Dowcipy o wariatach
Przyjeżdża komisja do domu wariatów, A oni się chwalą:
- A my to mamy basen! Pływamy, skaczemy na główkę, a pan dyrektor powiedział, że jak będziemy grzeczni to nam nawet wody napuści!
- A my to mamy basen! Pływamy, skaczemy na główkę, a pan dyrektor powiedział, że jak będziemy grzeczni to nam nawet wody napuści!
413
Dowcip #7638. Przyjeżdża komisja do domu wariatów, A oni się chwalą w kategorii: „Kawały o wariatach”.
O północy dzwoni blondynka do blondynki:
- Czy to numer 555 555?
- Nie, to numer 55 55 55.
- O, to przepraszam, że panią obudziłam.
- Nie szkodzi i tak musiałam wstać, bo ktoś dzwonił!
- Czy to numer 555 555?
- Nie, to numer 55 55 55.
- O, to przepraszam, że panią obudziłam.
- Nie szkodzi i tak musiałam wstać, bo ktoś dzwonił!
37
Dowcip #7921. O północy dzwoni blondynka do blondynki w kategorii: „Śmieszny humor o wariatach”.
Psychiatra do pacjenta:
- Bardzo mi przykro, ale nic nie zrozumiałem z pana historii, proszę zacząć od początku.
- No więc na początku stworzyłem ziemię.
- Bardzo mi przykro, ale nic nie zrozumiałem z pana historii, proszę zacząć od początku.
- No więc na początku stworzyłem ziemię.
324
Dowcip #1131. Psychiatra do pacjenta w kategorii: „Śmieszne dowcipy o wariatach”.
W domu wariatów umarł wariat. Wybrali wiec dwu osobową delegacje. Po pogrzebie wszyscy pytają jak było, a oni na to, że ta rodzina jakaś nie normalna bo jak zagrali marsza to my ino w dwójkę tańcowali.
416
Dowcip #1353. W domu wariatów umarł wariat. Wybrali wiec dwu osobową delegacje. w kategorii: „Śmieszne żarty o wariatach”.
Dwóch wariatów kąpie się nad rzeką. Nagle jeden z nich zauważa pływające zwłoki:
- O rany trzeba mu zrobić sztuczne oddychanie.
Więc wyciągnął rurkę i wsadził ją trupowi w dupę po chwili zmęczenia mówi:
- Zmęczyłem się więc teraz ty.
- Wiesz co brzydzę się tobą.
Po czym wyciągną rurkę i wsadził drugą stroną.
- O rany trzeba mu zrobić sztuczne oddychanie.
Więc wyciągnął rurkę i wsadził ją trupowi w dupę po chwili zmęczenia mówi:
- Zmęczyłem się więc teraz ty.
- Wiesz co brzydzę się tobą.
Po czym wyciągną rurkę i wsadził drugą stroną.
718
Dowcip #1354. Dwóch wariatów kąpie się nad rzeką. w kategorii: „Śmieszne kawały o wariatach”.
Spotykają się dwaj wariaci i jeden mówi do drugiego:
- Ty, może byśmy się umówili?
Drugi mówi:
- No dobra to się umówmy.
- No dobra, to gdzie?
- A wiesz mi to wszystko jedno.
- Dobra, a o której?
- A to mi to też wszystko jedno, mam czas.
- No dobra to jesteśmy umówieni, tylko się nie spóźnij.
- Ty, może byśmy się umówili?
Drugi mówi:
- No dobra to się umówmy.
- No dobra, to gdzie?
- A wiesz mi to wszystko jedno.
- Dobra, a o której?
- A to mi to też wszystko jedno, mam czas.
- No dobra to jesteśmy umówieni, tylko się nie spóźnij.
412
Dowcip #2028. Spotykają się dwaj wariaci i jeden mówi do drugiego w kategorii: „Śmieszne kawały o wariatach”.
W domu wariatów był bunt i wszyscy przywiesili się do ściany. Wtedy kierownik mówi:
- Ja wiem jak ich ściągnąć. Już jesień.
Idzie do drugiej sali, mówi:
- Już jesień.
Wszyscy spadli. Idzie do kolejnej sali.
- Już jesień.
Wszyscy spadli.
Idzie do następnej sali mówi:
- Już jesień.
Nikt nie spadł. Wtedy krzyczy ze wszystkich sił:
- Już jesień.
A jeden z wariatów się odzywa
- Nie widzisz głupku, że to drzewo iglaste!
- Ja wiem jak ich ściągnąć. Już jesień.
Idzie do drugiej sali, mówi:
- Już jesień.
Wszyscy spadli. Idzie do kolejnej sali.
- Już jesień.
Wszyscy spadli.
Idzie do następnej sali mówi:
- Już jesień.
Nikt nie spadł. Wtedy krzyczy ze wszystkich sił:
- Już jesień.
A jeden z wariatów się odzywa
- Nie widzisz głupku, że to drzewo iglaste!
213
Dowcip #2124. W domu wariatów był bunt i wszyscy przywiesili się do ściany. w kategorii: „Śmieszne kawały o wariatach”.
Siedzi w oknie wariat i krzyczy do ludzi:
- Jestem wysłannikiem Boga! Jestem wysłannikiem Boga!.
Na to drugi wariat:
- Nieprawda! Nie słuchajcie go! Ja nikogo nie wysyłałem!
- Jestem wysłannikiem Boga! Jestem wysłannikiem Boga!.
Na to drugi wariat:
- Nieprawda! Nie słuchajcie go! Ja nikogo nie wysyłałem!
112
Dowcip #2126. Siedzi w oknie wariat i krzyczy do ludzi w kategorii: „Dowcipy o wariatach”.
Jedzie dwóch wariatów samochodem i jeden mówi:
- Patrz jaki piękny las.
- Nie widzę, bo drzewa mi zasłaniają - odpowiada drugi.
- Patrz jaki piękny las.
- Nie widzę, bo drzewa mi zasłaniają - odpowiada drugi.
18
Dowcip #2860. Jedzie dwóch wariatów samochodem i jeden mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o wariatach”.
Siedzą wariaci na drzewie i udają jabłka. Jeden pyta drugiego:
- Dojrzałeś?
- Tak.
- No to spadamy!
- Dojrzałeś?
- Tak.
- No to spadamy!
18