Dowcipy o zwierzętach
Leci facet w samolocie, zaś obok niego siedzi papuga, strasznie pyskata.
W pewnym momencie facet dzwoni po stewardesę. Na pytanie co podać, pasażer mówi:
- Kawę poprosiłbym.
- A dla mnie, stara cioto, pepsi tylko - wykrzykuje papuga do tejże stewardessy.
Stewardessa przyniosła pepsi dla papugi lecz zapomniała o kawie dla pasażera obok. Wiec ponownie poprosił ją o kawę. Papuga w międzyczasie wyżłopała swoją Pepsi i klasycznie dorzuciła stewardessie:
- A dla mnie, stara cioto, przynieś następną Pepsi.
Sytuacja taka powtórzyła się kilka razy, w końcu facet nie wytrzymał i przyjął taktykę papugi, zadzwonił po stewardessę - wykrzyczał do niej:
- Daj mi, stara cioto, kawę!
Tego stewardessa nie zdzierżyła, poszła po pilota i razem z pilotem wypieprzyli faceta z samolotu razem z papugą. Lecą tak oboje na dół i papuga mówi:
- No, masz tupet jak na kogoś kto nie umie fruwać!
W pewnym momencie facet dzwoni po stewardesę. Na pytanie co podać, pasażer mówi:
- Kawę poprosiłbym.
- A dla mnie, stara cioto, pepsi tylko - wykrzykuje papuga do tejże stewardessy.
Stewardessa przyniosła pepsi dla papugi lecz zapomniała o kawie dla pasażera obok. Wiec ponownie poprosił ją o kawę. Papuga w międzyczasie wyżłopała swoją Pepsi i klasycznie dorzuciła stewardessie:
- A dla mnie, stara cioto, przynieś następną Pepsi.
Sytuacja taka powtórzyła się kilka razy, w końcu facet nie wytrzymał i przyjął taktykę papugi, zadzwonił po stewardessę - wykrzyczał do niej:
- Daj mi, stara cioto, kawę!
Tego stewardessa nie zdzierżyła, poszła po pilota i razem z pilotem wypieprzyli faceta z samolotu razem z papugą. Lecą tak oboje na dół i papuga mówi:
- No, masz tupet jak na kogoś kto nie umie fruwać!
218
Dowcip #2895. Leci facet w samolocie, zaś obok niego siedzi papuga w kategorii: „Żarty o zwierzętach”.
Przechodzi dzielnicowy przez ulicę, na drzewie papuga krzyczy do niego:
- Dzielnicowy!
- Co?
- Ty durniu.
Następnego dnia przechodzi przez ulicę znowu na drzewie papuga krzyczy:
- Dzielnicowy!
- Co?
- Ty durniu .
Następnego dnia przechodzi przez ulicę znowu na drzewie papuga krzyczy:
- Dzielnicowy!
Wkurzony dzielnicowy odpowiada podniesionym głosem:
- Papuga, jak jeszcze raz tak mnie nazwiesz to ci wszystkie pióra z dupy powyrywam!
Następnego dnia przechodzi na drzewie papuga krzyczy:
- Dzielnicowy!
- Co!
- Ty wiesz co!
- Dzielnicowy!
- Co?
- Ty durniu.
Następnego dnia przechodzi przez ulicę znowu na drzewie papuga krzyczy:
- Dzielnicowy!
- Co?
- Ty durniu .
Następnego dnia przechodzi przez ulicę znowu na drzewie papuga krzyczy:
- Dzielnicowy!
Wkurzony dzielnicowy odpowiada podniesionym głosem:
- Papuga, jak jeszcze raz tak mnie nazwiesz to ci wszystkie pióra z dupy powyrywam!
Następnego dnia przechodzi na drzewie papuga krzyczy:
- Dzielnicowy!
- Co!
- Ty wiesz co!
313
Dowcip #3109. Przechodzi dzielnicowy przez ulicę w kategorii: „Humor o zwierzętach”.
Czterech pancernych i psa wysłano do Czechosłowacji wraz z wojskami Układu Warszawskiego. Pancerni przekroczyli granicę, Szarik nie chciał iść dalej.
- Jestem pies, nie świnia - zaszczekał.
- Jestem pies, nie świnia - zaszczekał.
413
Dowcip #3879. Czterech pancernych i psa wysłano do Czechosłowacji wraz z wojskami w kategorii: „Śmieszne żarty o zwierzętach”.
Wesele. Nawalona mysz podchodzi do orkiestry, kładzie stówę na stół i mówi:
- Panowie! Grajcie Myszerej..!
- A co to jest?
- Płace i wymagam - grajcie!
- No dobrze, ale jak to idzie?
- Myyszereeeej paanceerniiiii...
