
Dowcipy o Amerykanach
Zorganizowano międzynarodowy konkurs na napisanie najlepszej książki o słoniach.
- Japończycy napisali rozprawę naukową ”Wprowadzenie do nauki o słoniach”.
- Amerykanie napisali książkę ”Co przeciętny Amerykanin powinien wiedzieć o słoniach”.
- Żydzi napisali trzytomowe dzieło ”Słoń, a sprawa żydowska”.
- Rosjanie napisali dwa dzieła: ”Rosja - praojczyzna słoni” i ”Radziecki słoń - największy komunista na świecie”.
- Kubańczycy napisali: ”Kubański słoń - młodszy brat słonia radzieckiego”.
- Japończycy napisali rozprawę naukową ”Wprowadzenie do nauki o słoniach”.
- Amerykanie napisali książkę ”Co przeciętny Amerykanin powinien wiedzieć o słoniach”.
- Żydzi napisali trzytomowe dzieło ”Słoń, a sprawa żydowska”.
- Rosjanie napisali dwa dzieła: ”Rosja - praojczyzna słoni” i ”Radziecki słoń - największy komunista na świecie”.
- Kubańczycy napisali: ”Kubański słoń - młodszy brat słonia radzieckiego”.
2132
Dowcip #13369. Zorganizowano międzynarodowy konkurs na napisanie najlepszej książki w kategorii: „Kawały o Amerykanach”.
Amerykanin, Niemiec i Rosjanin dostali zadanie: nakarmić kota ostrą musztardą. Mieli w tym celu po dwa kawałki wołowiny i spodek musztardy na łebka. Amerykanin dał musztardę między kawałki wołowiny. Rosjanin krzyczy:
- To oszustwo!
Niemiec jeden kawałek zjadł, a drugi posmarował musztardą i dał kotu. Rosjanin:
- To przekupstwo!
Rosjanin zjadł oba kawałki i posmarował kotu musztardą pod ogonem. Kot żałośnie zamiauczał i wszystko wylizał. Rosjanin:
- Zwróćcie uwagę, towarzysze, że kot zjadł musztardę dobrowolnie i z pieśnią na ustach!
- To oszustwo!
Niemiec jeden kawałek zjadł, a drugi posmarował musztardą i dał kotu. Rosjanin:
- To przekupstwo!
Rosjanin zjadł oba kawałki i posmarował kotu musztardą pod ogonem. Kot żałośnie zamiauczał i wszystko wylizał. Rosjanin:
- Zwróćcie uwagę, towarzysze, że kot zjadł musztardę dobrowolnie i z pieśnią na ustach!
317
Dowcip #15543. Amerykanin, Niemiec i Rosjanin dostali zadanie w kategorii: „Humor o Amerykanach”.

W trakcie badań archeologicznych Brytyjczycy odkryli na głębokości kilkunastu metrów resztki miedzi i ogłosili światu, że już dwadzieścia pięć tysięcy lat temu istniała u nich sieć telefoniczna. Na to Niemcy postanowili ryć w ziemi jeszcze głębiej i odkryli u siebie, że na głębokości pięćdziesięciu metrów zalega szkło. Zatem ogłosili światu, że już trzydzieści pięć tysięcy lat temu działała u nich sieć światłowodowa. Polska duma nie mogła ścierpieć takiego stanu rzeczy, zatem zaprzęgnięto do pracy polskich archeologów, aby dokładnie przekopali ziemię nadwiślańskiego kraju. I cóż, na głębokości trzysta metrów nie odkryli niczego. Obwieścili zatem światu, że już pięćdziesiąt tysięcy lat temu działała w Polsce sieć telefonii komórkowej.
09
Dowcip #15578. W trakcie badań archeologicznych Brytyjczycy odkryli na głębokości w kategorii: „Śmieszny humor o Amerykanach”.
