
Dowcipy o pieniądzach
Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Dlaczego twój mąż tak glośno wczoraj na Ciebie krzyczał?
- Bo nie chciałam mu powiedziec, na co wydałam wszystkie pieniądze.
- A dziś rano?
- Bo mu wreszcie powiedziałam.
- Dlaczego twój mąż tak glośno wczoraj na Ciebie krzyczał?
- Bo nie chciałam mu powiedziec, na co wydałam wszystkie pieniądze.
- A dziś rano?
- Bo mu wreszcie powiedziałam.
720
Dowcip #11904. Rozmawiają dwie sąsiadki w kategorii: „Śmieszne żarty o pieniądzach”.
Do adwokata przychodzi biedna wdowa prosząc o poradę prawną. Po skończonej wizycie adwokat zażądał sto zł. Ta drżącymi rękami wyjęła banknot z portfela i podała radcy. Ten jednak po wyjściu kobiety zauważył, że ta pomyliła się dając mu dwa sklejone banknoty stuzłotowe przez przypadek. I wtedy stanął przed dylematem moralnym... Podzielić się ze wspólnikiem?
1214
Dowcip #29713. Do adwokata przychodzi biedna wdowa prosząc o poradę prawną. w kategorii: „Śmieszne żarty o pieniądzach”.

Zasady wynagrodzeń w Polsce:
- W rządzie - jak kto usiądzie.
- W SLD - jak kto chce.
- Prokuratorzy i sędziowie - tego nikt się nie dowie.
- Reszta hołoty - po tysiąc złotych.
- W rządzie - jak kto usiądzie.
- W SLD - jak kto chce.
- Prokuratorzy i sędziowie - tego nikt się nie dowie.
- Reszta hołoty - po tysiąc złotych.
69
Dowcip #15736. Zasady wynagrodzeń w Polsce w kategorii: „Dowcipy o pieniądzach”.
Mąż przyniósł wypłatę i położył ją przed lustrem, mówiąc do żony:
- To co przed lustrem moje, a co w lustrze twoje.
Żona rozebrała się do naga, stanęła przed lustrem i oznajmia mężowi:
- Ta co w lustrze twoja, a co przed lustrem sąsiada z dołu.
- To co przed lustrem moje, a co w lustrze twoje.
Żona rozebrała się do naga, stanęła przed lustrem i oznajmia mężowi:
- Ta co w lustrze twoja, a co przed lustrem sąsiada z dołu.
726
Dowcip #5969. Mąż przyniósł wypłatę i położył ją przed lustrem, mówiąc do żony w kategorii: „Śmieszny humor o pieniądzach”.

Pacjent wchodzi do lekarza z koniakiem, kawiorem, kwiatami.
- Panie doktorze chciałbym panu serdecznie podziękować.
- A kto panu pozwolił wydawać moje pieniądze!?
- Panie doktorze chciałbym panu serdecznie podziękować.
- A kto panu pozwolił wydawać moje pieniądze!?
69
Dowcip #29196. Pacjent wchodzi do lekarza z koniakiem, kawiorem, kwiatami. w kategorii: „Śmieszne kawały o pieniądzach”.
- Panie doktorze za ile ta operacja? - pyta się pacjent.
- Za 3 tysiące - odpowiada lekarz.
- Za 3 tysiące - odpowiada lekarz.
126
Dowcip #17223. - Panie doktorze za ile ta operacja? - pyta się pacjent. w kategorii: „Śmieszny humor o pieniądzach”.

Dlaczego życie na ziemi jest takie kosztowne?
- Bo w koszty te wliczony jest bilet dookoła słońca.
- Bo w koszty te wliczony jest bilet dookoła słońca.
518
Dowcip #23354. Dlaczego życie na ziemi jest takie kosztowne? w kategorii: „Dowcipy o pieniądzach”.
Facet lekko na bani wraca do domu. Żona od razu, krzyczy, że pijak, że tylko wódka mu w głowie. Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi:
- Ok, przyniosłem test, zaraz zobaczymy, jaka ty obeznana i kulturalna jesteś!
- Zobaczymy, czytaj!
- Pytanie pierwsze. Podaj jakieś dwie waluty.
- No chociażby dolar i euro!
- Dobra, podaj dwa typy środków antykoncepcyjnych!
- Jejku, mogę Ci co najmniej dziesięć podać.
- Wierzę. Pytanie trzecie. Podaj mi dwie rzeki w Islandii. Czemu milczysz? Aha, wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, żadnych zainteresowań!
- Ok, przyniosłem test, zaraz zobaczymy, jaka ty obeznana i kulturalna jesteś!
- Zobaczymy, czytaj!
- Pytanie pierwsze. Podaj jakieś dwie waluty.
- No chociażby dolar i euro!
- Dobra, podaj dwa typy środków antykoncepcyjnych!
- Jejku, mogę Ci co najmniej dziesięć podać.
- Wierzę. Pytanie trzecie. Podaj mi dwie rzeki w Islandii. Czemu milczysz? Aha, wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, żadnych zainteresowań!
522
Dowcip #11900. Facet lekko na bani wraca do domu. w kategorii: „Kawały o pieniądzach”.

