Dowcipy o zakupach
Blondynka podchodzi do kiosku i mówi:
- Proszę bilet za złotówkę.
- Bardzo proszę! - mówi sprzedawca.
- Dziękuję, ile płacę?
- Proszę bilet za złotówkę.
- Bardzo proszę! - mówi sprzedawca.
- Dziękuję, ile płacę?
310
Dowcip #27151. Blondynka podchodzi do kiosku i mówi w kategorii: „Śmieszny humor o zakupach”.
Blondynka kupiła telefon komórkowy i zabrała go do sklepu. Gdy stała w kolejce do kasy, jej telefon zadzwonił. Blondynka odbiera, a po chwili pyta:
- Ach, to ty, Madziu! Zadzwoniłaś do sklepu! Skąd wiedziałaś, że tu jestem?
- Ach, to ty, Madziu! Zadzwoniłaś do sklepu! Skąd wiedziałaś, że tu jestem?
310
Dowcip #10732. Blondynka kupiła telefon komórkowy i zabrała go do sklepu. w kategorii: „Kawały o zakupach”.
Jadą dwie blondynki fiatem 126p do Carrefoura na zakupy. Po 30 minutach wychodzą ze sklepu i jedna blondynka mówi:
- Ktoś nam silnik podpierdolił!
A druga blondynka mówi:
- Spoko mamy z tyłu zapasowy.
- Ktoś nam silnik podpierdolił!
A druga blondynka mówi:
- Spoko mamy z tyłu zapasowy.
715
Dowcip #7893. Jadą dwie blondynki fiatem 126p do Carrefoura na zakupy. w kategorii: „Żarty o zakupach”.
Hostessa w galerii handlowej próbuje zagadać starszego pana:
- Polecam najnowszy model szczoteczki elektrycznej - cena promocyjna. Bez problemu myje zęby nawet w trudno dostępnych miejscach.
Starszy Pan zdziwiony odpowiada:
- Ok. Super. Ale ja nie mam zębów w trudno dostępnych miejscach.
- Polecam najnowszy model szczoteczki elektrycznej - cena promocyjna. Bez problemu myje zęby nawet w trudno dostępnych miejscach.
Starszy Pan zdziwiony odpowiada:
- Ok. Super. Ale ja nie mam zębów w trudno dostępnych miejscach.
38
Dowcip #33828. Hostessa w galerii handlowej próbuje zagadać starszego pana w kategorii: „Dowcipy o zakupach”.
Blondynka wchodzi do sklepu i pyta:
- Po ile są drożdże?
- Po cztery złote. - odpowiada sprzedawca.
- A okruszki? - pyta blondynka.
- Są za darmo. - odpowiada.
- To poproszę cztery kilo.
- Po ile są drożdże?
- Po cztery złote. - odpowiada sprzedawca.
- A okruszki? - pyta blondynka.
- Są za darmo. - odpowiada.
- To poproszę cztery kilo.
57
Dowcip #25576. Blondynka wchodzi do sklepu i pyta w kategorii: „Śmieszne żarty o zakupach”.
Wariat wchodzi do cukierni. Ma tiki nerwowe i problemy z wysławianiem się. Zamawia ogromny tort urodzinowy. Ekspedientka zagaduje go:
- Dla kogo bierze pan ten piękny tort?
- To dla mojej mło...mło..dszj siostry, kończy dwanaście lat dzi...dzi...siaj.
- A jak ma na imię pana młodsza siostra?
- Ma na imię Kwiatuszek!
- Kwiatuszek! Jakie ładne imię! - zachwyca się ekspedientka.
- Tak. Nazwaliśmy ją tak dla...dla...dlatego, że w dzień jej narodzin, kiedy leżała w kołysce, kwiat niesiony wiatrem spadł delikatnie na jej czoło. No i dlatego nazywamy ją Kwiatuszkiem.
- A pan jak ma na imię?
- Beleczka.
- Dla kogo bierze pan ten piękny tort?
- To dla mojej mło...mło..dszj siostry, kończy dwanaście lat dzi...dzi...siaj.
- A jak ma na imię pana młodsza siostra?
- Ma na imię Kwiatuszek!
- Kwiatuszek! Jakie ładne imię! - zachwyca się ekspedientka.
- Tak. Nazwaliśmy ją tak dla...dla...dlatego, że w dzień jej narodzin, kiedy leżała w kołysce, kwiat niesiony wiatrem spadł delikatnie na jej czoło. No i dlatego nazywamy ją Kwiatuszkiem.
- A pan jak ma na imię?
- Beleczka.
1520
Dowcip #25993. Wariat wchodzi do cukierni. w kategorii: „Żarty o zakupach”.
Rodzina robi zakupy w supermarkecie. W pewnej chwili żona mówi do męża:
- Daj mi te szklanki, a weź dziecko.
- A dlaczego?
- A bo tobie to wszystko z rąk leci.
- Daj mi te szklanki, a weź dziecko.
- A dlaczego?
- A bo tobie to wszystko z rąk leci.
78
Dowcip #15662. Rodzina robi zakupy w supermarkecie. w kategorii: „Żarty o zakupach”.
Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Jest mąka?
Sklepowa odpowiada:
- Mielim.
- To poproszę dwa kilogramy
- Mielim wczoraj.
- Jest mąka?
Sklepowa odpowiada:
- Mielim.
- To poproszę dwa kilogramy
- Mielim wczoraj.
1211
Dowcip #7300. Przychodzi facet do sklepu i pyta w kategorii: „Kawały o zakupach”.
Przychodzi blondynka do kiosku i mówi:
- Proszę te chipsy za 70 groszy.
Sprzedawczyni podaje chipsy, blondynka na to:
- Przepraszam, ile płacę?
- Proszę te chipsy za 70 groszy.
Sprzedawczyni podaje chipsy, blondynka na to:
- Przepraszam, ile płacę?
816
Dowcip #10642. Przychodzi blondynka do kiosku i mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o zakupach”.
Przychodzi blondynka do sklepu RTV i mówi:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam nie rozmawiam z blondynkami.
Na to blondynka wychodzi i następnego dnia wraca do tego samego sklepu z ciemną peruką na głowie i zwraca się do sprzedawcy:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam panią, ale nie rozmawiam z blondynkami.
- Ale skąd pan wiedział, że ja jestem blondynką.
- Ponieważ to, o co pani prosiła to nie telewizor, tylko mikrofalówka.
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam nie rozmawiam z blondynkami.
Na to blondynka wychodzi i następnego dnia wraca do tego samego sklepu z ciemną peruką na głowie i zwraca się do sprzedawcy:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam panią, ale nie rozmawiam z blondynkami.
- Ale skąd pan wiedział, że ja jestem blondynką.
- Ponieważ to, o co pani prosiła to nie telewizor, tylko mikrofalówka.
614