LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o agencji towarzyskiej


Dzwoni gość do burdelu i zamawia sobie panienkę, odbiera szefowa i po kolei wypytuje:
- Ma być wysoka czy niska?
- Mi to obojętne, i tak nie mam nóg.
- No a ma mieć duże cyce czy małe?
- No też obojętnie, bo nie mam rąk.
Nagle głośny głos z słuchawki:
- A penisa pan masz?!
Zdenerwowany klient odpowiada:
- A ty stara krowo myślisz, że czym wykręciłem numer telefonu?!
525

Dowcip #17460. Dzwoni gość do burdelu i zamawia sobie panienkę w kategorii: „Kawały o agencji towarzyskiej”.

Przychodzi ksiądz do domu publicznego i mówi:
- Niech będzie pochwalony.
A Burdelmama odpowiada:
- Ale Lony dzisiaj nie ma w pracy.
512

Dowcip #17582. Przychodzi ksiądz do domu publicznego i mówi w kategorii: „Humor o burdelu”.

Facet chciał sobie ulżyć, no i poszedł do burdelu. Tam otrzymał pokój numer osiemnaście, ale koleś się pomylił i wszedł do pokoju numer siedemnaście. Tam ciemno, tylko jakaś cudzoziemka leży na łóżku. No więc bierze ją, a ona:
- Ni dziuła, ni dziuła!
- Tak kochanie, wiem, że ci dobrze.
- Ni dziuła, ni dziuła.
- Tak myszko, ja też cie kocham ...
Wychodzi zadowolony, przychodzi na drugi dzień.
- Ja poproszę tę cudzoziemkę z pokoju nr, siedemnaście.
- Tą bez oka??
163

Dowcip #23497. Facet chciał sobie ulżyć, no i poszedł do burdelu. w kategorii: „Śmieszny humor o agencji towarzyskiej”.

W mieście otwarli nową agencje towarzyską. Dwunastoletni Jaś pyta ojca:
- Tato, co to właściwie jest agencja towarzyska?
Zakłopotany ojciec odpowiada:
- Tam robią dobrze za pieniądze.
Pewnego dnia Jaś dostaje od mamy pieniądze na kino, i poszedł do agencji. Drzwi otwiera zdziwiona kobieta i pyta się:
- Co ty tutaj robisz?
- Mam pieniądze, i chce żebyście mi zrobili dobrze.
Kobieta zabrała go do kuchni i zrobiła kanapki z masłem i miodem. Jaś wraca do domu i mówi:
- Mamo, tato byłem w agencji towarzyskiej!
Tata się pyta:
- I co synku?
- Dwie zmogłem, ale trzecią tylko wylizałem.
39

Dowcip #23118. W mieście otwarli nową agencje towarzyską. w kategorii: „Śmieszne żarty o agencji towarzyskiej”.

Trzech policjantów, w tym jeden pijany, poszli do domu publicznego. Dwaj policjanci zamówili sobie normalne, a pijany gumową. Po nocy wszyscy trzej rozmawiają o przebytej nocy. Pierwszy mówi:
- Ja miałem taką z wielkimi cyckami!
- A ja miałem z długimi nogami - chwali się drugi.
- A ja, gdy ją ugryzłem w pipkę to zaczęła latać po pokoju! - mówi pijany.
011

Dowcip #17504. Trzech policjantów, w tym jeden pijany, poszli do domu publicznego. w kategorii: „Śmieszny humor o burdelu”.

Równo zaczesane włosy, wypolerowane, zawiązane na kokardkę buty, za krótkie spodnie, wyprasowana koszula i oczywiście okulary. Typowy kujon. Pewnego dnia właśnie taki facet stwierdził, że nie może czekać dłużej na miłość swojego życia bo to wstyd mieć prawie trzydzieści lat, a nie mieć za sobą pierwszego razu... Postanowił więc udać się do burdelu. Jednak o niczym co z seksem związane nie miał pojęcia. Przychodzi i mówi do burdel mamy:
- Dzień dobry! Proszę pani, bo ja bym chciał jakąś dziewczynę.
- Ale jaką? Niech pan to sprecyzuje.
- No. nie wiem...
- No to chociaż niech mi pan powie, jak pan lubi!
- Nie wiem, proszę pani...
- No tak to sobie pan możesz z koniem gadać. Idź się pan najpierw w lesie na dziuplach nauczyć.
Więc mężczyzna poszedł. Po pół roku wraca ten sam gościu, podjeżdża motorem pod burdel, cały w skórach. Nikt nie może uwierzyć, jak bardzo się zmienił. Wchodzi i mówi burdel mamie:
- Dawaj szybko jakąś panienkę!
- Ale jaką?
- Byle jaką! Może być ta, co stoi tam pod ścianą...
Przyciąga do siebie dziewczynę, a ta pyta:
- Ale jak ma być?
- Obojętne, może być od tyłu, byle szybko!
Dziewczyna się obraca, ściąga ubranie, a facet robi zamach i kopie ją w dupę. Ona przerażona krzyczy:
- Co Ty robisz?!
- Najpierw sprawdzam, czy nie ma szerszeni...
130

Dowcip #31414. Równo zaczesane włosy, wypolerowane, zawiązane na kokardkę buty w kategorii: „Humor o burdelu”.