Przyjechała z Ameryki kobietka do Francji i postanowiła zabawić się na całego. Wsiada do taxi i pyta gościa, gdzie jest najbardziej rozrywkowy lokal. Facet mówi, że chętnie ją do takiego zabierze. Kobietka pyta, czy na pewno lokal jest najlepszy. Taksiarz odpowiada, że wszystkie paryżanki tam jeżdżą. W lokalu nic ciekawego, bar, scena, parę koślawych stolików, ale w cholerę kobiet. Wszystkie siedzą, sączą drinki i na coś czekają. Po paru godzinach kobietka znudzona jak diabli stwierdza, że wychodzi, ale w tym momencie wychodzi na scenę prezenter i zapowiada numer, który wykona Pepee. Wszystkie babki w klubie zrywają się na równe nogi i lecą pod scenę. Zaciekawiona kobietka też tam podchodzi. Na scenę wychodzi facio chudy, z podkrążonymi oczami z krzesełkiem w ręku, rozlegają się oklaski i w ogóle jest głośno. Kobietka patrzy ponuro. Facio stawia krzesełko, wyciąga z kieszeni orzech włoski i kładzie go na krześle, następnie wyciąga ze spodni penisa, przymierza się nim do orzecha i wali w niego cisem karate. Orzech rozpryskuje się na drobne kawałki, kobieta jest zafascynowana. Wraca do domu i opowiada o tym wszystkim znajomym. Po trzydziestu latach postanawia jeszcze raz ujrzeć tego typu numer. Jedzie do Francji, do klubu i czeka. Wychodzi prezenter i zapowiada Pepee. Kobitka zdziwiona, jak to, przecież to chyba nie ten sam facio, byłby już strasznie stary. Czeka i widzi tego samego gościa to samo krzesło, tylko w drugim ręku orzech kokosowy. Kobitka w szoku. Pepee robi ten sam numer z kokosem i idzie za kulisy. Kobietka nie wytrzymuje, kupuje kwiaty, flachę i leci za kulisy. Spotyka się z Pepee i pyta: - Jak pan to zrobił, trzydzieści lat temu byłam i pan rozbijał orzechy włoskie, a teraz kokos?!! Ile to lat pan trenował i jak pan to robi?!
Pytań nie było końca. Na to Pepee odpowiada:
- Kochana, to już nie te oczy ...
Pytań nie było końca. Na to Pepee odpowiada:
- Kochana, to już nie te oczy ...
012
Dowcip #16907. Przyjechała z Ameryki kobietka do Francji i postanowiła zabawić się w kategorii: „Śmieszne kawały o Amerykanach”.

Przyleciał facet do Stanów Zjednoczonych. Dostał do wypełnienia ankietę. Mężczyzna spokojnie wypełnia ankietę i podaje urzędnikowi. Urzędnik patrzy, a on w rubryce SEX wpisał: ”Twice a week”. No więc próbuje mu to wytłumaczyć i mówi:
- No, no. Male or female?
A facet na to:
- Doesn’t matter.
- No, no. Male or female?
A facet na to:
- Doesn’t matter.
05
Dowcip #17442. Przyleciał facet do Stanów Zjednoczonych. w kategorii: „Śmieszne żarty o Amerykanach”.
W ubikacji przy pisuarach spotykają się marynarze amerykański z rosyjskim. Obaj mają obcięte ... z resztkami napisu ”oria”.
- Co wam się stało towarzyszu marynarzu? - pyta Rosjanin.
- Podczas ataku kamikadze straciłem przytrzaśniętego drzwiami, a wy rosyjski kolego?
- Ja straciłem podczas konwoju do Murmańska. A co mieliście wytatuowane towarzyszu marynarzu?
- Ja miałem wytatuowane słowo ”Viktoria” - dumnie odpowiedział amerykański marynarz - a wy?
- Ja miałem wytatuowane ”Moriaki z Czernowo Moria pazdrawlajut moriaków z Biełowo Moria” - skromnie odpowiedział Rosjanin.
- Co wam się stało towarzyszu marynarzu? - pyta Rosjanin.
- Podczas ataku kamikadze straciłem przytrzaśniętego drzwiami, a wy rosyjski kolego?
- Ja straciłem podczas konwoju do Murmańska. A co mieliście wytatuowane towarzyszu marynarzu?
- Ja miałem wytatuowane słowo ”Viktoria” - dumnie odpowiedział amerykański marynarz - a wy?
- Ja miałem wytatuowane ”Moriaki z Czernowo Moria pazdrawlajut moriaków z Biełowo Moria” - skromnie odpowiedział Rosjanin.
210
Dowcip #13074. W ubikacji przy pisuarach spotykają się marynarze amerykański z w kategorii: „Humor o Amerykanach”.

