Dowcipy o Bacy
Przychodzi turysta i pyta się Bacy:
- Jest straszna ulewa Baco, czemu nie naprawicie cieknącego dachu?
Baca:
- jak pada to jak mamy naprawiać?
- A jak nie pada?
- To po co?
- Jest straszna ulewa Baco, czemu nie naprawicie cieknącego dachu?
Baca:
- jak pada to jak mamy naprawiać?
- A jak nie pada?
- To po co?
18
Dowcip #2408. Przychodzi turysta i pyta się Bacy w kategorii: „Żarty o Bacy”.
Pewnej nocy do domu Bacy puka krasnoludek. Baca mówi:
- Czego szukasz?
- A przyszedłem się zapytać czy wam drewno potrzebne.
- A nie drewna to ja mam dużo.
Następnego dnia Baca się budzi, patrzy a tu drewna nie ma.
- Czego szukasz?
- A przyszedłem się zapytać czy wam drewno potrzebne.
- A nie drewna to ja mam dużo.
Następnego dnia Baca się budzi, patrzy a tu drewna nie ma.
1117
Dowcip #2409. Pewnej nocy do domu Bacy puka krasnoludek. w kategorii: „Żarty o Bacy”.
Turyści pytają się Bacy:
- Baca, gdzie jest Giewont?
- Widzicie tom pirsom górkę?
- Tak.
- To nie jest Giewont.
- A widzicie drugom?
-Tak.
- To też nie jest Giewont.
-A widzicie trzecią?
-Nie.
- To jest właśnie giewont.
- Baca, gdzie jest Giewont?
- Widzicie tom pirsom górkę?
- Tak.
- To nie jest Giewont.
- A widzicie drugom?
-Tak.
- To też nie jest Giewont.
-A widzicie trzecią?
-Nie.
- To jest właśnie giewont.
18
Dowcip #2410. Turyści pytają się Bacy w kategorii: „Żarty o Bacy”.
Dwaj górale sikają na mur, mały i duży. Mały strasznie mruga oczami. Duży pyta:
- Co tak mrugos?
- Bo mi do ocu prysko! - odpowiada mały.
- Co tak mrugos?
- Bo mi do ocu prysko! - odpowiada mały.
12
Dowcip #2411. Dwaj górale sikają na mur, mały i duży. Mały strasznie mruga oczami. w kategorii: „Kawały o Bacy”.
Turysta pyta Bacę:
- Baco, a gdzie wy te owce pędzicie?
- A będę je hodował.
- Ale Baco, przecież wy owczarni nie macie.
- No to będę je w izbie trzymał.
- Baco przecież to straszny smród.
- No będą się musiały przyzwyczaić.
- Baco, a gdzie wy te owce pędzicie?
- A będę je hodował.
- Ale Baco, przecież wy owczarni nie macie.
- No to będę je w izbie trzymał.
- Baco przecież to straszny smród.
- No będą się musiały przyzwyczaić.
310
Dowcip #2412. Turysta pyta Bacę w kategorii: „Dowcipy o Bacy”.
Turysta spał u Bacy. Rano budzi się i drapie. Widząc to Baca pyta:
- Cóż to panocku, wsiura wos ugryzła?
- Nie, w plecy.
- Cóż to panocku, wsiura wos ugryzła?
- Nie, w plecy.
49
Dowcip #2422. Turysta spał u Bacy. Rano budzi się i drapie. w kategorii: „Dowcipy o Bacy”.
Turysta widzi jak Baca ostrzy siekierę więc pyta go:
- Baco po co ostrzycie te siekierę?
- A tak sobie, dla zabicia czasu.
- Baco po co ostrzycie te siekierę?
- A tak sobie, dla zabicia czasu.
35
Dowcip #3418. Turysta widzi jak Baca ostrzy siekierę więc pyta go w kategorii: „Śmieszny humor o Bacy”.
Siedzi Baca na gałęzi. Podchodzi turysta i pyta:
- Baco co robicie?
- A srom.
- A spodnie?
- Ło ku..a.
- Baco co robicie?
- A srom.
- A spodnie?
- Ło ku..a.
17
Dowcip #3419. Siedzi Baca na gałęzi. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Bacy”.
Siedzi Baca na górze,a na dole idzie wycieczka i woła:
- Hej Baco co tam u góry słychać?
- Hej, co was to obchodzi!
- Hej Baco co tam u góry słychać?
- Hej, co was to obchodzi!
25
Dowcip #3420. Siedzi Baca na górze,a na dole idzie wycieczka i woła w kategorii: „Śmieszne kawały o Bacy”.
Idzie zasapany turysta drogą. W końcu spotyka go Baca jadący furmanką. Turysta pyta:
- Baco daleko do Zakopanego?
- E panocku, będzie z pięć kilometrów.
- A mogę się z wami zabrać?
- Ano wsiadojcie- mówi Baca.
Po około półtorej godzinie turysta pyta:
- Baco daleko jeszcze?
- E teroz będzie ze dwadzieścia.
- Baco daleko do Zakopanego?
- E panocku, będzie z pięć kilometrów.
- A mogę się z wami zabrać?
- Ano wsiadojcie- mówi Baca.
Po około półtorej godzinie turysta pyta:
- Baco daleko jeszcze?
- E teroz będzie ze dwadzieścia.
18