Dowcipy o alkoholu
Dwóch robotników rozmawia sobie przy piwsku, nagle jeden z nich spostrzega, że jego kumpel ma czarny język. Pyta się go:
- Zdzichu co ci się stało, ty masz czarny język!?
- No mam, wypadek na budowie.
- O cholera, jaki wypadek!?
- No straszny, czysta na asfalt się wylała.
- Zdzichu co ci się stało, ty masz czarny język!?
- No mam, wypadek na budowie.
- O cholera, jaki wypadek!?
- No straszny, czysta na asfalt się wylała.
25
Dowcip #22377. Dwóch robotników rozmawia sobie przy piwsku w kategorii: „Śmieszne żarty o alkoholu”.
Przyjechał zapaśnik do znajomego na wieś i jak to znajomi - poszli sobie do baru na kielicha. Gdy już wracali po paru głębszych, w drodze zaatakował ich byk. Jak przystało na silnego faceta, zapaśnik nie przestraszył się. Złapał byka za rogi i zaczął z nim walczyć. W końcu byk zrezygnował i udało mu się uciec. Zapaśnik na to pijackim tonem:
- Gdyby nie alkohol, ściągnął bym tego drania z roweru!
- Gdyby nie alkohol, ściągnął bym tego drania z roweru!
015
Dowcip #18528. Przyjechał zapaśnik do znajomego na wieś i jak to znajomi - poszli w kategorii: „Śmieszne kawały o alkoholu”.
Klient zamawia u barmana najpierw cztery kieliszki wódki, potem trzy kieliszki, potem dwa, wreszcie tylko jeden. Wypija ostatni i zwraca się do barmana:
- Nigdy nie mogę zrozumieć, jak to jest. Im mniej piję, tym bardziej jestem pijany.
- Nigdy nie mogę zrozumieć, jak to jest. Im mniej piję, tym bardziej jestem pijany.
35
Dowcip #18530. Klient zamawia u barmana najpierw cztery kieliszki wódki w kategorii: „Śmieszne żarty o alkoholu”.
- W domu ani kropli wódki - złości się mąż na żonę - a ty ostatni grosz wydajesz na chleb!
46
Dowcip #18527. - W domu ani kropli wódki - złości się mąż na żonę - a ty ostatni w kategorii: „Śmieszny humor o alkoholu”.
- Słyszałem, że są takie szkła, przez które wszystko wydaje się piękniejsze.
Mówi Kazek do kolegi.
- Znam je od lat. Problem w tym, że trzeba je stale napełniać.
Mówi Kazek do kolegi.
- Znam je od lat. Problem w tym, że trzeba je stale napełniać.
06
Dowcip #21780. - Słyszałem, że są takie szkła w kategorii: „Śmieszne żarty o alkoholu”.
Papuga Masztalskiego miała straszny pociąg do wódki. Piła jak tęgi chłop! Masztalski już nie mógł wytrzymać i razu pewnego przed wyjazdem na delegację postanowił ją przećwiczyć.
- Tu na stole - mówi do papugi - stawiam pół litra. Jak to tkniesz, to ci wszystkie pióra wyskubię! Godom ci, to nie są żarty!
Po trzech dniach Masztalski wraca do domu i widzi: firanki pozrywane, obrus na podłodze, butelka pusta, a papuga zatacza się na stole i wyrywając sobie pióra mówi:
- A na pierona mi te pióra.
- Tu na stole - mówi do papugi - stawiam pół litra. Jak to tkniesz, to ci wszystkie pióra wyskubię! Godom ci, to nie są żarty!
Po trzech dniach Masztalski wraca do domu i widzi: firanki pozrywane, obrus na podłodze, butelka pusta, a papuga zatacza się na stole i wyrywając sobie pióra mówi:
- A na pierona mi te pióra.
223
Dowcip #21040. Papuga Masztalskiego miała straszny pociąg do wódki. w kategorii: „Kawały o alkoholu”.
Dwaj turyści uwięzieni w zaspie widzą na horyzoncie majaczącą sylwetkę. Po pewnym czasie okazuje się, że jest to bernardyn z butelką rumu na szyi.
- Jesteśmy uratowani! - woła jeden z turystów. - Zbliża się najlepszy przyjaciel człowieka!
- A do niego przywiązany jest pies! - dodaje drugi.
- Jesteśmy uratowani! - woła jeden z turystów. - Zbliża się najlepszy przyjaciel człowieka!
- A do niego przywiązany jest pies! - dodaje drugi.
05
Dowcip #22684. Dwaj turyści uwięzieni w zaspie widzą na horyzoncie majaczącą w kategorii: „Śmieszne kawały o alkoholu”.
Masztalski zamawia w restauracji setkę z zakąską i podaje kelnerowi dwieście złotych.
- Reszta dla pana! - mówi.
Kelner uśmiechając się chowa pieniądze do kieszeni.
- Widzę - grzmi Masztalski - żeś ty, pieronie, już zapomniał, kto tu jest panem!
- Reszta dla pana! - mówi.
Kelner uśmiechając się chowa pieniądze do kieszeni.
- Widzę - grzmi Masztalski - żeś ty, pieronie, już zapomniał, kto tu jest panem!
511
Dowcip #23218. Masztalski zamawia w restauracji setkę z zakąską i podaje kelnerowi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o alkoholu”.
Polak, Rosjanin i Niemiec zostali wybrani do udziału w konkursie picia narodowego alkoholu. Mówi komentator:
- Pierwszy Niemiec! będzie pił piwo! Pierwszy kufel, drugi kufel, trzeci kufel, złamał się! Proszę państwa złamał się!
- Drugi Polak, będzie pił wódkę! Jeden litr, drugi litr, trzeci litr, złamał się! proszę państwa Polak złamał się.
- Trzeci Rosjanin, będzie pił wódkę czerpakiem prosto z beczki! Jeden czerpak, drugi czerpak, trzeci czerpak, złamał się! czerpak się złamał! Rosjanin będzie pił prosto z beczki!
- Pierwszy Niemiec! będzie pił piwo! Pierwszy kufel, drugi kufel, trzeci kufel, złamał się! Proszę państwa złamał się!
- Drugi Polak, będzie pił wódkę! Jeden litr, drugi litr, trzeci litr, złamał się! proszę państwa Polak złamał się.
- Trzeci Rosjanin, będzie pił wódkę czerpakiem prosto z beczki! Jeden czerpak, drugi czerpak, trzeci czerpak, złamał się! czerpak się złamał! Rosjanin będzie pił prosto z beczki!
940
Dowcip #18832. Polak w kategorii: „Kawały o alkoholu”.
Polak, Rusek i Francuz płyną tratwą i nagle Francuz pije wino i resztę wylewa i Rusek mówi:
- Co Ty zrobiłeś, wylałeś takie drogie wino?
- U nas jest tego pełno.
Za chwile Polak wyrzuca Ruska, a Francuz mówi:
- Czemu wyrzuciłeś naszego kumpla?
- U nas tego pełno.
- Co Ty zrobiłeś, wylałeś takie drogie wino?
- U nas jest tego pełno.
Za chwile Polak wyrzuca Ruska, a Francuz mówi:
- Czemu wyrzuciłeś naszego kumpla?
- U nas tego pełno.
524