Siedzą dwie działaczki Ligi Polskich Rodzin naprzeciwko wejścia do agencji towarzyskiej dla gejów. Ze środka wychodzi dresiarz.
- A to łajdak, męt społeczny! Wstydu nie ma! Przez takich nasze państwo tak żałośnie wygląda!
Z agencji wychodzi elegancko ubrany businessman.
- A to prostak! Przez takich łachudrów zapisali nas do Unii Europejskiej! Tracimy dumę narodową!
Z agencji wychodzi Żyd.
- Świnia! Manipuluje naszym niepodległym narodem i jeszcze każe się za wszystko przepraszać!
Z drzwi wysuwa się chyłkiem dostojny mężczyzna w średnim wieku, rozgląda się ostrożnie na prawo i lewo.
- Oooo, nasz ksiądz proboszcz! Dobry człowiek! Jak on się potrafi poświęcać! Pewnie któryś z tych pedziów jest umierający!
216

Dowcip #18008. Siedzą dwie działaczki Ligi Polskich Rodzin naprzeciwko wejścia do w kategorii: „Śmieszne żarty o burdelu”.

Jedzie tata z synkiem przez miasto. Patrzy, a tu nowy burdel i mówi na głos:
- O nowy burdel wybudowali.
A na to synek:
- Tato, a co jest burdel?
Konsternacja.
- A to taki sklep, w którym można kupić przyjemności.
Zajechali do domu, dzieciak skarbonkę w łeb, zabrał pieniądze i zasuwa do burdelu. Wchodzi i do burdel mamy:
- Proszę panią, chciałem kupić trochę przyjemności.
Ta myśli co zrobić, wpadła na pomysł i zrobiła mu trzy bułki z dżemem. Wraca dzieciak zadowolony do domu i mówi:
- Tata, a ja byłem w burdelu.
Ojciec konsternacja, wystraszony i pyta:
- I co?
- No wiesz, dwóm dałem radę, ale trzecią musiałem wylizać.
114

Dowcip #27522. Jedzie tata z synkiem przez miasto. w kategorii: „Śmieszne kawały o burdelu”.

Pewien starszy pan o lasce przychodzi do burdelu. Podchodzi do niego jedna z pań i pyta czego sobie życzy, na to on odpowiada:
- Loda.
Dziewczyna ukucnęła i robi mu loda, po trzydziestu minutach mówi do dziadka:
- Panie ja tu nic nie zdziałam, liże go od pół godziny, a on nawet nie chce stać.
- Nie ma stać, ma być czysty.
913

Dowcip #28818. Pewien starszy pan o lasce przychodzi do burdelu. w kategorii: „Dowcipy o agencji towarzyskiej”.

Wchodzi facet do burdelu i zamawia loda. Jedna z dziewczyn bierze go do pokoju i zaczyna jazdę zupełnie bez zabezpieczenia. W czasie zabawy gość zauważa wiaderko na w pół wypełnione spermą niedaleko łóżka. A że to obciąganko jakiego jeszcze nigdy nie miał zapomina o tym. W końcu strzela w usta panienki. Ona zbiera każdą krople, ale zamiast połknąć wypluwa do wcześniej zauważonego wiaderka. Gość się pyta:
- Co? Nie lubisz połykać?
Ona, po wytarciu ust mówi:
- Nieee. Założyłam się z koleżanką, że która pierwsza wypełni wiaderko wypija obydwa.
427

Dowcip #33403. Wchodzi facet do burdelu i zamawia loda. w kategorii: „Śmieszny humor o agencji towarzyskiej”.

Śmieszne żarty o agencji towarzyskiejŚmieszne dowcipy o burdeluŚmieszny humor o burdeluŻarty o burdeluŚmieszne dowcipy o agencji towarzyskiejHumor o agencji towarzyskiejDowcipy o burdeluDowcipy o agencji towarzyskiejKawały o burdeluŚmieszny humor o agencji towarzyskiejHumor o burdeluKawały o agencji towarzyskiejŚmieszne kawały o agencji towarzyskiejŚmieszne żarty o burdeluŚmieszne kawały o burdeluŻarty o agencji towarzyskiej

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a

» Darmowe anonse motoryzacyjne

» Słownik antonimów języka polskiego

» Słownik znaczeń wyrazów i definicji

» Odpowiedzi krzyżówkowe

» Odmiana imion męskich przez przypadki

» Opiekunka do dziecka

» Internetowy słownik rymów do imion

» Stopniowanie przysłówków

» Słownik synonimów języka polskiego

» Wyliczanki do pokazywania

» Zagadki do drukowania dla dzieci

» Zmiana czasu - informacje

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost