LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o kotach


Spotkali się dwaj koledzy z wojska i jeden mówi:
- Chodź do mnie na wódkę!
Kolega się zgadza, ale gdy tylko doszli do drzwi mieszkania żona i teściowa okładają ich ścierkami ... Drugi go pociesza:
- Stary! Nie bój się ... Chodź do mnie na wódkę!
Kolega się zgadza, a jak otworzyli drzwi mieszkania to żona i teściowa pomagają zdjąć płaszcze, od razu podają kanapki na zakąskę i wódkę. Kolega nie może uwierzyć i się pyta:
- Stary! Jak ty je sobie wytrenowałeś?
- Otóż po powrocie z wojska, zostałem trenerem piłkarskim i jak kot teściowej nie chciał mi ustąpić miejsca na kanapie to pokazałem mu żółtą kartkę, ale to nie poskutkowało więc pokazałem mu czerwoną kartkę, a i to nie poskutkowało to ja JEB kota przez okno ...
- No ale co to ma wspólnego z twoją żoną i teściową?
- Żona ma już żółtą kartkę, a teściowa czerwoną ...
1021

Dowcip #24780. Spotkali się dwaj koledzy z wojska i jeden mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kotach”.

Dwóch wariatów kupiło sobie kotki. Bawili się nimi fajnie, dopóki nie natrafili na problem, który kotek jest czyj. Pierwszy wymyślił, ze swojemu kotu utnie ogonek. Bawią się dalej, ale drugiemu spodobał się kotek bez ogonka. Uciął więc swojemu ogonek i zaczęli myśleć, co zrobić, żeby je znowu móc rozpoznać. Więc pierwszy uciął swojemu przednia nóżkę. Bawili się jakiś czas, ale drugiemu spodobał się kotek bez nóżki, więc swojemu także uciął. Cały problem zaczął się więc od nowa. Po pewnym czasie pierwszy wariat wymyślił, że utnie swojemu kotu druga z przednich nóżek. Drugiemu wariatowi spodobało się jednak, jak fajnie czołga się kotek tego pierwszego, więc swojemu tez uciął druga z przednich nóżek. Po pewnym czasie pierwszy wariat, chcąc wyróżnić swojego kotka, uciął mu dwie tylne nóżki. Kadłubek jego kotka tak się fajnie poruszał, ze drugiemu wariatowi oczywiście się to spodobało, i ze swojego kotka tez zrobił kadłubka. I teraz zaczął się już poważny problem, jak rozpoznać, który kotek jest czyj.
Myślą, myślą, myślą, i w końcu jeden mówi:
- Wiesz, to ja wezmę białego, a Ty czarnego.
4515

Dowcip #27286. Dwóch wariatów kupiło sobie kotki. w kategorii: „Żarty o kotach”.

Czteroletni Jaś płakał, bo kot podrapał do pod nosem.
- Nic takiego się nie stało, czemu tak rozpaczasz? - pyta mama.
- Jak to nic?! - oburzył się Jaś. - On mnie podrapał tam, gdzie miałem mieć wąsy.
2010

Dowcip #5649. Czteroletni Jaś płakał, bo kot podrapał do pod nosem. w kategorii: „Dowcipy o kotach”.

Muszę na dwa dni pojechać na wieś, do moich wiejskich kotów, które przychodzą i porozmawiać z nimi, zastanowić się, co zrobić, żeby sondaż dotyczący mojej osoby był lepszy
prof. Zbigniew Religa.
103

Dowcip #21126. Muszę na dwa dni pojechać na wieś, do moich wiejskich kotów w kategorii: „Kawały o kotach”.

- Kelner, czy to restauracja dla piegowatych?
- O cholera. Znowu kot kierownika nasrał w wentylator!
1914

Dowcip #21207. - Kelner, czy to restauracja dla piegowatych? w kategorii: „Śmieszne kawały o kotach”.

Idą dwa koty przez pustynie. Jeden nagle mówi:
- Ej, stary. Nie ogarniam tej kuwety.
630

Dowcip #24539. Idą dwa koty przez pustynie. w kategorii: „Żarty o kotach”.

Jasiu obserwował jak dwóch chłopaków poiło benzyną kota. Kot wyrwał się im i zaczął uciekać. Nagle przewrócił się i przestał ruszać.
- Pewnie skończyła się mu benzyna - pomyślał Jasiu.
4419

Dowcip #11501. Jasiu obserwował jak dwóch chłopaków poiło benzyną kota. w kategorii: „Żarty o kotach”.

Pewna para postanowiła wyjść wieczorem. Przygotowując się do wyjścia sprawdzili gaz, wyłączyli światło, wyrzucili kota za drzwi itp.
Kiedy przyjechała taksówka, kot wskoczył z powrotem do domu. Nie chcieli, aby kot został zamknięty w domu przez cały wieczór. Więc żona poszła do taksówki, mąż próbował wypędzić kota na dwór. Żona nie chcąc wyjawiać kierowcy, że dom będzie pusty powiedziała, że mąż poszedł na górę, żeby powiedzieć mamie do widzenia.
Kilka minut później mąż wraca, wsiadając do taksówki mówi:
- Przepraszam, że trwało to tak długo, ale ta stara cholera schowała się pod stołem i musiałem szturchnąć ją wieszakiem, by wyszła.
1028

Dowcip #29224. Pewna para postanowiła wyjść wieczorem. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kotach”.

Blondynka chciała ugotować obiad. Wyjęła z lodówki dwa kilogramy mięsa gdy zadzwonił telefon. Po chwili wraca do kuchni i zauważa brak mięsa. Chwila konsternacji i nagłe olśnienie:
- Przecież ja mam kota!
Łapie potencjalnego złodzieja i zaczyna się zastanawiać jak sprawdzić, czy kot zjadł mięso. Nagle wpada na genialny pomysł:
- Przecież mogę kota zważyć!
Po zważeniu okazuje się, że kot waży dwa kilogramy. Blondi głęboko się namyśla i zadaje sobie pytanie:
- No dobrze mięso jest, a gdzie kot?
834

Dowcip #10579. Blondynka chciała ugotować obiad. w kategorii: „Śmieszne żarty o kotach”.

Dlaczego mysz jest przysmakiem dla kota?
- Bo na psa nie ma apetytu!
256

Dowcip #18177. Dlaczego mysz jest przysmakiem dla kota? w kategorii: „Śmieszne żarty o kotach”.

Kawały o kotachŚmieszny humor o kotachŚmieszne żarty o kotachHumor o kotachŚmieszne dowcipy o kotachŚmieszne kawały o kotachŻarty o kotachDowcipy o kotach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator Alfabetu Morse'a

» Darmowe ogłoszenia motoryzacyjne

» Słownik antonimów i wyrazów przeciwstawnych

» Słownik haseł i definicji

» Leksykon krzyżówkowicza

» Odmiana wyrazów online

» Niania do dziecka

» Słownik rymów czasowniki

» Stopniowanie przysłówków online

» Słownik synonimów i wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki dla starszych dzieci

» Zagadki edukacyjne dla dzieci z odpowiedziami do wydruku

» Zmiana czasu na czas zimowy

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost