
Dowcipy o jedzeniu
W restauracji:
- Jak panu smakował chłodnik?
- Dupy nie urywa.
- Cierpliwości.
- Jak panu smakował chłodnik?
- Dupy nie urywa.
- Cierpliwości.
111
Dowcip #24264. W restauracji w kategorii: „Śmieszny humor o jedzeniu”.
Podczas obiadu:
- Mamo, mamo, jestem tak silny jak tata. Też złamałem widelec!
- Cholera jasna! Następny debil rośnie.
- Mamo, mamo, jestem tak silny jak tata. Też złamałem widelec!
- Cholera jasna! Następny debil rośnie.
020
Dowcip #26399. Podczas obiadu w kategorii: „Dowcipy o jedzeniu”.

Tata do Jasia:
- Dlaczego jesz nożem?
- Bo widelec przecieka.
- Dlaczego jesz nożem?
- Bo widelec przecieka.
26
Dowcip #20873. Tata do Jasia w kategorii: „Śmieszne kawały o jedzeniu”.
Gość do kelnera:
- Te ostrygi są bardzo małe.
- Istotnie.
- Wygląda na to, że również są nieświeże.
- Więc chyba lepiej, że są małe!
- Te ostrygi są bardzo małe.
- Istotnie.
- Wygląda na to, że również są nieświeże.
- Więc chyba lepiej, że są małe!
17
Dowcip #18649. Gość do kelnera w kategorii: „Śmieszne kawały o jedzeniu”.

Przychodzi menel do baru. Obsługa oczywiście każe mu wyjść, jednak on na to:
- Ale proszę tylko o jedną wykałaczkę.
- Ale wyjdzie Pan, jak ją dostanie? - pyta barmanka.
- Tak, obiecuję.
Dostał tę wykałaczkę i wyszedł. Jednak później przychodzi kolejny menel i prosi o wykałaczkę. Dostał. Sytuacja powtarza się kilka razy aż przychodzi ostatni menel:
- Co? Pan też po wykałaczkę? - pyta wkurzona barmanka
- Nie, ja tylko słomkę poproszę.
- Słomkę?! Wszyscy inni chcieli wykałaczki. - mówi zdziwiona barmanka.
- Aaa, bo widzi Pani. Tam ktoś się zrzygał pod barem i wszyscy najlepsza kawałki już wyjedli.
- Ale proszę tylko o jedną wykałaczkę.
- Ale wyjdzie Pan, jak ją dostanie? - pyta barmanka.
- Tak, obiecuję.
Dostał tę wykałaczkę i wyszedł. Jednak później przychodzi kolejny menel i prosi o wykałaczkę. Dostał. Sytuacja powtarza się kilka razy aż przychodzi ostatni menel:
- Co? Pan też po wykałaczkę? - pyta wkurzona barmanka
- Nie, ja tylko słomkę poproszę.
- Słomkę?! Wszyscy inni chcieli wykałaczki. - mówi zdziwiona barmanka.
- Aaa, bo widzi Pani. Tam ktoś się zrzygał pod barem i wszyscy najlepsza kawałki już wyjedli.
1911
Dowcip #28886. Przychodzi menel do baru. w kategorii: „Śmieszne kawały o jedzeniu”.
Leżący w szpitalnym łóżku pacjent skarży się pielęgniarce:
- Ale ohydne to lekarstwo!
- To nie lekarstwo, to obiad!
- Ale ohydne to lekarstwo!
- To nie lekarstwo, to obiad!
210
Dowcip #27579. Leżący w szpitalnym łóżku pacjent skarży się pielęgniarce w kategorii: „Humor o jedzeniu”.

Przychodzi Murzyn późno do domu. Żona do niego:
- Chuchnij!
- Nie no weź, przestań.
- No już chuchaj!!
- No dobra.
Chucha.
- Jadłeś!!!
- Chuchnij!
- Nie no weź, przestań.
- No już chuchaj!!
- No dobra.
Chucha.
- Jadłeś!!!
643
Dowcip #28868. Przychodzi Murzyn późno do domu. w kategorii: „Śmieszny humor o jedzeniu”.
Mąż i żona jedzą obiadek, żona paskudnie oblała się zupą:
- Popatrz jak ja wyglądam. Jak świnia!
- No i jeszcze się zupą oblałaś.
- Popatrz jak ja wyglądam. Jak świnia!
- No i jeszcze się zupą oblałaś.
25
Dowcip #27620. Mąż i żona jedzą obiadek, żona paskudnie oblała się zupą w kategorii: „Śmieszne żarty o jedzeniu”.

Jasiu pyta podczas obiadu mamę:
- Mamo z czego są te kotlety?
- Wieprzowe.
- A to dobrze, bo myślałem, że ze świni.
- Mamo z czego są te kotlety?
- Wieprzowe.
- A to dobrze, bo myślałem, że ze świni.
09
Dowcip #25959. Jasiu pyta podczas obiadu mamę w kategorii: „Kawały o jedzeniu”.
Jasio przychodzi do domu z podwórka, a mama pyta:
- Co robiłeś na dworze?
- Udawałem ptaka.
- No ale co robiłeś ćwierkałeś czy udawałeś, że latasz?
- Jadłem robaki.
- Co robiłeś na dworze?
- Udawałem ptaka.
- No ale co robiłeś ćwierkałeś czy udawałeś, że latasz?
- Jadłem robaki.
47
Dowcip #25912. Jasio przychodzi do domu z podwórka, a mama pyta w kategorii: „Dowcipy o jedzeniu”.
