Dowcipy o ocenach szkolnych
- Jasiu, czy tata nadal odrabia za ciebie lekcje? - pyta pani nauczycielka.
- Nie! Ta ostatnia pała go załamała!
- Nie! Ta ostatnia pała go załamała!
930
Dowcip #8182. - Jasiu, czy tata nadal odrabia za ciebie lekcje? w kategorii: „Śmieszny humor o ocenach szkolnych”.
- Jasiu, słyszałem, że dostałeś jedynkę z historii! - krzyczy ojciec na Jasia.
- To wszystko przez Łokietka! - broni się Jaś.
- To po co się z gówniarzem zadajesz?!
- To wszystko przez Łokietka! - broni się Jaś.
- To po co się z gówniarzem zadajesz?!
1327
Dowcip #8186. - Jasiu, słyszałem, że dostałeś jedynkę z historii! w kategorii: „Śmieszne kawały o ocenach szkolnych”.
Na wydziale prawa student przychodzi na egzamin z logiki i bezczelnie pyta profesora:
- Pan się łapie w tej logice panie Profesorze?
- Oczywiście, co za pytanie.
- To ja mam taką propozycję panie Profesorze. Zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie stawia mi pan pięć, a jeśli pan odpowie wywala mnie pan na zbity pysk.
- Dobrze. Niech pan pyta.
- Co obecnie jest: legalne, ale nie logiczne, co jest logiczne ale nielegalne, a co nie jest ani logiczne ani legalne?
Profesor nie znał odpowiedzi i postawił studentowi pięć. Następnie woła swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedź. Ten mu natychmiast odpowiada:
- Ma pan panie Profesorze sześćdziesiąt lat i jest pan żonaty z dwudziestopięcioletnią kobietą, co jest legalne, ale nie logiczne. Pana żona ma dwudziestoletniego letniego kochanka, co jest logiczne ale nielegalne. Pan stawia kochankowi swojej żony pięć chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne.
- Pan się łapie w tej logice panie Profesorze?
- Oczywiście, co za pytanie.
- To ja mam taką propozycję panie Profesorze. Zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie stawia mi pan pięć, a jeśli pan odpowie wywala mnie pan na zbity pysk.
- Dobrze. Niech pan pyta.
- Co obecnie jest: legalne, ale nie logiczne, co jest logiczne ale nielegalne, a co nie jest ani logiczne ani legalne?
Profesor nie znał odpowiedzi i postawił studentowi pięć. Następnie woła swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedź. Ten mu natychmiast odpowiada:
- Ma pan panie Profesorze sześćdziesiąt lat i jest pan żonaty z dwudziestopięcioletnią kobietą, co jest legalne, ale nie logiczne. Pana żona ma dwudziestoletniego letniego kochanka, co jest logiczne ale nielegalne. Pan stawia kochankowi swojej żony pięć chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne.
313
Dowcip #2736. Na wydziale prawa student przychodzi na egzamin z logiki i bezczelnie w kategorii: „Kawały o ocenach szkolnych”.
Rok 17 n.e. Do niewielkiego mieszkanka w Jerozolimie wraca ze szkoły ze ”spuszczonym na kwintę” nosem Jezus. Podaje Józefowi karteczkę z ocenami na półrocze.
Matematyka - 1. Według programu Ministerstwa Edukacji przez ostatni semestr nauczano dzielenia na przykładzie bochenka chleba, Jezus cały czas go mnożył.
Chemia - 1. Na lekcjach przemieniał wodę w wino, łamiąc tym samym ustawę o wychowaniu w trzeźwości i o zakazie wnoszenia na teren szkoły alkoholu.
Wychowanie. Fizyczne - 1. Nie nauczył się pływać. Za to cały czas wskakiwał do basenu, chodził po wodzie i ochlapywał kolegów.
Józef po przeczytaniu zwraca się do chłopca:
- No, pięknie, pięknie. Za takie oceny możesz sobie postawić krzyżyk na ferie wielkanocne.
Matematyka - 1. Według programu Ministerstwa Edukacji przez ostatni semestr nauczano dzielenia na przykładzie bochenka chleba, Jezus cały czas go mnożył.
