Dowcipy o duchownych
Mama Jasia przygotowującego się do pierwszej komunii św. przychodzi do ks. proboszcza i mówi:
- Proszę księdza, Jasiu to jest taki głąb, że nie nauczy się nic z katechizmu.
A ksiądz mówi:
- Proszę pani, Jezus umarł za nas okropną śmiercią, a Jasiu nie może się trochę poświęcić?
- Wie ksiądz, my to mieszkamy daleko od kościoła i nie słyszeliśmy, żeby Jezus chorował, a to on umarł?
- Proszę księdza, Jasiu to jest taki głąb, że nie nauczy się nic z katechizmu.
A ksiądz mówi:
- Proszę pani, Jezus umarł za nas okropną śmiercią, a Jasiu nie może się trochę poświęcić?
- Wie ksiądz, my to mieszkamy daleko od kościoła i nie słyszeliśmy, żeby Jezus chorował, a to on umarł?
1020
Dowcip #1067. Mama Jasia przygotowującego się do pierwszej komunii św. w kategorii: „Dowcipy o duchownych”.
Przychodzi facet do spowiedzi, a że trochę nagrzeszył to i pokuta była długa. Po paru minutach facio przysnął. Ksiądz na koniec spowiedzi puka. Facet się wystraszył i mówi:
- Aleś mnie wystraszył do cholery.
- Aleś mnie wystraszył do cholery.
612
Dowcip #2924. Przychodzi facet do spowiedzi w kategorii: „Humor o duchownych”.
Jest spotkanie do pierwszej komunii św. Ksiądz rozdaje poświęcone różańce. Jasio w końcu dostaje swój i zaczyna się nim bawić. Ksiądz do Jasia:
- Jasiu nie wolno bawić się różańcem.
- Dlaczego? - pyta Jasio.
- Bo w każdym tym koraliku jest aniołek.
- No to aniołki! Karuzela.
- Jasiu nie wolno bawić się różańcem.
- Dlaczego? - pyta Jasio.
- Bo w każdym tym koraliku jest aniołek.
- No to aniołki! Karuzela.
215
Dowcip #3716. Jest spotkanie do pierwszej komunii św. w kategorii: „Żarty o duchownych”.
Puk, puk.
- Kto tam?
- Lotny patrol katechetyczny do walki z ateizmem!
- Nie wierzę!
- My właśnie w tej sprawie.
- Kto tam?
- Lotny patrol katechetyczny do walki z ateizmem!
- Nie wierzę!
- My właśnie w tej sprawie.
18
Dowcip #7361. Puk, puk. w kategorii: „Dowcipy o duchownych”.
Seminarium. Ksiądz prowadzący wykłady mówi do kleryków:
- W przyszłym tygodniu chciałbym z wami porozmawiać o grzechu kłamstwa. Aby się dobrze do tematu przygotować, przeczytajcie proszę rozdział siedemnasty Ewangelii wg św. Marka.
Po tygodniu pyta swoich studentów, kto przeczytał zadany rozdział. Wszystkie ręce wędrują do góry.
- Moi drodzy, Ewangelia wg św. Marka ma tylko szesnaście rozdziałów. Widzę, że będziemy mieli o czym rozmawiać.
- W przyszłym tygodniu chciałbym z wami porozmawiać o grzechu kłamstwa. Aby się dobrze do tematu przygotować, przeczytajcie proszę rozdział siedemnasty Ewangelii wg św. Marka.
Po tygodniu pyta swoich studentów, kto przeczytał zadany rozdział. Wszystkie ręce wędrują do góry.
- Moi drodzy, Ewangelia wg św. Marka ma tylko szesnaście rozdziałów. Widzę, że będziemy mieli o czym rozmawiać.
23
Dowcip #8636. Seminarium. w kategorii: „Śmieszne kawały o duchownych”.
OGŁOSZENIE:
”Sprzedam parafię z proboszczem. Ministranci gratis!”
”Sprzedam parafię z proboszczem. Ministranci gratis!”
312
Dowcip #1411. OGŁOSZENIE w kategorii: „Kawały o duchownych”.
Ślub w cerkwi. Pop pyta pana młodego:
- Czy bierzesz tę kobietę za żonę?
- A co, ma pan inną do wyboru?
- Czy bierzesz tę kobietę za żonę?
- A co, ma pan inną do wyboru?
34
Dowcip #11872. Ślub w cerkwi. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o duchownych”.
Dziadek umarł. Po pogrzebie ksiądz się pyta babci:
- A ile to dziadek miał lat?
Babcia odpowiada:
- Dziewięćdziesiąt siedem.
Ksiądz do babci:
- A ile to wy macie lat?
Babcia na to:
- Dziewięćdziesiąt cztery.
Ksiądz:
- To opłaca się wam iść do domu?
- A ile to dziadek miał lat?
Babcia odpowiada:
- Dziewięćdziesiąt siedem.
Ksiądz do babci:
- A ile to wy macie lat?
Babcia na to:
- Dziewięćdziesiąt cztery.
Ksiądz:
- To opłaca się wam iść do domu?
16
Dowcip #12841. Dziadek umarł. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o duchownych”.
W tramwaju tłok. Nagle motorniczy gwałtownie hamuje, a młoda dziewczyna utraciwszy równowagę z impetem siada na kolanach księdza. Spogląda na kapłana z podziwem i mówi:
- Ho ho ho, proszę księdza!
- To nie jest żadne ho ho ho, tylko klucz od zakrystii.
- Ho ho ho, proszę księdza!
- To nie jest żadne ho ho ho, tylko klucz od zakrystii.
413
Dowcip #6875. W tramwaju tłok. w kategorii: „Humor o duchownych”.
Płonie samolot. Do pasażerów wychodzi pilot i mówi, że na uratowanie nie ma szans i wszystkim zostało kilka minut życia. Pasażerowie natychmiast rzucają się w stronę księdza, który akurat był na pokładzie, z błaganiem o krótką mszę za ich duszę. Ksiądz odpowiada:
- Nie, nie da się. Za mało czasu zostało!
- No to choć najważniejszą część mszy. - nie ustępują przerażeni pasażerowie.
Ksiądz zdejmuje kapelusz i zaczyna zbierać datki.
- Nie, nie da się. Za mało czasu zostało!
- No to choć najważniejszą część mszy. - nie ustępują przerażeni pasażerowie.
Ksiądz zdejmuje kapelusz i zaczyna zbierać datki.
36