Dowcipy o śpiewaniu
- Wiesz...- powiada facet do faceta- Sprzedałem żony fortepian, będzie spokojniej w chacie. Za to kupiłem jej saksofon.
- Jak to przecież też będzie hałasować.
- Ale przynajmniej już nie będzie śpiewać.
- Jak to przecież też będzie hałasować.
- Ale przynajmniej już nie będzie śpiewać.
312
Dowcip #2395. - Wiesz... w kategorii: „Dowcipy o śpiewaniu”.
Mąż do żony:
- Kiedy patrze tak na ciebie jesteś fajna, ajjjjjjj dla mnie masz DOWNA.
- Kiedy patrze tak na ciebie jesteś fajna, ajjjjjjj dla mnie masz DOWNA.
111
Dowcip #21769. Mąż do żony w kategorii: „Śmieszne dowcipy o śpiewaniu”.
Żona pyta męża:
- Kochanie, co wy robicie w tej filharmonii?
- No, pijemy, palimy.
- A kiedy śpiewacie?
- Jak wracamy do domu.
- Kochanie, co wy robicie w tej filharmonii?
- No, pijemy, palimy.
- A kiedy śpiewacie?
- Jak wracamy do domu.
410
Dowcip #8424. Żona pyta męża w kategorii: „Dowcipy o śpiewaniu”.
Idzie myszka po torach i śpiewa:
- A ja lubię serek, tadam, tadam! A ja lubię serek, tadam, tadam! A ja lubię serek, tadam, tadam! Tadam, tadam! Tadam tadam.
- A ja lubię serek, tadam, tadam! A ja lubię serek, tadam, tadam! A ja lubię serek, tadam, tadam! Tadam, tadam! Tadam tadam.
10689
Dowcip #31128. Idzie myszka po torach i śpiewa w kategorii: „Śmieszne żarty o śpiewaniu”.
Jasio na lekcji w szkole słucha disc-mena. Pani to zauważyła i pyta Jasia:
- Jasiu, ile to dwa plus dwa?
A Jasio śpiewa:
- Mniej niż zero, mniej niż zero.
- Jasiu przestań słuchać, bo pójdziemy do pana dyrektora!
Jasio śpiewa:
- Jesteś cool mała! Jesteś cool mała!
- Idziemy do dyrektora!
U dyrektora w biurze:
- Jasiu gdzie Ty mieszkasz? -pyta dyrektor.
Jasio dalej śpiewa:
- Jestem z miasta, to widać. Jestem z miasta to słychać. Jestem z miasta, to widać słychać i czuć.
Dyrektor traci cierpliwość:
- Za kogo Ty się Jasiu uważasz, co?
A Jasio na to śpiewa:
- Jestem bogiem, jestem bogiem, chętnie Ci to powiem!
Dyrektor wykopał Jasia przez okno. Na dole kolega pyta go:
- Jak tam było?
A Jasio na to, nadal słuchał:
- Przeżyj to sam.
- Jasiu, ile to dwa plus dwa?
A Jasio śpiewa:
- Mniej niż zero, mniej niż zero.
- Jasiu przestań słuchać, bo pójdziemy do pana dyrektora!
Jasio śpiewa:
- Jesteś cool mała! Jesteś cool mała!
- Idziemy do dyrektora!
U dyrektora w biurze:
- Jasiu gdzie Ty mieszkasz? -pyta dyrektor.
Jasio dalej śpiewa:
- Jestem z miasta, to widać. Jestem z miasta to słychać. Jestem z miasta, to widać słychać i czuć.
Dyrektor traci cierpliwość:
- Za kogo Ty się Jasiu uważasz, co?
A Jasio na to śpiewa:
- Jestem bogiem, jestem bogiem, chętnie Ci to powiem!
Dyrektor wykopał Jasia przez okno. Na dole kolega pyta go:
- Jak tam było?
A Jasio na to, nadal słuchał:
- Przeżyj to sam.
73
Dowcip #27450. Jasio na lekcji w szkole słucha disc-mena. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o śpiewaniu”.
Idzie sobie Jasio do szkoły i podśpiewuje:
- Mniej niż zero, jesteś szalona, mocniej, mocniej, widziałem orła cień ...
w szkole pani pyta się Jasia.
