Dowcipy o zajączku
Dwaj przyjaciele - zajączek i niedźwiedź jadą pociągiem. Niedźwiedź widząc konduktora przypomniał sobie, że nie kupił biletu. Uradzili wiec, że zajączek da niedźwiedziowi swój bilet, a niedźwiedź weźmie zajączka do łapy i wystawi za okno - tak żeby kanar nie widział, że trzyma zajączka. Po chwili wchodzi kanar i mówi:
- Bilety do kontroli.
- Proszę - niedźwiedź podaje bilet zajączka.
- A co tam misiu za oknem trzymasz?
- Aaaa, teraz już nic! - mówi niedźwiedź i pokazuje pusta łapę.
- Bilety do kontroli.
- Proszę - niedźwiedź podaje bilet zajączka.
- A co tam misiu za oknem trzymasz?
- Aaaa, teraz już nic! - mówi niedźwiedź i pokazuje pusta łapę.
312
Dowcip #2071. Dwaj przyjaciele - zajączek i niedźwiedź jadą pociągiem. w kategorii: „Humor o zajączku”.
Zając chwali się, że ma najlepszy sklep w lesie. Niedźwiedź nie wierzy więc, żeby sprawdzić, idzie do zająca i mówi:
- Proszę dwa kilogramy ni ch*ja.
- Chodź do piwnicy.
Zając zgasza światło i pyta niedźwiedzia:
- Widzisz coś?
- Ni ch*ja.
- To bierz dwa kg i spieprzaj!
- Proszę dwa kilogramy ni ch*ja.
- Chodź do piwnicy.
Zając zgasza światło i pyta niedźwiedzia:
- Widzisz coś?
- Ni ch*ja.
- To bierz dwa kg i spieprzaj!
720
Dowcip #2269. Zając chwali się, że ma najlepszy sklep w lesie. w kategorii: „Śmieszne kawały o zajączku”.
Pod jakim drzewem śpi zając, kiedy pada deszcz?
- Pod mokrym.
- Pod mokrym.
41
Dowcip #24704. Pod jakim drzewem śpi zając, kiedy pada deszcz? w kategorii: „Humor o zajączku”.
Idzie zajączek przez las, patrzy leży pół litra.
- O! Jak fajnie, pół litra! - pomyślał, zabrał i poszedł dalej.
Przechodząca obok lisica zauważyła go i myśli:
- O! Jak fajnie, pół litra i zagrycha!
I poszła w ślad za zajączkiem. Zauważył ich wilk:
- O! Jak fajnie, pół litra, zagrycha i ruda dziwka!
I poszedł za nimi. Na to wszystko wylazł niedźwiedź.
- O! Jak fajnie, pół litra, zagrycha, ruda dziwka i jest jeszcze komu po mordzie przylać!
- O! Jak fajnie, pół litra! - pomyślał, zabrał i poszedł dalej.
Przechodząca obok lisica zauważyła go i myśli:
- O! Jak fajnie, pół litra i zagrycha!
I poszła w ślad za zajączkiem. Zauważył ich wilk:
- O! Jak fajnie, pół litra, zagrycha i ruda dziwka!
I poszedł za nimi. Na to wszystko wylazł niedźwiedź.
- O! Jak fajnie, pół litra, zagrycha, ruda dziwka i jest jeszcze komu po mordzie przylać!
27
Dowcip #15998. Idzie zajączek przez las, patrzy leży pół litra. w kategorii: „Śmieszny humor o zajączku”.
Przychodzi zajączek do sklepu, w którym sprzedawcą jest niedźwiedź.
- Są zgniłe marchewki?
- Nie, nie ma.
Na drugi dzień:
- Są zgniłe marchewki?
- Nie, nie ma.
Na trzeci dzień:
- Są zgniłe marchewki?
- Jak się jeszcze raz zapytasz o te marchewki to ci uszy do lady gwoździami przybiję.
Następnego dnia:
- Są gwoździe?
- Nie.
- A są zgniłe marchewki?
- Są zgniłe marchewki?
- Nie, nie ma.
Na drugi dzień:
- Są zgniłe marchewki?
- Nie, nie ma.
Na trzeci dzień:
- Są zgniłe marchewki?
