Dowcipy o Chińczykach
Siedza dwaj chinscy generalowie i mowia:
- Skrzydłami atakowac bedziemy malymi grupami, po dwa, trzy miliony. A środkiem pojadą czołgi.
Na co drugi pyta:
- Obydwa?
- Skrzydłami atakowac bedziemy malymi grupami, po dwa, trzy miliony. A środkiem pojadą czołgi.
Na co drugi pyta:
- Obydwa?
310
Dowcip #15593. Siedza dwaj chinscy generalowie i mowia w kategorii: „Kawały o Chińczykach”.
W szpitalu pielęgniarka słyszy za drzwiami gabinetu:
- Wynoś się, uciekaj!
Po chwili z gabinetu wybiega pacjent. Pielęgniarka zdziwiona pyta się lekarza:
- Panie doktorze, czemu pan tak krzyczał na pacjenta?!
- Bo leczę go 3 lata na żółtaczkę, a on mi teraz mówi, że jest Chińczykiem.
- Wynoś się, uciekaj!
Po chwili z gabinetu wybiega pacjent. Pielęgniarka zdziwiona pyta się lekarza:
- Panie doktorze, czemu pan tak krzyczał na pacjenta?!
- Bo leczę go 3 lata na żółtaczkę, a on mi teraz mówi, że jest Chińczykiem.
39
Dowcip #17233. W szpitalu pielęgniarka słyszy za drzwiami gabinetu w kategorii: „Śmieszne kawały o Chińczykach”.
W szkole pani pyta Jasia:
- Z czego słyną Chiny?
- Nie wiem!
- A skąd masz herbatę?
- Ze sklepu!
- Z czego słyną Chiny?
- Nie wiem!
- A skąd masz herbatę?
- Ze sklepu!
68
Dowcip #8148. W szkole pani pyta Jasia w kategorii: „Żarty o Chińczykach”.
Każdy Chińczyk powinien w życiu zrobić trzy rzeczy:
- Buty,
- Dżinsy,
- Magnetofon.
- Buty,
- Dżinsy,
- Magnetofon.
39
Dowcip #9668. Każdy Chińczyk powinien w życiu zrobić trzy rzeczy w kategorii: „Humor o Chińczykach”.
Polak pyta Chińczyka:
- Ile zrobisz pompek w minutę?
- Dwie do roweru i jedną do piłki.
- Ile zrobisz pompek w minutę?
- Dwie do roweru i jedną do piłki.
18
Dowcip #10249. Polak pyta Chińczyka w kategorii: „Humor o Chińczykach”.
Idą dwie baby do restauracji chińskiej i mówią:
- Poprosimy coś do jedzenia.
Kucharz daje im patyczki, a one na to:
- My tu przyszłyśmy jeść, a nie robić na drutach.
- Poprosimy coś do jedzenia.
Kucharz daje im patyczki, a one na to:
- My tu przyszłyśmy jeść, a nie robić na drutach.
09
Dowcip #4883. Idą dwie baby do restauracji chińskiej i mówią w kategorii: „Śmieszne żarty o Chińczykach”.
Pytanie do Radia Erewan:
- Jak dlugo bedzie zyc Przewodniczacy Komunistycznej Partii Chin?
- Nie wiemy, poniewaz nie leczy się w Moskwie.
- Jak dlugo bedzie zyc Przewodniczacy Komunistycznej Partii Chin?
- Nie wiemy, poniewaz nie leczy się w Moskwie.
45
Dowcip #6123. Pytanie do Radia Erewan w kategorii: „Śmieszne kawały o Chińczykach”.
W autobusie staruszka mówi do siedzącego obok niej młodzieńca:
- Pan to jest Chińczykiem.
- Nie, ja nie jestem Chińczykiem.
- Jest pan Chińczykiem.
- Nie, ja jestem Polakiem.
- W takim razie pański ojciec jest Chińczykiem.
- Nie, mój ojciec jest Polakiem.
- No to pańska matka jest Chinką.
- Nie, moja matka jest Polką.
- W każdym wypadku pan to jest Chińczykiem.
Zrezygnowany chłopak przytakuje:
- No, dobra! Jestem Chińczykiem!
- Na proszę! A na Chińczyka wcale pan nie wygląda!
- Pan to jest Chińczykiem.
- Nie, ja nie jestem Chińczykiem.
- Jest pan Chińczykiem.
- Nie, ja jestem Polakiem.
- W takim razie pański ojciec jest Chińczykiem.
- Nie, mój ojciec jest Polakiem.
- No to pańska matka jest Chinką.
- Nie, moja matka jest Polką.
- W każdym wypadku pan to jest Chińczykiem.
Zrezygnowany chłopak przytakuje:
- No, dobra! Jestem Chińczykiem!
- Na proszę! A na Chińczyka wcale pan nie wygląda!
415
Dowcip #3230. W autobusie staruszka mówi do siedzącego obok niej młodzieńca w kategorii: „Żarty o Chińczykach”.
Rozmawia dwóch chińskich generałów:
- Będziemy atakować małymi grupami, tak po dwa, trzy miliony.
- Będziemy atakować małymi grupami, tak po dwa, trzy miliony.
416
Dowcip #3237. Rozmawia dwóch chińskich generałów w kategorii: „Dowcipy o Chińczykach”.
Jasiu zagubił się w mieście i pyta o drogę pewnego Chińczyka:
- Przepraszam, gdzie znajdę kino?
Żadnej reakcji ze strony Chińczyka. Jaś pyta więc ponownie:
- Czy może mi pan powiedziec gdzie znajdę kino?
Znowu nie poskutkowało. Zdenerwowany chłopiec mówi:
- Czy ja do pana po chińsku mówię czy co?
- Przepraszam, gdzie znajdę kino?
Żadnej reakcji ze strony Chińczyka. Jaś pyta więc ponownie:
- Czy może mi pan powiedziec gdzie znajdę kino?
Znowu nie poskutkowało. Zdenerwowany chłopiec mówi:
- Czy ja do pana po chińsku mówię czy co?
412