Dowcipy o zdradzie
Idzie pijaczyna przez wieś i co rusz głową stuka się w drzewo. Wreszcie się wnerwił mocno i mamrocze:
- Niech no ja wezmę piłę to się z wami rozliczę.
Dowleka się do domu i woła z progu do żony:
- Gdzie piła?
- U sąsiada. - odpowiada wystraszona żona.
- A czemu dała?
- Bo byłam pijana. - odpowiada żona.
- Niech no ja wezmę piłę to się z wami rozliczę.
Dowleka się do domu i woła z progu do żony:
- Gdzie piła?
- U sąsiada. - odpowiada wystraszona żona.
- A czemu dała?
- Bo byłam pijana. - odpowiada żona.
52
Dowcip #26297. Idzie pijaczyna przez wieś i co rusz głową stuka się w drzewo. w kategorii: „Śmieszne kawały o zdradzie”.
Wiesz kochanie, dziś mam spotkanie z kolegami. Będzie mecz, piwo i takie tam męskie sprawy. Prawda, że nie będzie Ci smutno, że zostaniesz sama w domu? - pyta mąż.
- Idź, przecież za rogi nie będę Cie trzymać.
- Idź, przecież za rogi nie będę Cie trzymać.
16
Dowcip #22943. Wiesz kochanie, dziś mam spotkanie z kolegami. w kategorii: „Śmieszne żarty o zdradzie”.
Facet wychodzi od kochanki nad ranem. Tknięty pewną myślą podnosi rękaw do nosa, wącha i... o cholera, perfumy czuć! Po chwili zastanowienia bierze flaszkę wódki ze stołu, wylewa gorzałę na dłoń i zaczyna się spryskiwać.
Po pół godzinie, wkładając klucz do zamka swojego domu, drzwi nagle otwierają się, a za nimi żona z nie wróżącą nic dobrego miną.
I nagle żona nagle daje mu ostro w pysk.
- No co? - mąż masując obolały policzek.
- Ty sobie nie myśl, że jak się poperfumujesz, to nie czuć, że na wódce byłeś - odpowiada żona.
Po pół godzinie, wkładając klucz do zamka swojego domu, drzwi nagle otwierają się, a za nimi żona z nie wróżącą nic dobrego miną.
I nagle żona nagle daje mu ostro w pysk.
- No co? - mąż masując obolały policzek.
- Ty sobie nie myśl, że jak się poperfumujesz, to nie czuć, że na wódce byłeś - odpowiada żona.
110
Dowcip #18793. Facet wychodzi od kochanki nad ranem. w kategorii: „Śmieszny humor o zdradzie”.
Masztalski kilka lat pracował w Afryce. W tym czasie jego żona urodziła w kraju dziecko - owoc upojnej nocy, spędzonej z pewnym studentem z Nigerii. Kiedy Masztalski miał wrócić do domu, żona postanowiła ukryć dziecko w łazience, żeby stopniowo przyzwyczajać męża do niego. Mąż wraca z pełnymi walizkami i zaczyna się oglądanie prezentów. Tymczasem mały wychodzi z łazienki i też zabiera się do grzebania w walizkach. Dostrzega go Masztalski:
- O pieronie! - wyrzuca z siebie.
- A godołech jej, coby mi go nie pakowała.
- O pieronie! - wyrzuca z siebie.
- A godołech jej, coby mi go nie pakowała.
211
Dowcip #18794. Masztalski kilka lat pracował w Afryce. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o zdradzie”.
- O niewierna! Wiem wszystko! - krzyczy zdradzony mąż do żony.
- Eee ... Przechwalasz się - mówi spokojnie ona. - A w którym roku była bitwa pod Płowcami?
- Eee ... Przechwalasz się - mówi spokojnie ona. - A w którym roku była bitwa pod Płowcami?
39
Dowcip #22922. - O niewierna! Wiem wszystko! - krzyczy zdradzony mąż do żony. w kategorii: „Śmieszny humor o zdradzie”.
Idzie facet przez wieś i uśmiecha się od ucha do ucha.
- Janek z czego się tak cieszysz?
- Właśnie zostałem ojcem, mam syna.
- To gratulacje! Jak się czuje żona?
- Nie wiem. Jeszcze jej o tym nie powiedziałem.
- Janek z czego się tak cieszysz?
- Właśnie zostałem ojcem, mam syna.
- To gratulacje! Jak się czuje żona?
- Nie wiem. Jeszcze jej o tym nie powiedziałem.
29
Dowcip #24546. Idzie facet przez wieś i uśmiecha się od ucha do ucha. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o zdradzie”.
- Wyobraź sobie, że Henryk zastrzelił swoją niewierną żonę!
- Mój Boże, jakie to szczęście, że wyszłam za ciebie.
- Mój Boże, jakie to szczęście, że wyszłam za ciebie.
23
Dowcip #22616. - Wyobraź sobie, że Henryk zastrzelił swoją niewierną żonę! w kategorii: „Dowcipy o zdradzie”.
Młode dziewczyny zwierzają się sobie.
- Postanowiłam zerwać z chłopakiem, bo traktuje mnie jak psa.
- Bije cię?
- Gorzej, wymaga abym była mu wierna.
- Postanowiłam zerwać z chłopakiem, bo traktuje mnie jak psa.
- Bije cię?
- Gorzej, wymaga abym była mu wierna.
29
Dowcip #22658. Młode dziewczyny zwierzają się sobie. w kategorii: „Humor o zdradzie”.
- Gdybyś mnie zdradziła, umarłbym z zazdrości.
- Od tego się nie umiera. Gdyby było inaczej, nie żyłbyś już od dawna.
- Od tego się nie umiera. Gdyby było inaczej, nie żyłbyś już od dawna.
04
Dowcip #22187. - Gdybyś mnie zdradziła, umarłbym z zazdrości. w kategorii: „Śmieszne kawały o zdradzie”.
- Mamo! Czemu tatuś chce skoczyć z balkonu?
- Nie mam pojęcia, synku. Przecież doprawiłam mu rogi, a nie skrzydła.
- Nie mam pojęcia, synku. Przecież doprawiłam mu rogi, a nie skrzydła.
619