Dowcipy o niedźwiedziu
Pewnego dnia niedźwiedź gonił wiewiórki w lesie. Nagle natknęli się na lampę. Po potarciu jej ściany wyłonił się z niej Dżin.
- Za to, że mnie uwolniliście spełnię po dwa Wasze życzenia.
Pierwsze życzenie wypowiada niedźwiedź:
- Chciałbym mieć największego penisa w całym lesie.
I tak się stało. Przyszła kolej na wiewiórkę.
- Ja chciałabym mieć super szybki motor.
Dżin spełnił jej życzenie. Kolejne znowu wypowiada niedźwiedź:
- Życzę sobie żebym był jedynym facetem w całym lesie.
Życzenie zostaje spełnione. Ostatnie życzenie należy do wiewiórki, która bez zastanowienia mówi:
- Chcę aby niedźwiedź był gejem!
Zaśmiała się głośno i uciekła na swoim motorze.
- Za to, że mnie uwolniliście spełnię po dwa Wasze życzenia.
Pierwsze życzenie wypowiada niedźwiedź:
- Chciałbym mieć największego penisa w całym lesie.
I tak się stało. Przyszła kolej na wiewiórkę.
- Ja chciałabym mieć super szybki motor.
Dżin spełnił jej życzenie. Kolejne znowu wypowiada niedźwiedź:
- Życzę sobie żebym był jedynym facetem w całym lesie.
Życzenie zostaje spełnione. Ostatnie życzenie należy do wiewiórki, która bez zastanowienia mówi:
- Chcę aby niedźwiedź był gejem!
Zaśmiała się głośno i uciekła na swoim motorze.
215
Dowcip #31240. Pewnego dnia niedźwiedź gonił wiewiórki w lesie. w kategorii: „Śmieszne kawały o niedźwiedziu”.
Zajączek złapał złotą rybkę i rybka mu mówi, że spełni jego trzy życzenia. Zajączek myśli i mówi:
- Ja mam tylko jedno życzenie. Niech moje pozostałe życzenia będą pierwszymi jakie wypowie niedźwiedź po przebudzeniu się ze snu zimowego.
Złota rybka się pyta czy jest pewien swojego wyboru. Zajączek odpowiada, że tak.
No i wyrzucił zajączek rybkę z powrotem do wody. Skończyła się zima i nadeszła wiosna. Niedźwiedź wychodzi z jaskini przeciąga się i mówi.
- Sto penisów w dupę i kotwica w plecy byle tylko była ładna pogoda.
- Ja mam tylko jedno życzenie. Niech moje pozostałe życzenia będą pierwszymi jakie wypowie niedźwiedź po przebudzeniu się ze snu zimowego.
Złota rybka się pyta czy jest pewien swojego wyboru. Zajączek odpowiada, że tak.
No i wyrzucił zajączek rybkę z powrotem do wody. Skończyła się zima i nadeszła wiosna. Niedźwiedź wychodzi z jaskini przeciąga się i mówi.
- Sto penisów w dupę i kotwica w plecy byle tylko była ładna pogoda.
25
Dowcip #24296. Zajączek złapał złotą rybkę i rybka mu mówi w kategorii: „Śmieszne żarty o niedźwiedziu”.
Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka. Pyta się:
- Ty zając chcesz się przejechać?
- No pewnie.
- Wsiadaj.
Jadą przez las sześćdziesiąt na godzinę. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się:
- Ty zając, zlałeś się ze strachu?
Na to zajączek ze spuszczona głową.
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się:
- Ty niedźwiedź chcesz się przejechać?
- No pewnie.
Jadą przez las osiemdziesiąt na godzinę. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka:
- Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu?
Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową:
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając szczęśliwy odpowiada.
- No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.
- Ty zając chcesz się przejechać?
- No pewnie.
- Wsiadaj.
Jadą przez las sześćdziesiąt na godzinę. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się:
- Ty zając, zlałeś się ze strachu?
Na to zajączek ze spuszczona głową.
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się:
- Ty niedźwiedź chcesz się przejechać?
- No pewnie.
Jadą przez las osiemdziesiąt na godzinę. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka:
- Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu?
Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową:
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając szczęśliwy odpowiada.
- No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.
013
Dowcip #27687. Niedźwiadek kupił motorek. w kategorii: „Żarty o niedźwiedziu”.
Idzie facet lasem, nagle patrzy, a tu leży mężczyzna z wyprutymi flakami, rozszarpanymi ramionami i udami. Obok leży drugi tyle, że ma siekierę wbitą w plecy. Na drzewie, pod którym leżą obaj, wisi kobieta, zsiniała, z wywalonym językiem. Facet zauważa, że w krzakach siedzi dziewczynka i płacze. Podchodzi więc do niej i pyta:
- Dziewczynko, co tu się stało?
- Tatusia zaatakował niedźwiedź, wujek chciał go uratować ale źle się zamachnął siekierą i wbił ją sobie w plecy, no i mamusia się powiesiła z rozpaczy ...
- O, to masz dzisiaj pecha, dziewczynko. - powiedział rozpinając rozporek.
- Dziewczynko, co tu się stało?
- Tatusia zaatakował niedźwiedź, wujek chciał go uratować ale źle się zamachnął siekierą i wbił ją sobie w plecy, no i mamusia się powiesiła z rozpaczy ...
- O, to masz dzisiaj pecha, dziewczynko. - powiedział rozpinając rozporek.
918
Dowcip #23145. Idzie facet lasem, nagle patrzy w kategorii: „Śmieszne dowcipy o niedźwiedziu”.
