
Dowcipy o żonie
Przychodzi żona z pierwszego spotkania feministek do domu. Patrzy na męża rozwalonego na kanapie z piwem i pilotem w rękach i mówi do niego:
- Od dzisiaj nie będę Ci prała, nie będę gotowała nic nie będę koło Ciebie robić. A jak się nie podoba, to nie chcę Cię na oczy widzieć!
Nie widziała męża jeden dzień, drugi, trzeci ... Dopiero zobaczyła go na czwarty dzień, jak jej opuchlizna z oczu zeszła.
- Od dzisiaj nie będę Ci prała, nie będę gotowała nic nie będę koło Ciebie robić. A jak się nie podoba, to nie chcę Cię na oczy widzieć!
Nie widziała męża jeden dzień, drugi, trzeci ... Dopiero zobaczyła go na czwarty dzień, jak jej opuchlizna z oczu zeszła.
926
Dowcip #24171. Przychodzi żona z pierwszego spotkania feministek do domu. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o żonie”.
Żona zrobiła ciasto, daje mężowi i mówi:
- Zrobiłam ciasto, możesz powiedzieć opinie co sadzisz, bez ogródek i szczerze, nie obrażę się.
Mąż próbuje i mówi:
- Bardzo dobre ciasto Ty gruba krowo.
- Zrobiłam ciasto, możesz powiedzieć opinie co sadzisz, bez ogródek i szczerze, nie obrażę się.
Mąż próbuje i mówi:
- Bardzo dobre ciasto Ty gruba krowo.
158
Dowcip #29062. Żona zrobiła ciasto, daje mężowi i mówi w kategorii: „Humor o żonie”.

Przychodzi pijany małżonek do domu. Żonę to bardzo ”ucieszyło”, więc wściekła jak sto choler pyta:
- Będziesz jeszcze pił?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
- Będziesz jeszcze pił?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pił?
Na co mąż z wysiłkiem:
- Kurna, dobra, nalej.
- Będziesz jeszcze pił?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
- Będziesz jeszcze pił?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pił?
Na co mąż z wysiłkiem:
- Kurna, dobra, nalej.
717
Dowcip #27908. Przychodzi pijany małżonek do domu. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o żonie”.
Młode małżeństwo się kłóci ze sobą ;
- Ty się nie liczysz!
- Ty też!
- Mogę się założyć!
- Dobra!
- TAXI! Ile kosztuję bilet do miasta?
- Pięć złotych.
- A jeśli pojadę z żoną?
- Tyle samo.
- Widzisz?
- Ty się nie liczysz!
- Ty też!
- Mogę się założyć!
- Dobra!
- TAXI! Ile kosztuję bilet do miasta?
- Pięć złotych.
- A jeśli pojadę z żoną?
- Tyle samo.
- Widzisz?
620
Dowcip #15261. Młode małżeństwo się kłóci ze sobą w kategorii: „Dowcipy o żonie”.

- Szefie, żona prosi pana do telefonu.
- Prosi? To pomyłka.
- Prosi? To pomyłka.
58
Dowcip #27009. - Szefie, żona prosi pana do telefonu. w kategorii: „Dowcipy o żonie”.
Obok dwóch dziadków siedzących na ławce w parku przechodzi grupa punków. Po chwili jeden z dziadków mówi:
- Tydzień temu kilku takich chuliganów napadło na moją żonę i wybiło jej zęby!
- Niemożliwe! To twoja żona miała jeszcze jakieś swoje zęby?!
- Tydzień temu kilku takich chuliganów napadło na moją żonę i wybiło jej zęby!
- Niemożliwe! To twoja żona miała jeszcze jakieś swoje zęby?!
810
Dowcip #13089. Obok dwóch dziadków siedzących na ławce w parku przechodzi grupa w kategorii: „Śmieszne dowcipy o żonie”.

Baba dzwoni do lekarza:
- Doktorze! Proszę szybko przyjechać mój mąż połknął igłę!
Za minutę znowu telefon:
- To ja doktorze, już nie trzeba, znalazłam drugą igłę.
- Doktorze! Proszę szybko przyjechać mój mąż połknął igłę!
Za minutę znowu telefon:
- To ja doktorze, już nie trzeba, znalazłam drugą igłę.
713
Dowcip #11728. Baba dzwoni do lekarza w kategorii: „Śmieszne żarty o żonie”.
Żona mówi do męża czytającego w pokoju gazetę:
- Skocz do sklepu i kup pół litra oleju.
Po jakimś czasie mąż wraca i mówi:
- Na pół litra starczyło, ale na olej już nie.
- Skocz do sklepu i kup pół litra oleju.
Po jakimś czasie mąż wraca i mówi:
- Na pół litra starczyło, ale na olej już nie.
614
Dowcip #15692. Żona mówi do męża czytającego w pokoju gazetę w kategorii: „Śmieszne kawały o żonie”.

- Co byś chciała mieć kochanie do czytania na bezludnej wyspie? - pyta się mąż żony.
- Wytatuowanego marynarza.
- Wytatuowanego marynarza.
312
Dowcip #15716. - Co byś chciała mieć kochanie do czytania na bezludnej wyspie? w kategorii: „Żarty o żonie”.
Rolnik i jego nowa żona jadą do domu w wagonie ciągniętym przez zespół koni. Nagle jeden ze starych koni potknął się. Rolnik powiedział:
- To jest pierwszy raz.
Nieco później, biedny stary koń potknął się ponownie. Rolnik powiedział:
- To jest drugi raz.
Minęło trochę czasu i nagle stary koń potknął się ponownie. Rolnik nie mówiąc nic sięgnął pod siedzenie, wyciągnął strzelbę i zastrzelił konia. Jego nowa żona krzyknęła:
- To było straszne! Jak mogłeś, gdzie masz serce?
Rolnik ze stoickim spokojem w głosie odparł:
- To jest pierwszy raz.
- To jest pierwszy raz.
Nieco później, biedny stary koń potknął się ponownie. Rolnik powiedział:
- To jest drugi raz.
Minęło trochę czasu i nagle stary koń potknął się ponownie. Rolnik nie mówiąc nic sięgnął pod siedzenie, wyciągnął strzelbę i zastrzelił konia. Jego nowa żona krzyknęła:
- To było straszne! Jak mogłeś, gdzie masz serce?
Rolnik ze stoickim spokojem w głosie odparł:
- To jest pierwszy raz.
199
Dowcip #31236. Rolnik i jego nowa żona jadą do domu w wagonie ciągniętym przez w kategorii: „Śmieszny humor o żonie”.
