Dowcipy o chorobach
Czasami chowam swojej żonie inhalator. Sąsiedzi mają mnie za ogiera kiedy słyszą zza ściany sapiąco - błagalnie ”Daj mi go, proszę...”
16
Dowcip #28474. Czasami chowam swojej żonie inhalator. w kategorii: „Żarty o chorobach”.
Pomysł na biznes? Napisać książkę dla chorych na alzheimera. Będą ją kupować w nieskończoność.
10
Dowcip #28844. Pomysł na biznes? Napisać książkę dla chorych na alzheimera. w kategorii: „Śmieszne kawały o chorobach”.
Przechodziłem korytarzem. Na przeciwko szło trzech łysych kolesi patrząc mi w oczy. Powiedziałem tylko, że mogą nie dożyć jutra. Mięczaki. Rozeszli się za łzami w oczach. Tak to się załatwia na onkologii.
67
Dowcip #28854. Przechodziłem korytarzem. w kategorii: „Śmieszny humor o chorobach”.
Przychodzi łysy Jaś do szkoły. Nauczycielka pyta Jasia:
- Czemu nie było Cię na biologii?
Jaś odpowiada:
- Bo byłem na chemii.
- Czemu nie było Cię na biologii?
Jaś odpowiada:
- Bo byłem na chemii.
913
Dowcip #28883. Przychodzi łysy Jaś do szkoły. w kategorii: „Śmieszny humor o chorobach”.
Wesele, rozmowa gości:
- Będzie z nią maksymalnie sześć miesięcy.
- Co pan za bzdury wygadujesz? Są młodzi, zakochani. Na jakiej podstawie pan tak twierdzisz?
- Jestem jej lekarzem.
- Będzie z nią maksymalnie sześć miesięcy.
- Co pan za bzdury wygadujesz? Są młodzi, zakochani. Na jakiej podstawie pan tak twierdzisz?
- Jestem jej lekarzem.
114
Dowcip #29006. Wesele, rozmowa gości w kategorii: „Śmieszne dowcipy o chorobach”.
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam sklerozę.
- Od kiedy?
- Co od kiedy?
- Panie doktorze, mam sklerozę.
- Od kiedy?
- Co od kiedy?
64
Dowcip #29191. Przychodzi baba do lekarza i mówi w kategorii: „Żarty o chorobach”.
Idą ulicą paranoik i schizofrenik. Nagle paranoik mówi:
- Ty, chodźmy na drugą stronę, z naprzeciwka idą dresiarze, jeszcze nas zleją.
- Spoko, nie paranoizuj, idziemy dalej.
Zrównali się z dresiarzami, ci ich zaczepili, szast - prast - chlast - schizofrenik pozamiatał dresami ulicę, idą dalej. Paranoik pyta:
- Ty, ćwiczyłeś jakieś sztuki walki czy coś?
- Skądże. To proste. Ich było pięciu, a mnie dziesięciu.
- Ty, chodźmy na drugą stronę, z naprzeciwka idą dresiarze, jeszcze nas zleją.
- Spoko, nie paranoizuj, idziemy dalej.
Zrównali się z dresiarzami, ci ich zaczepili, szast - prast - chlast - schizofrenik pozamiatał dresami ulicę, idą dalej. Paranoik pyta:
- Ty, ćwiczyłeś jakieś sztuki walki czy coś?
- Skądże. To proste. Ich było pięciu, a mnie dziesięciu.
316
Dowcip #23926. Idą ulicą paranoik i schizofrenik. w kategorii: „Dowcipy o chorobach”.
Lekarz do pacjenta:
- Ma pan kamienie w woreczku żółciowym, piasek w nerkach i zwapnienia w płucach ...
- Jak mi pan doktor powie, gdzie mam tapety, to zaczynam remont w domu!
- Ma pan kamienie w woreczku żółciowym, piasek w nerkach i zwapnienia w płucach ...
- Jak mi pan doktor powie, gdzie mam tapety, to zaczynam remont w domu!
05
Dowcip #25153. Lekarz do pacjenta w kategorii: „Żarty o chorobach”.
Sposoby na ptasią grypę:
1. Nie chodzić spać z kurami.
2. Nie siadać na jajach.
3. Nie rzucać pawiem.
4. Nie wycinać orła w progu.
5. Uważać na wylatujące gile.
6. Nie pić na sępa.
7. Nie bawić się ptaszkiem.
1. Nie chodzić spać z kurami.
2. Nie siadać na jajach.
3. Nie rzucać pawiem.
4. Nie wycinać orła w progu.
5. Uważać na wylatujące gile.
6. Nie pić na sępa.
7. Nie bawić się ptaszkiem.
32
Dowcip #26950. Sposoby na ptasią grypę w kategorii: „Śmieszne kawały o chorobach”.
Lekarz do pacjenta:
- Bardzo mi przykro, jest pan nosicielem wirusa HIV.
Facet totalnie załamany mówi:
- Co za czasy, własnemu dziecku nie można zaufać.
- Bardzo mi przykro, jest pan nosicielem wirusa HIV.
Facet totalnie załamany mówi:
- Co za czasy, własnemu dziecku nie można zaufać.
35