Miś idąc przez las spotyka zajączka z wieżą stereo na plecach więc pyta:
- Zajączku, skąd wziąłeś taki super sprzęt?
- Bo wiesz, lisica zaprosiła mnie do siebie na kolację. Kiedy przyszedłem położyła się na łóżku i powiedziała: ”Bierz co chcesz!”.
- Kurczę, jak byśmy byli we dwóch to byśmy i telewizor wynieśli.
- Zajączku, skąd wziąłeś taki super sprzęt?
- Bo wiesz, lisica zaprosiła mnie do siebie na kolację. Kiedy przyszedłem położyła się na łóżku i powiedziała: ”Bierz co chcesz!”.
- Kurczę, jak byśmy byli we dwóch to byśmy i telewizor wynieśli.
614
Dowcip #16004. Miś idąc przez las spotyka zajączka z wieżą stereo na plecach więc w kategorii: „Kawały o niedźwiedziu”.
Niedźwiedź otworzył nowy sklep w lesie i chwali się że jest w nim absolutnie wszystko. Przyszedł do niego zajączek i mówi:
- Dzień dobry misiu! Czy jest tort śledziowy?
Na to miś odpowiada:
- Nie ma zajączku, ale mam pyszne ciasto cytrynowe.
- Eee myślałem że jest tort śledziowy skoro jest tu absolutnie wszystko.
Następnego dnia przychodzi zajączek i pyta:
- Dzień dobry misiu! Czy jest tort śledziowy?
- Zajączku, no nie ma ale mam pyszne babeczki.
- Eee myślałem że jest tort śledziowy skoro jest tu absolutnie wszystko.
I tak zajączek przychodził codziennie i pytał o tort śledziowy. Pewnego dnia się miś zdenerwował i postanowił sobie że zrobi tort śledziowy.
Następnego dnia przyszedł zajączek i mówi:
- Dzień dobry misiu! Czy jest tort śledziowy?
- Jest!
- Ha! Ciekawe kto to świństwo będzie jadł!
- Dzień dobry misiu! Czy jest tort śledziowy?
Na to miś odpowiada:
- Nie ma zajączku, ale mam pyszne ciasto cytrynowe.
- Eee myślałem że jest tort śledziowy skoro jest tu absolutnie wszystko.
Następnego dnia przychodzi zajączek i pyta:
- Dzień dobry misiu! Czy jest tort śledziowy?
- Zajączku, no nie ma ale mam pyszne babeczki.
- Eee myślałem że jest tort śledziowy skoro jest tu absolutnie wszystko.
I tak zajączek przychodził codziennie i pytał o tort śledziowy. Pewnego dnia się miś zdenerwował i postanowił sobie że zrobi tort śledziowy.
Następnego dnia przyszedł zajączek i mówi:
- Dzień dobry misiu! Czy jest tort śledziowy?
- Jest!
- Ha! Ciekawe kto to świństwo będzie jadł!
15
Dowcip #16222. Niedźwiedź otworzył nowy sklep w lesie i chwali się że jest w nim w kategorii: „Humor o niedźwiedziu”.
Idzie niedźwiedź przez las i widzi na drodze jeża, który coś sobie zajada:
- Co jesz? - pyta niedźwiedź.
- Co niedźwiedź? - odpowiada jeż.
Niedźwiedziowi zrobiło się trochę głupio, więc postanowił zapytać inaczej:
- Co jesz, jeżyku?
- Co niedźwiedź, misiu?
- Co jesz? - pyta niedźwiedź.
- Co niedźwiedź? - odpowiada jeż.
Niedźwiedziowi zrobiło się trochę głupio, więc postanowił zapytać inaczej:
- Co jesz, jeżyku?
- Co niedźwiedź, misiu?
439
Dowcip #18089. Idzie niedźwiedź przez las i widzi na drodze jeża w kategorii: „Śmieszne żarty o niedźwiedziu”.
Pewnego dnia niedźwiedź nieszczęśliwie się przewrócił i wybił sobie wszystkie zęby. Od tego dnia niedźwiedź wstydził się swojej szczęki i chował się po krzakach. Pewnej nocy, gdy niedźwiedź poszedł w krzaki, leśniczy właśnie je przeszukiwał, zaświecił w miejsce skąd dochodził ”dziwny” szelest i krzyknął:
- Kto tam?
- Nieświeć ...
- Kto tam?
- Nieświeć ...
411
Dowcip #10041. Pewnego dnia niedźwiedź nieszczęśliwie się przewrócił i wybił sobie w kategorii: „Śmieszne kawały o niedźwiedziu”.
Pewien niedźwiedź upijał się ze smutku w barze i kelner zapytał się go dlaczego ten pije do lustra. Na co misiek odpowiedział:
- Wiesz stary, siedem lat jestem żonaty i dzisiaj dowiedziałem się, że moja żona jest pluszowa.
- Wiesz stary, siedem lat jestem żonaty i dzisiaj dowiedziałem się, że moja żona jest pluszowa.
24
Dowcip #12856. Pewien niedźwiedź upijał się ze smutku w barze i kelner zapytał się w kategorii: „Śmieszne dowcipy o niedźwiedziu”.
Idzie totalnie zmasakrowany zając przez las. Cały zakrwawiony, bez ręki i oka. Pyta go jeż:
- Co się stało?
- Nic, tylko założyłem się z niedźwiedziem o oko, że mi ręki nie urwie.
- Co się stało?
- Nic, tylko założyłem się z niedźwiedziem o oko, że mi ręki nie urwie.
813