dzieci, gość z uśmiechem:
- Moi kochani, zasnąć bez tatusia nie możecie?
- Moi kochani, zasnąć bez tatusia nie możecie?
26
Dowcip #33185. Wraca pijany facet do domu, potyka się o próg w kategorii: „Śmieszne kawały o pijakach”.
Rozmawia dwóch meneli, jeden trochę strapiony.
- Wiesz, chciałbym się znowu spotykać z Ireną.
- A czemu się nie spotykasz?
- Bo przehandlowałem ją za dwie flaszki wódki.
- I co, tęsknisz?
- Nie bardzo, ale napiłbym się znowu.
- Wiesz, chciałbym się znowu spotykać z Ireną.
- A czemu się nie spotykasz?
- Bo przehandlowałem ją za dwie flaszki wódki.
- I co, tęsknisz?
- Nie bardzo, ale napiłbym się znowu.
35
Dowcip #33034. Rozmawia dwóch meneli, jeden trochę strapiony. w kategorii: „Żarty o pijakach”.
Dość mocno wcięty facet wchodzi do baru, przez dłuższą chwilę przygląda się siedzącej tam jedynej kobiecie, po czym podchodzi do niej i całuje. Ona oczywiście natychmiast odskoczyła i walnęła go w twarz. Mężczyzna otrząsnął się, spojrzał jeszcze raz i powiedział:
- Najmocniej panią przepraszam, ale myślałem, że jest pani moją żoną, wygląda pani prawie tak jak ona...
- Odejdź Ty nic nie warty, obleśny, okropny stary pijaku... - usłyszał w odpowiedzi
- Zabawne. - wymruczał mężczyzna - Pani nawet brzmi tak jak ona...
- Najmocniej panią przepraszam, ale myślałem, że jest pani moją żoną, wygląda pani prawie tak jak ona...
- Odejdź Ty nic nie warty, obleśny, okropny stary pijaku... - usłyszał w odpowiedzi
- Zabawne. - wymruczał mężczyzna - Pani nawet brzmi tak jak ona...
214
Dowcip #33003. Dość mocno wcięty facet wchodzi do baru w kategorii: „Kawały o pijakach”.
- Ten reżyser nie potrafi pracować z aktorem. - skarży się artysta artyście.
- Nie daje żadnych wskazówek, rad, niczego nie wyjaśnia. Proszę ja Ciebie, przychodzę na próbę, a on mi mówi:
”Proszę pana, pan jest pijany.” No to ja się pytam, co mi taka uwaga daje?
- Nie daje żadnych wskazówek, rad, niczego nie wyjaśnia. Proszę ja Ciebie, przychodzę na próbę, a on mi mówi:
”Proszę pana, pan jest pijany.” No to ja się pytam, co mi taka uwaga daje?
315
Dowcip #32939. - Ten reżyser nie potrafi pracować z aktorem. w kategorii: „Śmieszne kawały o pijakach”.
Pijany gościu w knajpie podchodzi do stolika, przy którym siedzi inny facet. Pijaczek na widelcu trzyma grzybka marynowanego. Ledwie trzymając się na nogach zagaduje.
- Zjedz pan grzybka.
- Odejdź pan.
- No zjedz pan grzybka.
- Gościu, wracaj skąd przyszedłeś.
- No panie, zjedz pan grzybka.
Facet ma już dość użerania się pijanym i dla świętego spokoju zjada grzybka. Na to z ogromnym zdziwieniem pijany gość.
- Poszedł? A mnie trzy razy wrócił...
- Zjedz pan grzybka.
- Odejdź pan.
- No zjedz pan grzybka.
- Gościu, wracaj skąd przyszedłeś.
- No panie, zjedz pan grzybka.
Facet ma już dość użerania się pijanym i dla świętego spokoju zjada grzybka. Na to z ogromnym zdziwieniem pijany gość.
- Poszedł? A mnie trzy razy wrócił...
1116
Dowcip #32951. Pijany gościu w knajpie podchodzi do stolika w kategorii: „Śmieszne kawały o pijakach”.
Przyszedł Kowalski do roboty cały poharatany. Koledzy pytają go, co się stało:
- Pies mnie pogryzł.
- To podaj właściciela do kolegium.
- Nie mogę, bo to mój pies.
- To zabij jak taki pieron.
- Nie mogę, bo to moja, a nie jego wina.
- Jak to Twoja?
- Bo przyszedłem do domu trzeźwy, a nie pijany i pies mnie nie poznał!
- Pies mnie pogryzł.
- To podaj właściciela do kolegium.
- Nie mogę, bo to mój pies.
- To zabij jak taki pieron.
- Nie mogę, bo to moja, a nie jego wina.
- Jak to Twoja?
- Bo przyszedłem do domu trzeźwy, a nie pijany i pies mnie nie poznał!
16
Dowcip #32965. Przyszedł Kowalski do roboty cały poharatany. w kategorii: „Żarty o pijakach”.
Przechwałki dwóch lekko podpitych facetów:
- Ostatnio pomyliłem żonę z rabusiem. Musiałbyś widzieć, jak wrzeszczała, jak się opierała, kiedy ją przez okno wyrzucałem!
- To jeszcze nic! Ja kiedyś pomyliłem rabusia z żoną! Dopiero byś widział, jak on krzyczał i jak się opierał!
- Ostatnio pomyliłem żonę z rabusiem. Musiałbyś widzieć, jak wrzeszczała, jak się opierała, kiedy ją przez okno wyrzucałem!
- To jeszcze nic! Ja kiedyś pomyliłem rabusia z żoną! Dopiero byś widział, jak on krzyczał i jak się opierał!
15