Dowcipy o wariatach
Idzie trzech wariatów po torach i mówi pierwszy:
- Ale płaskie te schody.
Na to drugi:
- No i barierki tak nisko!
A trzeci dodał:
- O winda jedzie!
- Ale płaskie te schody.
Na to drugi:
- No i barierki tak nisko!
A trzeci dodał:
- O winda jedzie!
212
Dowcip #27372. Idzie trzech wariatów po torach i mówi pierwszy w kategorii: „Śmieszny humor o wariatach”.
O północy dzwoni wariat do wariata:
- Czy to numer 555 555?
- Nie, to numer 55 55 55!
- A, to przepraszam, że pana obudziłem.
- Nie szkodzi i tak musiałem wstać, bo ktoś dzwonił.
- Czy to numer 555 555?
- Nie, to numer 55 55 55!
- A, to przepraszam, że pana obudziłem.
- Nie szkodzi i tak musiałem wstać, bo ktoś dzwonił.
25
Dowcip #27698. O północy dzwoni wariat do wariata w kategorii: „Śmieszny humor o wariatach”.
Dwóch idiotów rozbraja bombę. Nagle jeden pyta:
- A co będzie, jak nam wybuchnie?
Drugi go uspokaja:
- Nic nie szkodzi, mam drugą!
- A co będzie, jak nam wybuchnie?
Drugi go uspokaja:
- Nic nie szkodzi, mam drugą!
27
Dowcip #24947. Dwóch idiotów rozbraja bombę. w kategorii: „Dowcipy o wariatach”.
Dzwoni wariat do wariata:
- Czy to numer 222?
- Nie to numer 2 2 2.
- A to przepraszam, Że pana zbudziłem!!
- Nie szkodzi. I tak musiałem wstać bo telefon dzwonił.
- Czy to numer 222?
- Nie to numer 2 2 2.
- A to przepraszam, Że pana zbudziłem!!
- Nie szkodzi. I tak musiałem wstać bo telefon dzwonił.
15
Dowcip #23674. Dzwoni wariat do wariata w kategorii: „Żarty o wariatach”.
Do szpitala dla umysłowo chorych wpada zdenerwowany mężczyzna:
- Czy nikt od was nie uciekł?
- Nie! A dlaczego pan pyta?
- Bo właśnie ktoś porwał moją żonę ...
- Czy nikt od was nie uciekł?
- Nie! A dlaczego pan pyta?
- Bo właśnie ktoś porwał moją żonę ...
413
Dowcip #23184. Do szpitala dla umysłowo chorych wpada zdenerwowany mężczyzna w kategorii: „Śmieszny humor o wariatach”.
Po ulicy spacerują dwaj wariaci. Nagle zadzierają głowy, by śledzić lecący samolot.
- Ach, poznaję go, - mówi jeden - to samolot prezydenta.
- Ale z ciebie wariat, prezydent miałby przecież obstawę policjantów na motocyklach!
- Ach, poznaję go, - mówi jeden - to samolot prezydenta.
- Ale z ciebie wariat, prezydent miałby przecież obstawę policjantów na motocyklach!
412
Dowcip #23059. Po ulicy spacerują dwaj wariaci. w kategorii: „Śmieszne kawały o wariatach”.
Dzwoni wariat do wariata i wariat mówi:
- Czy to numer 22 22 22?
Na to ten drugi:
- Nie to numer 222 22 22.
- A to przepraszam.
- Nic nie szkodzi i tak musiałem wstać bo telefon dzwonił.
- Czy to numer 22 22 22?
Na to ten drugi:
- Nie to numer 222 22 22.
- A to przepraszam.
- Nic nie szkodzi i tak musiałem wstać bo telefon dzwonił.
310
Dowcip #21339. Dzwoni wariat do wariata i wariat mówi w kategorii: „Żarty o wariatach”.
Dwóch świrów ucieka dachami. Nagle pojawia się duża przepaść. Jeden mówi do drugiego:
- Nie uda się, za daleko...
- Uda się! Posłuchaj, ja zapalę latarkę, a ty przejdziesz po promieniu światła.
- Ty, ja nie jestem taki głupi, jak będę przechodził, to zgasisz latarkę.
- Nie uda się, za daleko...
- Uda się! Posłuchaj, ja zapalę latarkę, a ty przejdziesz po promieniu światła.
- Ty, ja nie jestem taki głupi, jak będę przechodził, to zgasisz latarkę.
415
Dowcip #18992. Dwóch świrów ucieka dachami. Nagle pojawia się duża przepaść. w kategorii: „Humor o wariatach”.
Dwaj szaleńcy uciekli ze szpitala psychiatrycznego, ukradli samochód i niestety po pewnym czasie skończyła im się benzyna. Jeden mówi do drugiego:
- Nie martw się Franek, sprzedamy samochód i kupimy benzynę!
- Nie martw się Franek, sprzedamy samochód i kupimy benzynę!
25
Dowcip #21262. Dwaj szaleńcy uciekli ze szpitala psychiatrycznego w kategorii: „Śmieszne żarty o wariatach”.
Idą dwaj wariaci przez pustynię. Jeden z nich niesie worek kamieni. W końcu drugi wariat nie wytrzymuje i pyta:
- Ej, a Ty po co niesiesz te kamienie?
- To bardzo proste. Jak zacznie nas gonić lew, to rzucę kamienie i będzie mi lżej uciekać!
- Ej, a Ty po co niesiesz te kamienie?
- To bardzo proste. Jak zacznie nas gonić lew, to rzucę kamienie i będzie mi lżej uciekać!
36