Dowcipy o córce
Córka Nowo Ruskiego chwali się w szkole:
- Wczoraj tatuś zabrał mnie do restauracji. Czego to ja nie jadłam! Najlepszy gatunek kawioru, homary, ostrygi, szaszłyki z ośmiornic ... Tak się objadłam, że prawie umarłam.
W tym momencie jedna z chudziutkich słuchaczek jej opowieści mówi:
- Czemu tylko prawie umarłaś? Tatusiowi pieniążków zabrakło?
- Wczoraj tatuś zabrał mnie do restauracji. Czego to ja nie jadłam! Najlepszy gatunek kawioru, homary, ostrygi, szaszłyki z ośmiornic ... Tak się objadłam, że prawie umarłam.
W tym momencie jedna z chudziutkich słuchaczek jej opowieści mówi:
- Czemu tylko prawie umarłaś? Tatusiowi pieniążków zabrakło?
210
Dowcip #23044. Córka Nowo Ruskiego chwali się w szkole w kategorii: „Humor o córce”.
Wraca mąż z delegacji. Żona w pracy. Wchodzi do pokoju dziecinnego, a tam jego mała córka leży w objęciach wielkiego pluszowego misia i mówi do niego:
- Ty to jesteś ogier! Wystarczy, ja już więcej nie mogę! Dwanaście razy przez noc, kto by to wytrzymał?
- W co się bawisz córeczko, pyta ojciec?
- Ja? W mamę...
- Ty to jesteś ogier! Wystarczy, ja już więcej nie mogę! Dwanaście razy przez noc, kto by to wytrzymał?
- W co się bawisz córeczko, pyta ojciec?
- Ja? W mamę...
68
Dowcip #33033. Wraca mąż z delegacji. Żona w pracy. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o córce”.
Idzie facet do lekarz i skarży się, że boli go łokieć. Lekarz po namyśle, mówi mu:
- Proszę przynieść na jutro próbkę moczu.
Facet idzie i tak sobie myśli:
- Na co mu moja próbka moczu. Co ma jedno do drugiego?
Dochodzi do wniosku, że zrobi mały żart lekarzowi. Po przyjściu do domu prosi żonę i córkę żeby nasikały mu do tej próbki. Do tego dolewa jeszcze mocz psa i olej z samochodu. Z tym wszystkim idzie do lekarza. Zostawia próbkę, a lekarz mu mówi żeby przyszedł po wyniki za dwa dni. Po dwóch dniach gość idzie do lekarza po wyniki, a doktor mu mówi:
- Sytuacja wygląda następująco: Żona pana zdradza, córka jest w ciąży, pies dostaje złą karmę i ma wrzody na żołądku, w aucie olej powinien być już wymieniony dwa tysiące kilometry temu, a w łokciu pana boli ponieważ podczas masturbowania w wanie uderza pan łokciem o rant wanny.
- Proszę przynieść na jutro próbkę moczu.
Facet idzie i tak sobie myśli:
- Na co mu moja próbka moczu. Co ma jedno do drugiego?
Dochodzi do wniosku, że zrobi mały żart lekarzowi. Po przyjściu do domu prosi żonę i córkę żeby nasikały mu do tej próbki. Do tego dolewa jeszcze mocz psa i olej z samochodu. Z tym wszystkim idzie do lekarza. Zostawia próbkę, a lekarz mu mówi żeby przyszedł po wyniki za dwa dni. Po dwóch dniach gość idzie do lekarza po wyniki, a doktor mu mówi:
- Sytuacja wygląda następująco: Żona pana zdradza, córka jest w ciąży, pies dostaje złą karmę i ma wrzody na żołądku, w aucie olej powinien być już wymieniony dwa tysiące kilometry temu, a w łokciu pana boli ponieważ podczas masturbowania w wanie uderza pan łokciem o rant wanny.
118
Dowcip #31490. Idzie facet do lekarz i skarży się, że boli go łokieć. w kategorii: „Dowcipy o córce”.
Córka do matki:
- Mamusiu, czy ja jestem ładna?
- Zapytaj swojego chłopaka.
- Przecież ja nie mam chłopaka?
- No właśnie.
- Mamusiu, czy ja jestem ładna?
- Zapytaj swojego chłopaka.
- Przecież ja nie mam chłopaka?
- No właśnie.
420
Dowcip #28324. Córka do matki w kategorii: „Humor o córce”.
Do lekarza laryngologa przychodzi dwudziestoletnia dziewczyna oszałamiającej urody, w towarzystwie matki - megiery.