- Jak się jeszcze raz zapytasz o te marchewki to ci uszy do lady gwoździami przybiję.
Następnego dnia:
- Są gwoździe?
- Nie.
- A są zgniłe marchewki?
516
Dowcip #16016. Przychodzi zajączek do sklepu, w którym sprzedawcą jest niedźwiedź. w kategorii: „Śmieszne żarty o zajączku”.
Idzie zajączek przez las, patrzy leży połówka.
”O jak fajnie - pół litra!” - pomyślał, zabrał i poszedł dalej.
Przechodząca obok lisica zauważyła go i myśli:” O jak fajnie - pół litra i zagrycha!” I poszła w ślad za zajączkiem.
Zauważył ich wilk: ”Będzie dobrze... - pól litra, zagrycha i ruda!” I poszedł za nimi.
Na to wszystko wszedł niedźwiedź: ”Szykuje się niezła impreza - pół litra, zagrycha, ruda i jeszcze jest komu po mordzie przylać!”
”O jak fajnie - pół litra!” - pomyślał, zabrał i poszedł dalej.
Przechodząca obok lisica zauważyła go i myśli:” O jak fajnie - pół litra i zagrycha!” I poszła w ślad za zajączkiem.
Zauważył ich wilk: ”Będzie dobrze... - pól litra, zagrycha i ruda!” I poszedł za nimi.
Na to wszystko wszedł niedźwiedź: ”Szykuje się niezła impreza - pół litra, zagrycha, ruda i jeszcze jest komu po mordzie przylać!”
18
Dowcip #12858. Idzie zajączek przez las, patrzy leży połówka. w kategorii: „Humor o zajączku”.
- Zajączku, dlaczego masz takie krótkie uszy?
- Bo jestem romantyczny.
- Nie rozumiem.
- Wczoraj siedziałem na łące i słuchałem śpiewu słowika. Tak się zasłuchałem, że nie usłyszałem kosiarki.
- Bo jestem romantyczny.
- Nie rozumiem.
- Wczoraj siedziałem na łące i słuchałem śpiewu słowika. Tak się zasłuchałem, że nie usłyszałem kosiarki.
36
Dowcip #8665. - Zajączku, dlaczego masz takie krótkie uszy? w kategorii: „Śmieszne żarty o zajączku”.
Idzie zajączek przez las i nagle zapomina jak się oddycha i zdycha.
128
Dowcip #10093. Idzie zajączek przez las i nagle zapomina jak się oddycha i zdycha. w kategorii: „Dowcipy o zajączku”.
Przychodzi zajączek do sklepu.
- Czy jest tort śledziowy?
- Nie ma. - odpowiada zdumiona sprzedawczyni.
Na następny dzień, zajączek ponownie przychodzi do sklepu i pyta o to samo.
- Nie ma - odpowiada mu zmieszana ekspedientka.
Sytuacja powtórzyła się kilka razy, aż właściciel sklepu zamówił tort śledziowy, po czym z dumą prezentuje go zajączkowi. Ten zaś:
- O jejku! Ciekawe kto takie świństwo będzie jadł?!
- Czy jest tort śledziowy?
- Nie ma. - odpowiada zdumiona sprzedawczyni.
Na następny dzień, zajączek ponownie przychodzi do sklepu i pyta o to samo.
- Nie ma - odpowiada mu zmieszana ekspedientka.
Sytuacja powtórzyła się kilka razy, aż właściciel sklepu zamówił tort śledziowy, po czym z dumą prezentuje go zajączkowi. Ten zaś:
- O jejku! Ciekawe kto takie świństwo będzie jadł?!
58
Dowcip #6441. Przychodzi zajączek do sklepu. w kategorii: „Kawały o zajączku”.
Jedzie miś z królikiem na motorze, jadą na sto.
- Sikasz.
- Nie.
Jadą na dwieście.
- Sikasz.
- Nie.
Jadą na trzysta.
- Sikasz.
- Nie.
- A jak ci powiem, że nie ma hamulców to się zesrasz.
- Sikasz.
- Nie.
Jadą na dwieście.
- Sikasz.
- Nie.
Jadą na trzysta.
- Sikasz.
- Nie.
- A jak ci powiem, że nie ma hamulców to się zesrasz.
29