Kanadyjczyk je sobie spokojnie śniadanie, chleb z marmoladą i coś tam jeszcze, przysiada się do niego żujący gumę Amerykanin.
- To wy w Kanadzie jecie cały chleb?
- No tak.
- Bo my w USA jemy tylko środek. Skórki odrywamy, zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyklingu, przerabiamy na croissanty i sprzedajemy do Kanady. - stwierdza pogardliwie Amerykanin, żując swoją gumę. Kanadyjczyk nic.
- A marmoladę jecie? - pyta dalej Amerykanin.
- No, tak.
- Bo my w USA jemy tylko świeże owoce. Skórki, pestki i tak dalej zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyklingu, przerabiamy na dżem i sprzedajemy do Kanady. I dalej żuje gumę.
- A seks w USA uprawiacie? - pyta Kanadyjczyk.
- No oczywiście .
- A z prezerwatywami co robicie?
- Wyrzucamy.
- Bo my w Kanadzie to swoje zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyklingu, przerabiamy na gumę do żucia i sprzedajemy do USA.
- To wy w Kanadzie jecie cały chleb?
- No tak.
- Bo my w USA jemy tylko środek. Skórki odrywamy, zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyklingu, przerabiamy na croissanty i sprzedajemy do Kanady. - stwierdza pogardliwie Amerykanin, żując swoją gumę. Kanadyjczyk nic.
- A marmoladę jecie? - pyta dalej Amerykanin.
- No, tak.
- Bo my w USA jemy tylko świeże owoce. Skórki, pestki i tak dalej zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyklingu, przerabiamy na dżem i sprzedajemy do Kanady. I dalej żuje gumę.
- A seks w USA uprawiacie? - pyta Kanadyjczyk.
- No oczywiście .
- A z prezerwatywami co robicie?
- Wyrzucamy.
- Bo my w Kanadzie to swoje zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyklingu, przerabiamy na gumę do żucia i sprzedajemy do USA.
322
Dowcip #7574. Kanadyjczyk je sobie spokojnie śniadanie w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Amerykanach”.
Niemiecka drużyna piłkarska niedawno zremisowała jeden do jednego z Litwą, o której mówi się, że ma słabą obronę. Armia amerykańska ma dziś podobny problem z Irakiem.
211
Dowcip #3187. Niemiecka drużyna piłkarska niedawno zremisowała jeden do jednego z w kategorii: „Żarty o Amerykanach”.

Trzy małżeństwa: niemieckie, polskie i amerykańskie poszły na wspólną kolację do restauracji. W pewnej chwili Amerykanin prosi żonę:
- Podaj mi cukier, mój cukiereczku.
Niemiec prosi żonę:
- Podaj mi miód, mój słodki miodziku.
Polak by nie okazać się gorszy:
- Podaj mi herbatę w torebce, moja torbo!
- Podaj mi cukier, mój cukiereczku.
Niemiec prosi żonę:
- Podaj mi miód, mój słodki miodziku.
Polak by nie okazać się gorszy:
- Podaj mi herbatę w torebce, moja torbo!
13
Dowcip #12767. Trzy małżeństwa w kategorii: „Śmieszne żarty o Amerykanach”.
Mówi Niemiec:
- My to mamy takie hełmy!
Mówi Rusek:
- My to mamy taka piękną flagę!
Mówi Amerykanin:
- My to mamy zarąbistą tequilę!
Mówi Czech:
- My to mamy taką ładną Skodę!
Mówi Polak:
- A my mamy orła co się zesra do Niemieckiego hełmu, podetrze się Ruską flagą, wychla Amerykańską tequilę i ukradnie Czeską Skodę!
- My to mamy takie hełmy!
Mówi Rusek:
- My to mamy taka piękną flagę!
Mówi Amerykanin:
- My to mamy zarąbistą tequilę!
Mówi Czech:
- My to mamy taką ładną Skodę!
Mówi Polak:
- A my mamy orła co się zesra do Niemieckiego hełmu, podetrze się Ruską flagą, wychla Amerykańską tequilę i ukradnie Czeską Skodę!
1835
Dowcip #7183. Mówi Niemiec w kategorii: „Śmieszny humor o Amerykanach”.