- Ile to jest razy?
- Mniej niż zero ...
- Jasiu idziemy do dyrektora.
- Jesteś szalona ...
Dyrektor bije Jasia.
- Mocniej, mocniej ...
Wyrzucają go ze szkoły:
- Widziałem orła cień ...
- Mniej niż zero, jesteś szalona, mocniej, mocniej, widziałem orła cień ...
w szkole pani pyta się Jasia.
- Ile to jest razy?
- Mniej niż zero ...
- Jasiu idziemy do dyrektora.
- Jesteś szalona ...
Dyrektor bije Jasia.
- Mocniej, mocniej ...
Wyrzucają go ze szkoły:
- Widziałem orła cień ...
43
Dowcip #30406. Idzie sobie Jasio do szkoły i podśpiewuje w kategorii: „Humor o śpiewaniu”.
Jadą pociągiem wilk i zając. Zając śpiewa:
- Szedł wilk przez las i w gówno wlazł.
A wilk do zająca:
- Jeszcze raz tak powiesz, a Twój bagaż wyleci przez okno.
To zając śpiewa jeszcze raz:
- Szedł wilk przez las i w gówno wlazł.
A wilk na to:
- No to teraz wyrzucam Twój bagaż przez okno.
Zając na to śpiewa:
- Ale z ciebie gnój, to nie bagaż mój.
Na to wilk:
- Jeszcze raz tak powiesz to Twój stary straci ptaka.
Zając na to:
- Ale z ciebie gnój, to nie stary mój.
Jeszcze raz tak powiesz to wylecisz przez okno.
A zając na to:
- Ale z Ciebie gnój to przystanek mój.
- Szedł wilk przez las i w gówno wlazł.
A wilk do zająca:
- Jeszcze raz tak powiesz, a Twój bagaż wyleci przez okno.
To zając śpiewa jeszcze raz:
- Szedł wilk przez las i w gówno wlazł.
A wilk na to:
- No to teraz wyrzucam Twój bagaż przez okno.
Zając na to śpiewa:
- Ale z ciebie gnój, to nie bagaż mój.
Na to wilk:
- Jeszcze raz tak powiesz to Twój stary straci ptaka.
Zając na to:
- Ale z ciebie gnój, to nie stary mój.
Jeszcze raz tak powiesz to wylecisz przez okno.
A zając na to:
- Ale z Ciebie gnój to przystanek mój.
04
Dowcip #26203. Jadą pociągiem wilk i zając. w kategorii: „Śmieszne żarty o śpiewaniu”.
Doda skończyła śpiewać piosenkę w Sopocie . Publiczność wola:
- Bis,bis!
Doda śpiewa jeszcze raz.
- Bis, bis! - wola publiczność.
Doda śpiewa jeszcze jeden raz.
- Bis,bis! Śpiewaj, aż się nauczysz! - woła publiczność.
- Bis,bis!
Doda śpiewa jeszcze raz.
- Bis, bis! - wola publiczność.
Doda śpiewa jeszcze jeden raz.
- Bis,bis! Śpiewaj, aż się nauczysz! - woła publiczność.
612
Dowcip #20809. Doda skończyła śpiewać piosenkę w Sopocie . w kategorii: „Żarty o śpiewaniu”.
Ogłoszenie parafialne:
”Cała wspólnota dziękuje chórowi młodzieżowemu, który na okres wakacji zaprzestał swojej działalności”.
”Cała wspólnota dziękuje chórowi młodzieżowemu, który na okres wakacji zaprzestał swojej działalności”.
18
Dowcip #21387. Ogłoszenie parafialne w kategorii: „Humor o śpiewaniu”.
Po lesie chodzi króliczek i woła:
- Pomylone misie, pomylone misie!
Koło niego pojawia się niedźwiedź i mówi:
- Co ty króliczku śpiewasz?
Królik odpowiada:
- Pomyliło mi się, pomyliło mi się!
- Pomylone misie, pomylone misie!
Koło niego pojawia się niedźwiedź i mówi:
- Co ty króliczku śpiewasz?
Królik odpowiada:
- Pomyliło mi się, pomyliło mi się!
412