Dowcipy o łysych
Jest religia. Pani katechetka mówi dzieciom żeby narysowały swoją rodzinę. Chodzi po klasie aż w końcu dochodzi do Jasia. Pyta go:
- Jasiu dlaczego twój tata ma zielone włosy. Jasiu odpowiada.
- Bo nie mam łysej kredki.
- Jasiu dlaczego twój tata ma zielone włosy. Jasiu odpowiada.
- Bo nie mam łysej kredki.
06
Dowcip #12621. Jest religia. w kategorii: „Humor o łysych”.
Gość spóźnił się do kina. Seans już się zaczął, w sali ciemno, nic nie widać. Podchodzi do pierwszego z brzegu rzędu i pyta:
- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
- Nie, piętnasty- pada krótka odpowiedź.
Idzie dalej.
- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
- Nie, czternasty.
- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
- Nie, trzynasty.
- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
- Nie, dwunasty.
I tak dalej, aż wreszcie...
- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
- Tak, to pierwszy rząd! - tym razem głos jest dość zniecierpliwiony.
- Bomba! Przepraszam, czy to pierwsze miejsce?
- Nie, piętnaste.
- Przepraszam, czy to pierwsze miejsce?
- Nie, czternaste.
- Przepraszam.
I tak dalej, aż ...
- Przepraszam, czy to pierwsze miejsce?
- Tak, to pierwsze miejsce! - warczy zapytany.
Gość siada, wyciąga chipsy, otwiera, już ma zacząć jeść gdy...
- Chce pan spróbować? - zwraca się grzecznie do sąsiada.
- Nie.
- A pan?
- Nie.
- A pana żona?
- To nie jest moja żona.
- Przepraszam. A pani chce?
- Nie!
- A może pan łysy chce spróbować?
- Nie!
Gość wciął chipsy i wyciąga colę. Niestety, na butelce jest kapsel...
- Ma pan otwieracz?
- Nie.
- A pan?
- Nie.
- A pana żona?
- To nie jest moja żona.
- Przepraszam. A pani ma?
- Nie!
- A może pan łysy ma otwieracz?
- Nie!
Jakoś jednak się uporał z kapslem, podnosi butelkę do ust, ale...
- Chce się Pan napić?
- Nie.
- A pan?
- Nie.
- A pana żona?
- To nie jest moja żona.
- Przepraszam. A pani chce?
- Nie!
- A może pan łysy chce się napić?
I nagle z głębi sali dobiega histeryczny wrzask:
- Łysy! Cholera! PIJ!
- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
- Nie, piętnasty- pada krótka odpowiedź.
Idzie dalej.
- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
- Nie, czternasty.
- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
- Nie, trzynasty.
- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
- Nie, dwunasty.
I tak dalej, aż wreszcie...
- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
- Tak, to pierwszy rząd! - tym razem głos jest dość zniecierpliwiony.
- Bomba! Przepraszam, czy to pierwsze miejsce?
- Nie, piętnaste.
- Przepraszam, czy to pierwsze miejsce?
- Nie, czternaste.
- Przepraszam.
I tak dalej, aż ...
- Przepraszam, czy to pierwsze miejsce?
- Tak, to pierwsze miejsce! - warczy zapytany.
Gość siada, wyciąga chipsy, otwiera, już ma zacząć jeść gdy...
- Chce pan spróbować? - zwraca się grzecznie do sąsiada.
- Nie.
- A pan?
- Nie.
- A pana żona?
- To nie jest moja żona.
- Przepraszam. A pani chce?
- Nie!
- A może pan łysy chce spróbować?
- Nie!
Gość wciął chipsy i wyciąga colę. Niestety, na butelce jest kapsel...
- Ma pan otwieracz?
- Nie.
- A pan?
- Nie.
- A pana żona?
- To nie jest moja żona.
- Przepraszam. A pani ma?
- Nie!
- A może pan łysy ma otwieracz?
- Nie!
Jakoś jednak się uporał z kapslem, podnosi butelkę do ust, ale...
- Chce się Pan napić?
- Nie.
- A pan?
- Nie.
- A pana żona?
- To nie jest moja żona.
- Przepraszam. A pani chce?
- Nie!
- A może pan łysy chce się napić?
I nagle z głębi sali dobiega histeryczny wrzask:
- Łysy! Cholera! PIJ!