- Co pani dolega?- pyta z zachwytem lekarz.- Proszę się rozebrać.
- To ja jestem chora.- wtrąca groźnie matka.
- Ach tak, przepraszam.- przytomnieje lekarz.- Proszę pokazać język.
- Co pani dolega?- pyta z zachwytem lekarz.- Proszę się rozebrać.
- To ja jestem chora.- wtrąca groźnie matka.
- Ach tak, przepraszam.- przytomnieje lekarz.- Proszę pokazać język.
15
Dowcip #18757. Do lekarza laryngologa przychodzi dwudziestoletnia dziewczyna w kategorii: „Śmieszne żarty o córkach”.
Było sobie dwóch przyjaciół. Jeden był kaleką, a drugi sprawnym człowiekiem. Pewnego razu oboje sobie siedzą u kaleki w salonie, piją piwo i nagle kaleka mówi:
- Słuchaj, stary, mógłbyś wejść na górę, na pięterko i mi przynieść skarpetki?
- Pewnie!
Koleś wchodzi na piętro i zastał tam dwie, seksowne córki przyjaciela. Mówi:
- Wasz ojciec kazał mi was pomacać.
- Tata? Nasz? Na pewno nie!
- No jak to nie? Słuchajcie!
Krzyczy w stronę salonu:
- Mają być dwie?
- Tak, dwie, dzięki!
- Słuchaj, stary, mógłbyś wejść na górę, na pięterko i mi przynieść skarpetki?
- Pewnie!
Koleś wchodzi na piętro i zastał tam dwie, seksowne córki przyjaciela. Mówi:
- Wasz ojciec kazał mi was pomacać.
- Tata? Nasz? Na pewno nie!
- No jak to nie? Słuchajcie!
Krzyczy w stronę salonu:
- Mają być dwie?
- Tak, dwie, dzięki!
510
Dowcip #23540. Było sobie dwóch przyjaciół. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o córkach”.
Lekarz, spiesząc się do pracy, zostawił swój stetoskop na stole kuchennym. Zorientowawszy się wraca i widzi swoją czteroletnią córeczkę, która ogląda tenże stetoskop z zainteresowaniem.
- Moja krew! Będzie lekarzem! Och, wzruszonym wielce, nie pożałuję grosza na naukę dla mojego słoneczka.
Wchodzi do kuchni, szczęśliwy jak nigdy, a córeczka mówi do stetoskopu patrząc na niego:
- Witamy w McDonalds, czy mogę przyjąć od pana zamówienie?
- Moja krew! Będzie lekarzem! Och, wzruszonym wielce, nie pożałuję grosza na naukę dla mojego słoneczka.
Wchodzi do kuchni, szczęśliwy jak nigdy, a córeczka mówi do stetoskopu patrząc na niego:
- Witamy w McDonalds, czy mogę przyjąć od pana zamówienie?
311
Dowcip #17742. Lekarz, spiesząc się do pracy w kategorii: „Śmieszne żarty o córkach”.
- Tatusiu?
- Tak córeczko?
- Wiesz kim chce zostać w przyszłości?
- No kim?
- Baletnicą!
- Daj spokój. Nie bądź śmieszna.
- Ale przecież zawsze mówiłeś, że mogę być kim chcę. Mama była baletnicą!
- Wiem, kochanie. Ale ona miała nogi.
- Tak córeczko?
- Wiesz kim chce zostać w przyszłości?
- No kim?
- Baletnicą!
- Daj spokój. Nie bądź śmieszna.
- Ale przecież zawsze mówiłeś, że mogę być kim chcę. Mama była baletnicą!
- Wiem, kochanie. Ale ona miała nogi.
96
Dowcip #28362. - Tatusiu? w kategorii: „Kawały o córkach”.
Nie powiem, że moja córka jest brzydka ale wywalili mnie z ZOO gdy kupiłem jej hot-doga.
310
Dowcip #28777. Nie powiem w kategorii: „Śmieszne żarty o córce”.
- Tato, dasz mi pieniądze żebym mogła razem z koleżankami pojechać na studniówkę limuzyną?
- Czekaj, sprawdzę w atlasie.
- A co to ma do rzeczy?
- Chcę potwierdzić, że nadal żyjemy w Polsce.
- Czekaj, sprawdzę w atlasie.
- A co to ma do rzeczy?
- Chcę potwierdzić, że nadal żyjemy w Polsce.
15