
Dowcipy o imprezie
Ostatnia wieczerza. Wchodzi skupiony Jezus, patrzy, a tu impreza na całego drogie wino i luksusowe żarcie.
- Zaraz zaraz miało być skromnie ... Skąd wzięliście na to pieniądze?
- Nie wiem, podobno Judasz coś sprzedał.
- Zaraz zaraz miało być skromnie ... Skąd wzięliście na to pieniądze?
- Nie wiem, podobno Judasz coś sprzedał.
620
Dowcip #8641. Ostatnia wieczerza. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o imprezie”.
Dyskoteka w remizie. Nagle muzyka się urywa i na proscenium wkracza miejscowy Janusz, wyjmuje mikrofon DJ-owi z ręki i rzecze:
- Zginęły dwa kaski od wu eski. Jak się nie znajdą to dyskoteka będzie, ale rozpieprzona.
- Zginęły dwa kaski od wu eski. Jak się nie znajdą to dyskoteka będzie, ale rozpieprzona.
45
Dowcip #10328. Dyskoteka w remizie. w kategorii: „Humor o imprezie”.

Jaś tańczy wolny taniec z Małgosią na dyskotece. Tańczą tak przytuleni, aż w końcu Jaś zaczyna poczynać sobie nieco śmielej i wkłada rękę w majteczki Małgosi. W tym momencie, czuje jednak, że jest tam mokro więc z uśmiechem pyta Małgosię:
- Co, okresik?
- Nie, rozwolnionko.
- Co, okresik?
- Nie, rozwolnionko.
217
Dowcip #3617. Jaś tańczy wolny taniec z Małgosią na dyskotece. w kategorii: „Śmieszne żarty o imprezie”.
Wraca Jezus z ogrójca do wieczernika. W wieczerniku biba. Wszędzie dupy, wódy i koks. Podchodzi do Piotra i się pyta:
- Skąd wzięliśmy na to kasę, przecież jesteśmy biedni?
- Judasz kogoś sprzedał.
- Skąd wzięliśmy na to kasę, przecież jesteśmy biedni?
- Judasz kogoś sprzedał.
718
Dowcip #4638. Wraca Jezus z ogrójca do wieczernika. W wieczerniku biba. w kategorii: „Kawały o imprezie”.

Po imprezie Kowalski budzi się rano na wielkim kacu. Pamięta tylko, że poprzedniego dnia była impreza u szefa. Woła żonę:
- Kochanie, co się wczoraj stało?
- Jak zwykle schlałeś się i wygłupiłeś przed szefem.
- Olać szefa.
- Właśnie to zrobiłeś na imprezie. Więc wyrzucił cię z pracy.
- Pieprzyć go.
- To ja zrobiłam pół godziny później więc odzyskałeś posadę.
- Kochanie, co się wczoraj stało?
- Jak zwykle schlałeś się i wygłupiłeś przed szefem.
- Olać szefa.
- Właśnie to zrobiłeś na imprezie. Więc wyrzucił cię z pracy.
- Pieprzyć go.
- To ja zrobiłam pół godziny później więc odzyskałeś posadę.
114
Dowcip #6209. Po imprezie Kowalski budzi się rano na wielkim kacu. w kategorii: „Śmieszny humor o imprezie”.
Jest impreza u informatyków, wódka leje się szerokimi pasmami. Dwóch hackerów pije bruderszafta.
- To co? Mówmy sobie po IP.
- To co? Mówmy sobie po IP.
311
Dowcip #2596. Jest impreza u informatyków, wódka leje się szerokimi pasmami. w kategorii: „Kawały o imprezie”.

Imprezka w bloku.
- Otwierać! Policja!
- Nie zamawialiśmy policji, tylko prostytutki.
- Ale to sąsiedzi nas wzywali!
- Sąsiedzi wzywali, to niech sąsiedzi bzykają.
- Otwierać! Policja!
- Nie zamawialiśmy policji, tylko prostytutki.
- Ale to sąsiedzi nas wzywali!
- Sąsiedzi wzywali, to niech sąsiedzi bzykają.
07
Dowcip #23941. Imprezka w bloku. w kategorii: „Śmieszne kawały o imprezie”.
Czego brakuje rudym na super imprezie?
- Zaproszenia.
- Zaproszenia.
717
Dowcip #24346. Czego brakuje rudym na super imprezie? w kategorii: „Dowcipy o imprezie”.

Budzi się facet, kac gigant, obok leży baba.
- Kto ty jesteś?
- Nie pamiętasz, jestem Jola, poznaliśmy się wczoraj w barze.
- A ile masz lat?
- No wiesz! Kobiety się nie pyta o wiek, kobieta ma tyle lat na ile wygląda.
- Kłamiesz, ludzie tak długo nie żyją.
- Kto ty jesteś?
- Nie pamiętasz, jestem Jola, poznaliśmy się wczoraj w barze.
- A ile masz lat?
- No wiesz! Kobiety się nie pyta o wiek, kobieta ma tyle lat na ile wygląda.
- Kłamiesz, ludzie tak długo nie żyją.
24
Dowcip #15872. Budzi się facet, kac gigant, obok leży baba. w kategorii: „Śmieszne żarty o imprezie”.
Dlaczego imprezy w kosmosie nie wypalają?
- Bo nie ma atmosfery.
- Bo nie ma atmosfery.
112
Dowcip #16834. Dlaczego imprezy w kosmosie nie wypalają? w kategorii: „Śmieszne żarty o imprezie”.
