Dowcipy o córce
- Halinko! Jeśli wyjdziesz za tego oto człowieka, moja noga nigdy nie stanie w waszym mieszkaniu!
Narzeczony:
- Czy może mi to pani potwierdzić na piśmie?
Narzeczony:
- Czy może mi to pani potwierdzić na piśmie?
17
Dowcip #23302. - Halinko! w kategorii: „Dowcipy o córce”.
Ja to bym córki nie wypuścił na żadną imprezę. Siedziała by cały czas w domu i waliłaby mi konia.
216
Dowcip #28606. Ja to bym córki nie wypuścił na żadną imprezę. w kategorii: „Śmieszny humor o córkach”.
Nie mogę uwierzyć, że chłopak mojej córki jest czarny. Przecież mówiła, że poznała go w pracy.
311
Dowcip #28773. Nie mogę uwierzyć, że chłopak mojej córki jest czarny. w kategorii: „Śmieszne kawały o córkach”.
Przychodzi baba do lekarza z córką i mówi:
- Panie doktorze mojej córce coś na oczy się rzuciło. Jakiegoś wytrzeszczu dostała.
Doktor:
- Jakiego znowu wytrzeszczu po prostu niech Pani gumki poluzuje w kucykach.
- Panie doktorze mojej córce coś na oczy się rzuciło. Jakiegoś wytrzeszczu dostała.
Doktor:
- Jakiego znowu wytrzeszczu po prostu niech Pani gumki poluzuje w kucykach.
29
Dowcip #27848. Przychodzi baba do lekarza z córką i mówi w kategorii: „Dowcipy o córce”.
- Moja córka właśnie weszła i powiedziała:
”Tato zabierz moje kieszonkowe, wynajmij mój pokój, wyrzuć moje ciuchy, telewizor, iPad, telefon i laptopa. Sprzedaj mój samochód, zabierz moje klucze i wywal mnie z domu. Potem usuń mnie z testamentu i nigdy się do mnie nie odzywaj”.
W sumie nie do końca tak to ujęła. Jedyne co powiedziała to:
”Tato, to jest mój nowy chłopak Mohammed”.
”Tato zabierz moje kieszonkowe, wynajmij mój pokój, wyrzuć moje ciuchy, telewizor, iPad, telefon i laptopa. Sprzedaj mój samochód, zabierz moje klucze i wywal mnie z domu. Potem usuń mnie z testamentu i nigdy się do mnie nie odzywaj”.
W sumie nie do końca tak to ujęła. Jedyne co powiedziała to:
”Tato, to jest mój nowy chłopak Mohammed”.
16
Dowcip #27094. - Moja córka właśnie weszła i powiedziała w kategorii: „Śmieszne kawały o córkach”.
Kowalski mówi do sąsiadki:
- Pamięta pani jak niechcący zabiłem pani psa i w ramach przeprosin kupiłem nowego?
- Tak.
- Podnoś kieckę, przejechałem Ci córkę.
- Pamięta pani jak niechcący zabiłem pani psa i w ramach przeprosin kupiłem nowego?
- Tak.
- Podnoś kieckę, przejechałem Ci córkę.
163
Dowcip #28338. Kowalski mówi do sąsiadki w kategorii: „Humor o córkach”.
Rozmowa córki z matką.
- Mamo, chyba wyjdę za mąż za fajnego faceta. Poznałam go na e-darling, następnie zaczęliśmy się spotykać na Facebooku, a teraz oświadczył mi się przez Skype.
- Super! To weź ślub na Twitterze, a jak ci się mąż znudzi, to po prostu wystaw go na Allegro lub OLX...
- Mamo, chyba wyjdę za mąż za fajnego faceta. Poznałam go na e-darling, następnie zaczęliśmy się spotykać na Facebooku, a teraz oświadczył mi się przez Skype.
- Super! To weź ślub na Twitterze, a jak ci się mąż znudzi, to po prostu wystaw go na Allegro lub OLX...
116
Dowcip #33708. Rozmowa córki z matką. w kategorii: „Żarty o córkach”.
Mówi córka do matki w sklepie:
- Mamo kup mi lizaka.
- Nas ledwo na chleb stać, a ty chcesz lizaka. Marlboro czerwone poproszę.
- Mamo kup mi lizaka.
- Nas ledwo na chleb stać, a ty chcesz lizaka. Marlboro czerwone poproszę.
25
Dowcip #24649. Mówi córka do matki w sklepie w kategorii: „Śmieszne żarty o córce”.
Przyjechali rodzice chłopaka do rodziców dziewczyny w swaty. Gospodarze zachwalają:
- Nasza córka i gotować może i prać i dzieci rodzić ...
- O, to świetnie, bo nasz syn je, brudzi i bzyka ...
- Nasza córka i gotować może i prać i dzieci rodzić ...
- O, to świetnie, bo nasz syn je, brudzi i bzyka ...
03
Dowcip #24172. Przyjechali rodzice chłopaka do rodziców dziewczyny w swaty. w kategorii: „Dowcipy o córce”.
Trzy staruszki rozmawiają o swoich córkach. Pierwsza:
- Nie ma lepszej córki niż moja Zosia. Ona jedyna mnie kocha. W lecie zabiera mnie na Mazury, a zimą do Zakopanego...
Na to mówi druga:
- Moja córeczka jest najlepsza. Nikt nie kocha mnie bardziej niż ona! Lusia w lecie zabiera mnie na Hawaje, a w zimie do Szwajcarii.
Trzecia machnęła ręką i mówi:
- To wszystko nic. Moja Gosia jest najlepszą córką na świecie!
- Ale dlaczego? - pyta druga.
- Trzy razy w tygodniu jedzie na wizytę do psychologa i płaci mu sto pięćdziesiąt złotych, żeby tylko o mnie porozmawiać.
- Nie ma lepszej córki niż moja Zosia. Ona jedyna mnie kocha. W lecie zabiera mnie na Mazury, a zimą do Zakopanego...
Na to mówi druga:
- Moja córeczka jest najlepsza. Nikt nie kocha mnie bardziej niż ona! Lusia w lecie zabiera mnie na Hawaje, a w zimie do Szwajcarii.
Trzecia machnęła ręką i mówi:
- To wszystko nic. Moja Gosia jest najlepszą córką na świecie!
- Ale dlaczego? - pyta druga.
- Trzy razy w tygodniu jedzie na wizytę do psychologa i płaci mu sto pięćdziesiąt złotych, żeby tylko o mnie porozmawiać.
38