- Panowie! Grajcie Myszerej..!
- A co to jest?
- Płace i wymagam - grajcie!
- No dobrze, ale jak to idzie?
- Myyszereeeej paanceerniiiii...
211
Dowcip #18121. Wesele. w kategorii: „Żarty o zwierzętach”.
Egzamin. Profesor pyta:
- Jakich zwierząt nie było w Australii przed przybyciem człowieka?
- Domowych. - odpowiada student.
- Jakich zwierząt nie było w Australii przed przybyciem człowieka?
- Domowych. - odpowiada student.
28
Dowcip #9080. Egzamin. w kategorii: „Żarty o zwierzętach”.
W lesie, zwierzęta żyjące w takim jakby społeczeństwie postanawiają uzyskać sponsoring od rządu na odnowę dróg. Najpierw wysyłają na rozmowy z rządem sowę - w końcu jest najmądrzejsza. Sowa wraca po dwóch dniach z niczym. Odbywa się zatem narada, kogo wysłać drugi raz. Nikt się nie zgłasza z wyjątkiem osła:
- Mnie weźcie, mnie! - krzyczy osioł.
No, ale wysłali żółwia. Żółw wraca po czterech dniach z niczym mówiąc:
- Eeee tam, z nimi to się nie da. Więc zwierzęta znów się naradzają, nikt się nie zgłasza oprócz osła:
- Mnie wybierzcie! Ja, ja!
W końcu go wysłali. Osioł wraca po południu. Taszczy papiery, dokumenty - załatwił! Zwierzęta pytają go:
- Osioł, jak ty żeś to zrobił?!
A on na to:
- W tym rządzie to super jest. Wchodzę, patrzę i co widzę? Tu osioł - kolega z ławki, tam osioł - kolega z ławki.
- Mnie weźcie, mnie! - krzyczy osioł.
No, ale wysłali żółwia. Żółw wraca po czterech dniach z niczym mówiąc:
- Eeee tam, z nimi to się nie da. Więc zwierzęta znów się naradzają, nikt się nie zgłasza oprócz osła:
- Mnie wybierzcie! Ja, ja!
W końcu go wysłali. Osioł wraca po południu. Taszczy papiery, dokumenty - załatwił! Zwierzęta pytają go:
- Osioł, jak ty żeś to zrobił?!
A on na to:
- W tym rządzie to super jest. Wchodzę, patrzę i co widzę? Tu osioł - kolega z ławki, tam osioł - kolega z ławki.
38
Dowcip #13190. W lesie w kategorii: „Kawały o zwierzętach”.
Co to jest? Ma uszy jak kot, ma ogon jak kot, ma oczy jak kot, ale nie jest kotem!
- Kotka!
- Kotka!
213
Dowcip #6719. Co to jest? w kategorii: „Humor o zwierzętach”.
Jak robi kaczka?
- Kwa, kwa, kwa ...
Jak robi krowa?
- Muuu ...
Jak robi Cygan?
- Cygan nie robi!
- Kwa, kwa, kwa ...
Jak robi krowa?
- Muuu ...
Jak robi Cygan?
- Cygan nie robi!
15160
Dowcip #10148. Jak robi kaczka? w kategorii: „Kawały o zwierzętach”.
Restauracja. Chwali się przy piwku jeden z myśliwych:
- Wyobraźcie sobie idę w lesie, patrzę - zając. Ja za flintę, strzał i do torby. Niebawem, patrzę wilk, ja za flintę, strzał i do torby. Mam szczęście, idę, a tu rogacz, ja za flintę, strzał i do torby, nie uwierzycie, a tu obok niedźwiedź, ja za flintę ...
Na to jeden ze słuchaczy:
- Chłopie strzelić jeszcze możesz, ale jak go włożysz do torby, to Cię strzela w pysk.
- Wyobraźcie sobie idę w lesie, patrzę - zając. Ja za flintę, strzał i do torby. Niebawem, patrzę wilk, ja za flintę, strzał i do torby. Mam szczęście, idę, a tu rogacz, ja za flintę, strzał i do torby, nie uwierzycie, a tu obok niedźwiedź, ja za flintę ...
Na to jeden ze słuchaczy:
- Chłopie strzelić jeszcze możesz, ale jak go włożysz do torby, to Cię strzela w pysk.
26
Dowcip #2930. Restauracja. w kategorii: „Kawały o zwierzętach”.
Jak robi krówka?
- Muu Muu.
Jak robi piesek?
- Hau Hau.
Jak robi kotek?
- Miau Miau.
Jak robi Cygan?
- Cygan nie robi!
- Muu Muu.
Jak robi piesek?
- Hau Hau.
Jak robi kotek?
- Miau Miau.
Jak robi Cygan?
- Cygan nie robi!
2193