Dowcipy o więzieniu
Recydywista to taki człowiek, który z przyjemnością wraca do więzienia.
74
Dowcip #30710. Recydywista to taki człowiek w kategorii: „Dowcipy o więzieniu”.
MacGyver został zamknięty wraz z kolegą w celi w wysokiej i niedostępnej wieży. Siedzą tak sobie, siedzą i nagle odzywa się MacGyver:
- Ty, masz może zapałki?
- Niestety nie.
- No to z helikoptera nici.
- Ty, masz może zapałki?
- Niestety nie.
- No to z helikoptera nici.
219
Dowcip #15328. MacGyver został zamknięty wraz z kolegą w celi w wysokiej i w kategorii: „Śmieszne żarty o więzieniu”.
Młody człowiek został skazany na dwa lata więzienia za handel pirackim oprogramowaniem. Przy wejściu do celi współwięzień pyta:
- Grypsujesz?
Pytany odpowiada z oburzeniem:
- W życiu żadnej nie zepsułem!
- Grypsujesz?
Pytany odpowiada z oburzeniem:
- W życiu żadnej nie zepsułem!
214
Dowcip #8614. Młody człowiek został skazany na dwa lata więzienia za handel w kategorii: „Śmieszne dowcipy o więzieniu”.
Po odsiedzeniu pięcioletniego wyroku mąż wraca do domu i zastaje żonę z dwuletnim synkiem na ręku. Wpada w szał, wścieka się, wreszcie - bierze kobietę na spytki.
- Kto jest ojcem? Mój przyjaciel Antek?
- Nie.
- Więc kto? Mój przyjaciel Zenek?
- Nie.
- Mój przyjaciel Rysiek?
- Ty ciągle tylko: ”Mój przyjaciel” i ”Mój przyjaciel’! A co to, czy ja już nie mogę mieć własnych przyjaciół?
- Kto jest ojcem? Mój przyjaciel Antek?
- Nie.
- Więc kto? Mój przyjaciel Zenek?
- Nie.
- Mój przyjaciel Rysiek?
- Ty ciągle tylko: ”Mój przyjaciel” i ”Mój przyjaciel’! A co to, czy ja już nie mogę mieć własnych przyjaciół?
28
Dowcip #12016. Po odsiedzeniu pięcioletniego wyroku mąż wraca do domu i zastaje żonę w kategorii: „Śmieszne żarty o więzieniu”.
Po skończonej spowiedzi kapelan więzienny mówi do skazanego za kradzieże kieszonkowca:
- Gdy wyjdziesz na wolność, chciałbym ci pomóc.
- Ksiądz nie może mi pomóc. Mój zawód wymaga bardzo dużej wprawy.
- Gdy wyjdziesz na wolność, chciałbym ci pomóc.
- Ksiądz nie może mi pomóc. Mój zawód wymaga bardzo dużej wprawy.
28
Dowcip #4757. Po skończonej spowiedzi kapelan więzienny mówi do skazanego za w kategorii: „Humor o więzieniu”.
Przychodzi żona więźnia do celnika i pyta czy nie mógłby dać jej mężowi jakiegoś lżejszego zajęcia? Na to celnik jej odpowiada, że on tylko segreguje dokumenty w biurze.
Na to żona:
- To za dnia... A w nocy kopie jakiś tunel.
Na to żona:
- To za dnia... A w nocy kopie jakiś tunel.
36
Dowcip #6028. Przychodzi żona więźnia do celnika i pyta czy nie mógłby dać jej w kategorii: „Żarty o więzieniu”.
Pewien facet pierwszy raz miał trafić za kratki i miał wielkiego stracha przed więziennym życiem i obyczajami. Poradził się więc adwokata, jak ma się zachować w kiciu. Adwokat doradza:
- Wejdziesz śmiało do celi, popatrzysz odważnie i powiesz: ”Kopsnij szluga dla pasera, bo cię paser sponiewiera”. Wtedy od razu wszyscy nabiorą respektu i będą wiedzieli, że jesteś gość.
Facet postanowił posłuchać adwokata, bo co innego mu pozostało. Wchodzi do celi, strażnik rygluje drzwi, a na pryczach banda oprychów patrzy na niego groźnym wzrokiem. Na to facet rzuca tekst:
- Kopsnąć szluga dla pasera, bo was paser sponiewiera!
Chwila napięcia, po chwili ze wszystkich pryczy wyciągają się łapska, a w każdej paczka fajek. Tylko w kącie siedzi jakaś postać i nie zwraca na nowego lokatora celi uwagi. Na to facet już pewny siebie i rozluźniony ciągnie dalej:
- A ty gnojku nie częstujesz? Coś ci nie pasuje?!
- Ja nie częstuję, bo ja tutaj jestem cwelem.
- Taaa?! To zapamiętaj sobie cwaniaczku - od dzisiaj ja tutaj jestem cwelem!
- Wejdziesz śmiało do celi, popatrzysz odważnie i powiesz: ”Kopsnij szluga dla pasera, bo cię paser sponiewiera”. Wtedy od razu wszyscy nabiorą respektu i będą wiedzieli, że jesteś gość.
Facet postanowił posłuchać adwokata, bo co innego mu pozostało. Wchodzi do celi, strażnik rygluje drzwi, a na pryczach banda oprychów patrzy na niego groźnym wzrokiem. Na to facet rzuca tekst:
- Kopsnąć szluga dla pasera, bo was paser sponiewiera!
Chwila napięcia, po chwili ze wszystkich pryczy wyciągają się łapska, a w każdej paczka fajek. Tylko w kącie siedzi jakaś postać i nie zwraca na nowego lokatora celi uwagi. Na to facet już pewny siebie i rozluźniony ciągnie dalej:
- A ty gnojku nie częstujesz? Coś ci nie pasuje?!
- Ja nie częstuję, bo ja tutaj jestem cwelem.
- Taaa?! To zapamiętaj sobie cwaniaczku - od dzisiaj ja tutaj jestem cwelem!
27
Dowcip #6092. Pewien facet pierwszy raz miał trafić za kratki i miał wielkiego w kategorii: „Żarty o więzieniu”.
Dialog w celi:
- Za co siedzisz?
- Jestem ofiarą feralnej trzynastki - dwunastu przysięgłych i prokuratora!
- Za co siedzisz?
- Jestem ofiarą feralnej trzynastki - dwunastu przysięgłych i prokuratora!
69
Dowcip #14314. Dialog w celi w kategorii: „Żarty o więzieniu”.
Jeden z moich przyjaciół ostatnio się rozwiódł. Powiedział po wszystkim:
- Małżeństwo jest jak więzienie!
- To nieprawda! - odpowiedziałem - Przynajmniej w więzieniu doświadczasz anala.
- Małżeństwo jest jak więzienie!
- To nieprawda! - odpowiedziałem - Przynajmniej w więzieniu doświadczasz anala.
93
Dowcip #28649. Jeden z moich przyjaciół ostatnio się rozwiódł. w kategorii: „Humor o więzieniu”.
Przechodzi żółw koło więzienia, z którego wybiega zając i krzyczy:
- Jestem wolny!
- A jednak!
- Jestem wolny!
- A jednak!
318