Dowcipy o zakonnicach
Siostra na religii pyta:
- Co to jest rude i je orzeszki?
Jasiu się zgłasza i mówi:
- Na dziewięćdziesiąt dziewięć procent jest to wiewiórka, ale znając siostrę to może być Jezus!
- Co to jest rude i je orzeszki?
Jasiu się zgłasza i mówi:
- Na dziewięćdziesiąt dziewięć procent jest to wiewiórka, ale znając siostrę to może być Jezus!
109
Dowcip #15741. Siostra na religii pyta w kategorii: „Kawały o zakonnicach”.
Przychodzi zakonnica do ginekologa, a on jej mówi:
- Jest siostra w ciąży!
A ona na to:
- Cholera, z czego oni te świeczki robią?
- Jest siostra w ciąży!
A ona na to:
- Cholera, z czego oni te świeczki robią?
29
Dowcip #16476. Przychodzi zakonnica do ginekologa, a on jej mówi w kategorii: „Kawały o zakonnicach”.
Ksiądz z zakonnicą grają w golfa. Ksiądz bierze kij, zamachuje się, uderza i nie trafia.
- Do wszystkich diabłów, nie trafiłem! - zaklął ksiądz.
- Jak ksiądz może... - upomina zakonnica. Ksiądz mówi:
- Dobra, dobra, już nie będę.
Bierze kij, zamachuje się znowu, i:
- Do wszystkich diabłów, nie trafiłem! - złości się znowu.
- Ależ, proszę księdza, nie można tak mówić!
- Ok, przepraszam.
Ksiądz bierze kij i znowu:
- Do wszystkich..
W tym momencie z nieba spada grom i trafia zakonnicę. Z nieba odzywa się głos:
- O, do wszystkich diabłów, nie trafiłem!
- Do wszystkich diabłów, nie trafiłem! - zaklął ksiądz.
- Jak ksiądz może... - upomina zakonnica. Ksiądz mówi:
- Dobra, dobra, już nie będę.
Bierze kij, zamachuje się znowu, i:
- Do wszystkich diabłów, nie trafiłem! - złości się znowu.
- Ależ, proszę księdza, nie można tak mówić!
- Ok, przepraszam.
Ksiądz bierze kij i znowu:
- Do wszystkich..
W tym momencie z nieba spada grom i trafia zakonnicę. Z nieba odzywa się głos:
- O, do wszystkich diabłów, nie trafiłem!
17
Dowcip #12839. Ksiądz z zakonnicą grają w golfa. w kategorii: „Śmieszne kawały o zakonnicach”.
Przez cały kościół biegnie młoda zakonnica wołając:
- Siostro, siostro, zostałam zgwałcona. Co mam zrobić?
- Zjeść cytrynę.
- I to pomoże?
- Nie, ale ten uśmieszek zniknie.
- Siostro, siostro, zostałam zgwałcona. Co mam zrobić?
- Zjeść cytrynę.
- I to pomoże?
- Nie, ale ten uśmieszek zniknie.
27
Dowcip #12957. Przez cały kościół biegnie młoda zakonnica wołając w kategorii: „Kawały o zakonnicach”.
Jasiu chce przeprowadzić gąski przez drogę:
- Spieprzajcie na drugą stronę, bo was samochód przejedzie!
Przechodząca z boku zakonnica słysząc, że Jasiu przeklina, tłumaczy, że nie wolno przeklinać. Jasiu poproś je spokojnie:
- Gąski, gąski przejdźcie przez drogę bo was samochód przejedzie!
Gąski już przeszły, a zakonnica do jasia.
- Widziałeś jak spieprzały?!
- Spieprzajcie na drugą stronę, bo was samochód przejedzie!
Przechodząca z boku zakonnica słysząc, że Jasiu przeklina, tłumaczy, że nie wolno przeklinać. Jasiu poproś je spokojnie:
- Gąski, gąski przejdźcie przez drogę bo was samochód przejedzie!
Gąski już przeszły, a zakonnica do jasia.
- Widziałeś jak spieprzały?!
49
Dowcip #13155. Jasiu chce przeprowadzić gąski przez drogę w kategorii: „Śmieszne kawały o zakonnicach”.
W klasztorze. Zakonnice zebrane w jadalni. Wchodzi przełożona i mówi:
- Dziś na obiad marchewka.
Zakonnice:
- Hura! Jeee!
- Krojona ...
- Dziś na obiad marchewka.
Zakonnice:
- Hura! Jeee!
- Krojona ...
35
Dowcip #14756. W klasztorze. Zakonnice zebrane w jadalni. w kategorii: „Śmieszne kawały o zakonnicach”.
Wchodzi zakonnica do autobusu i mówi:
- Medaliki do kontroli.
Wszyscy ładnie wyjmują medaliki. Zakonnica podchodzi do jednego gostka, a ten wyjmuje byczy krzyż i mówi:
- Ja mam miesięczny.
- Medaliki do kontroli.
Wszyscy ładnie wyjmują medaliki. Zakonnica podchodzi do jednego gostka, a ten wyjmuje byczy krzyż i mówi:
- Ja mam miesięczny.
26
Dowcip #8532. Wchodzi zakonnica do autobusu i mówi w kategorii: „Kawały o zakonnicach”.
Wchodzi zakonnica do baru i mówi:
- Setkę czystej poproszę.
Barman się zdziwił, ale nic, nalał. Po chwili zakonnica:
- Jeszcze jedną.
Barman zdziwiony leje. Po chwili zakonnica:
- I jeszcze jedną.
Na to barman nie wytrzymał:
- Ależ siostro, czy to wypada?
Na co zakonnica:
- Ja to wszystko z miłosierdzia ludzkiego, bo nasza matka przełożona klasztoru ma od dwóch tygodni zatwardzenie, a jak mnie w takim stanie zobaczy, to się chyba zesra.
- Setkę czystej poproszę.
Barman się zdziwił, ale nic, nalał. Po chwili zakonnica:
- Jeszcze jedną.
Barman zdziwiony leje. Po chwili zakonnica:
- I jeszcze jedną.
Na to barman nie wytrzymał:
- Ależ siostro, czy to wypada?
Na co zakonnica:
- Ja to wszystko z miłosierdzia ludzkiego, bo nasza matka przełożona klasztoru ma od dwóch tygodni zatwardzenie, a jak mnie w takim stanie zobaczy, to się chyba zesra.
58
Dowcip #8535. Wchodzi zakonnica do baru i mówi w kategorii: „Kawały o zakonnicach”.
Wpada zakonnica do zakonu:
- Siostro, siostro zgwałcili mnie, co robić?
- Zjeść cytrynę!
- Pomoże?
- Nie, ale przynajmniej zniknie ten uśmiech z twarzy.
- Siostro, siostro zgwałcili mnie, co robić?
- Zjeść cytrynę!
- Pomoże?
- Nie, ale przynajmniej zniknie ten uśmiech z twarzy.
07
Dowcip #8639. Wpada zakonnica do zakonu w kategorii: „Śmieszne kawały o zakonnicach”.
Przychodzi zakonnica do ginekologa i pyta:
- Panie doktorze jestem w ciąży.
Ginekolog odpowiada:
- Bardzo mi przykro jest pani w ciąży.
Na to zakonnica:
- Cholera co oni dodają do tych świec!
- Panie doktorze jestem w ciąży.
Ginekolog odpowiada:
- Bardzo mi przykro jest pani w ciąży.
Na to zakonnica:
- Cholera co oni dodają do tych świec!
811