Żona wraca do domu i widzi na drzwiach kartkę.
”NA SPRZEDAŻ - ŻONA. OSTATNIO MAŁO UŻYWANA. CENA TRZYSTA SZEŚĆDZIESIĄT ZŁ. INFORMACJA W TYM DOMU.”
Małżonka robi mężowi karczemną awanturę:
- Nawet nie mam pretensji, że chcesz się mnie pozbyć, ale za takie grosze? Skąd wziąłeś cenę.
- Prosta matematyka - odpowiada mąż - osiemdziesiąt kg mięsa po dwa zł daje sto sześćdziesiąt plus złota obrączka dwieście zł. Razem wychodzi trzysta sześćdziesiąt.
Następnego dnia mąż wraca z pracy i widzi na drzwiach kartkę napisaną przez żonę:
PILNIE SPRZEDAM MĘŻA. OSTATNIO NIEWIELE UŻYWANY. CENA SZEŚĆDZIESIĄT GROSZY. INFORMACJA W TYM DOMU.
Tym razem awanturę robi mąż.
- To ja cię wyceniłem trzysta sześćdziesiąt zł, a ty mnie za jakieś marne grosze sprzedajesz?
- Już ci tłumaczę - odpowiedziała dumna żona - dwa jajka po trzydzieści dwa grosze to daje sześćdziesiąt cztery.
plus dziesięć cm rurki za trzy. Razem sześćdziesiąt siedem groszy.
”NA SPRZEDAŻ - ŻONA. OSTATNIO MAŁO UŻYWANA. CENA TRZYSTA SZEŚĆDZIESIĄT ZŁ. INFORMACJA W TYM DOMU.”
Małżonka robi mężowi karczemną awanturę:
- Nawet nie mam pretensji, że chcesz się mnie pozbyć, ale za takie grosze? Skąd wziąłeś cenę.
- Prosta matematyka - odpowiada mąż - osiemdziesiąt kg mięsa po dwa zł daje sto sześćdziesiąt plus złota obrączka dwieście zł. Razem wychodzi trzysta sześćdziesiąt.
Następnego dnia mąż wraca z pracy i widzi na drzwiach kartkę napisaną przez żonę:
PILNIE SPRZEDAM MĘŻA. OSTATNIO NIEWIELE UŻYWANY. CENA SZEŚĆDZIESIĄT GROSZY. INFORMACJA W TYM DOMU.
Tym razem awanturę robi mąż.
- To ja cię wyceniłem trzysta sześćdziesiąt zł, a ty mnie za jakieś marne grosze sprzedajesz?
- Już ci tłumaczę - odpowiedziała dumna żona - dwa jajka po trzydzieści dwa grosze to daje sześćdziesiąt cztery.
plus dziesięć cm rurki za trzy. Razem sześćdziesiąt siedem groszy.
1018
Dowcip #11898. Żona wraca do domu i widzi na drzwiach kartkę. w kategorii: „Śmieszny humor o pieniądzach”.
Spotykają się dwaj księża, starzy znajomi z seminarium. Jeden przyjeżdża najnowszym modelem forda, drugi maluchem.
- Słuchaj, musisz mi wytłumaczyć jak to jest. Mamy mniej więcej jednakowe parafie, ludzie są tak samo bogaci, więc jak to jest, że ty masz ford`a, a ja tylko malucha?
- A jak zbierasz na tacę?
- No, normalnie. Chodzę, podstawiam każdemu i mówię ”Co łaska”
- No widzisz! Ja podstawiam każdemu i mówię: ”Co?! Łaska?!”
- Słuchaj, musisz mi wytłumaczyć jak to jest. Mamy mniej więcej jednakowe parafie, ludzie są tak samo bogaci, więc jak to jest, że ty masz ford`a, a ja tylko malucha?
- A jak zbierasz na tacę?
- No, normalnie. Chodzę, podstawiam każdemu i mówię ”Co łaska”
- No widzisz! Ja podstawiam każdemu i mówię: ”Co?! Łaska?!”
1318
Dowcip #22604. Spotykają się dwaj księża, starzy znajomi z seminarium. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pieniądzach”.