413
Dowcip #6396. Gość spóźnił się do kina. w kategorii: „Żarty o łysych”.
Generałowi urodził się wnuk, więc postanowił wysłać adiutanta do szpitala, aby dowiedział się czegoś więcej. Po jego powrocie generał pyta:
- I jak wygląda?
- Jest bardzo ładny ... Podobny do pana generała.
- Podać więcej szczegółów!
- Melduję, że jest niski, łysy i ciągle drze gębę.
- I jak wygląda?
- Jest bardzo ładny ... Podobny do pana generała.
- Podać więcej szczegółów!
- Melduję, że jest niski, łysy i ciągle drze gębę.
115
Dowcip #1655. Generałowi urodził się wnuk w kategorii: „Śmieszne kawały o łysych”.
Przechodziłem korytarzem. Na przeciwko szło trzech łysych kolesi patrząc mi w oczy. Powiedziałem tylko, że mogą nie dożyć jutra. Mięczaki. Rozeszli się za łzami w oczach. Tak to się załatwia na onkologii.
67
Dowcip #28854. Przechodziłem korytarzem. w kategorii: „Dowcipy o łysych”.
Przychodzi łysy Jaś do szkoły. Nauczycielka pyta Jasia:
- Czemu nie było Cię na biologii?
Jaś odpowiada:
- Bo byłem na chemii.
- Czemu nie było Cię na biologii?
Jaś odpowiada:
- Bo byłem na chemii.
912
Dowcip #28883. Przychodzi łysy Jaś do szkoły. w kategorii: „Kawały o łysych”.
Spotyka łysy szczerbatego i mówi:
- Ej ty, zazgrzytaj zębami.
- Jak ja zazgrzytam to ci włosy dęba staną.
- Ej ty, zazgrzytaj zębami.
- Jak ja zazgrzytam to ci włosy dęba staną.
50
Dowcip #21618. Spotyka łysy szczerbatego i mówi w kategorii: „Humor o łysych”.
Blondynce opowiadają dowcip:
- Jak się łapie strusie? Bierze się łysego faceta, zakopuje w piachu tak, żeby mu tylko głowa wystawała. Struś myśli, że to jajo, siada, a facet go cap!.
Blondynka wpada do koleżanki i zanosi się ze śmiechu:
- Ale extra kawał słyszałam! Wiesz jak się łapie strusie? No więc bierze się faceta i zakopuje go po jaja. Zaraz, zaraz tylko dlaczego on ma być łysy?
- Jak się łapie strusie? Bierze się łysego faceta, zakopuje w piachu tak, żeby mu tylko głowa wystawała. Struś myśli, że to jajo, siada, a facet go cap!.
Blondynka wpada do koleżanki i zanosi się ze śmiechu:
- Ale extra kawał słyszałam! Wiesz jak się łapie strusie? No więc bierze się faceta i zakopuje go po jaja. Zaraz, zaraz tylko dlaczego on ma być łysy?
07
Dowcip #22256. Blondynce opowiadają dowcip w kategorii: „Żarty o łysych”.
Łysy mówi do szczerbatego:
- Zazgrzytaj zębami.
Szczerbaty na to:
- Jak ja ci zazgrzytam, to ci włosy dęba staną!
- Zazgrzytaj zębami.
Szczerbaty na to:
- Jak ja ci zazgrzytam, to ci włosy dęba staną!
56
Dowcip #15182. Łysy mówi do szczerbatego w kategorii: „Śmieszne kawały o łysych”.
Siedzą w pubie kędzierzawy i łysy i piją piwo. Kędzierzawy głaszcze łysego po głowie.
- Wiesz John, ty masz tę glacę taką miłą jak mojej żony tyłek!
John przeciąga ręką po łysinie:
- Ojej, rzeczywiście!
- Wiesz John, ty masz tę glacę taką miłą jak mojej żony tyłek!
John przeciąga ręką po łysinie:
- Ojej, rzeczywiście!
26
Dowcip #15817. Siedzą w pubie kędzierzawy i łysy i piją piwo. w kategorii: „Śmieszne kawały o łysych”.
Nigdy nie należy wierzyć łysemu i rudemu. Rudy wiadomo zdradliwy, a łysy mógł być kiedyś rudy.
28