Chemia - 1. Na lekcjach przemieniał wodę w wino, łamiąc tym samym ustawę o wychowaniu w trzeźwości i o zakazie wnoszenia na teren szkoły alkoholu.
Wychowanie. Fizyczne - 1. Nie nauczył się pływać. Za to cały czas wskakiwał do basenu, chodził po wodzie i ochlapywał kolegów.
Józef po przeczytaniu zwraca się do chłopca:
- No, pięknie, pięknie. Za takie oceny możesz sobie postawić krzyżyk na ferie wielkanocne.
916
Dowcip #13677. Rok 17 n.e. w kategorii: „Kawały o ocenach szkolnych”.
- Cześć Jasiu.
- Cześć Tato.
- No i co dostałeś dzisiaj w szkole.
- 4.
- Super ale czego nie 5.
- Bo były tylko 4 lekcje.
- Cześć Tato.
- No i co dostałeś dzisiaj w szkole.
- 4.
- Super ale czego nie 5.
- Bo były tylko 4 lekcje.
511
Dowcip #5547. - Cześć Jasiu. w kategorii: „Śmieszny humor o ocenach szkolnych”.
Żona do męża:
- Wiesz co, nasz Walduś dziś dostał pałę z geografii, bo nie wiedział gdzie leży Afryka.
- To musi być gdzieś niedaleko, bo u nas w warsztacie pracuje murzyn i dojeżdża do roboty rowerem.
- Wiesz co, nasz Walduś dziś dostał pałę z geografii, bo nie wiedział gdzie leży Afryka.
- To musi być gdzieś niedaleko, bo u nas w warsztacie pracuje murzyn i dojeżdża do roboty rowerem.
35
Dowcip #8402. Żona do męża w kategorii: „Śmieszny humor o ocenach szkolnych”.
Jasio pyta tatę:
- Czy potrafisz podpisać się z zamkniętymi oczami?
- Potrafię.
- To świetnie. Trzeba podpisać się kilka razy w moim dzienniczku.
- Czy potrafisz podpisać się z zamkniętymi oczami?
- Potrafię.
- To świetnie. Trzeba podpisać się kilka razy w moim dzienniczku.
26
Dowcip #11266. Jasio pyta tatę w kategorii: „Żarty o ocenach szkolnych”.
Jasio do taty:
- Tato, umiesz podpisywać się z zamkniętymi oczami?
- Nie wiem, musiałbym spróbować. A czemu pytasz?
- Bo trzeba podpisać mój dzienniczek.
- Tato, umiesz podpisywać się z zamkniętymi oczami?
- Nie wiem, musiałbym spróbować. A czemu pytasz?
- Bo trzeba podpisać mój dzienniczek.
25
Dowcip #11530. Jasio do taty w kategorii: „Śmieszny humor o ocenach szkolnych”.
Jaś pyta tatę:
- Tatusiu, dlaczego ty w moim dzienniczku podpisujesz oceny niedostateczne trzema krzyżykami?
- Bo nie chce aby nauczyciel pomyślał, że normalny człowiek może być ojcem takiego cymbała.
- Tatusiu, dlaczego ty w moim dzienniczku podpisujesz oceny niedostateczne trzema krzyżykami?
- Bo nie chce aby nauczyciel pomyślał, że normalny człowiek może być ojcem takiego cymbała.
515
Dowcip #3655. Jaś pyta tatę w kategorii: „Śmieszne kawały o ocenach szkolnych”.
Zdający jeden z końcowych egzaminów magistrant zostaje oblany przez egzaminatora. Na korytarzu ”giełdowcy” rzucają się na wychodzącego z pytaniami. Ten z trudem tłumiąc złość odpowiada: ”
- Cóż, oblał mnie wredny gość, konkurencji się boi.
Słyszący to zza drzwi profesor wychodzi, wyrywa mu indeks, przekreśla pałę i wpisując ocenę dostateczną mówi:
- Mam gdzieś pańską konkurencję!
- Cóż, oblał mnie wredny gość, konkurencji się boi.
Słyszący to zza drzwi profesor wychodzi, wyrywa mu indeks, przekreśla pałę i wpisując ocenę dostateczną mówi:
- Mam gdzieś pańską konkurencję!
511