
Dowcipy o turystach
Przychodzi turysta nad rzekę i pyta Bacy:
- Baco, płytka ta rzeka?
- Płytka - odpowiada Baca.
Turysta wszedł do rzeki i utonął.
- Hmm... hmm...? - dziwi się baca. - A kaczce ino do skrzydeł było.
- Baco, płytka ta rzeka?
- Płytka - odpowiada Baca.
Turysta wszedł do rzeki i utonął.
- Hmm... hmm...? - dziwi się baca. - A kaczce ino do skrzydeł było.
413
Dowcip #13126. Przychodzi turysta nad rzekę i pyta Bacy w kategorii: „Humor o turystach”.
Przychodzi turysta do górala i mówi:
- Góralu, powiedzcie: chrząszcz brzmi w trzcinie.
Góral na to:
- Chrobok burcy w trowie.
- Góralu, powiedzcie: chrząszcz brzmi w trzcinie.
Góral na to:
- Chrobok burcy w trowie.
39
Dowcip #13997. Przychodzi turysta do górala i mówi w kategorii: „Śmieszny humor o turystach”.

Punkt graniczny wysoko w górach, środek srogiej zimy. Do granicy podjeżdża turysta.
- Coś do oclenia? - pyta zmarznięty strażnik.
- Nie.
- Alkoholu nie ma?
- Nie ma.
- Szkoda.
- Coś do oclenia? - pyta zmarznięty strażnik.
- Nie.
- Alkoholu nie ma?
- Nie ma.
- Szkoda.
39
Dowcip #15042. Punkt graniczny wysoko w górach, środek srogiej zimy. w kategorii: „Humor o turystach”.
Na przejściu granicznym celnik mówi do turysty:
- Proszę otworzyć walizkę.
- Ale ja nie mam walizki!
- Nic na to nie poradzę, przepis to przepis!
- Proszę otworzyć walizkę.
- Ale ja nie mam walizki!
- Nic na to nie poradzę, przepis to przepis!
38
Dowcip #9606. Na przejściu granicznym celnik mówi do turysty w kategorii: „Humor o turystach”.

Na granicy celnik pyta turystę:
- Alkohol, papierosy?
- Nie, ale jeśli pan taki uprzejmy to dwie kawy poproszę.
- Alkohol, papierosy?
- Nie, ale jeśli pan taki uprzejmy to dwie kawy poproszę.
38
Dowcip #9864. Na granicy celnik pyta turystę w kategorii: „Śmieszne dowcipy o turystach”.
Siedzi Baca na przyzbie, podchodzi turysta:
- Co robicie Baco?
- A tak sobie siedzę i myślę.
- A to wy zawsze tak?
- Nie, ino jak mam czas.
- A jak nie macie czasu?
- To sobie ino siedzę.
- Co robicie Baco?
- A tak sobie siedzę i myślę.
- A to wy zawsze tak?
- Nie, ino jak mam czas.
- A jak nie macie czasu?
- To sobie ino siedzę.
410
Dowcip #10450. Siedzi Baca na przyzbie, podchodzi turysta w kategorii: „Kawały o turystach”.

Baca jest sądzony za zabójstwo turysty, ale się nie przyznaje. Sędzia pyta:
- No to jak to było, Baco?
- Ano nijak. Siedziołek se na przyzbie i strugałek osikowy kołecek. A ten turysta siad se kole mnie i zacoł jeść cereśnie. I co zjod, to mi pesteckom trach! w oko. A jo nic, ino se strugom ten kołecek. A on znowu zjad i trach! mie pesteckom w oko. A jo nic i dalej strugom... A on łostatniom cereśnie, rzucił mi torebke pode nogi, wstał i tak niesceśliwie potknoł, ze upadł na ten kołecek, com go strugoł. I tak, panie, coś ze 27 razy...
- No to jak to było, Baco?
- Ano nijak. Siedziołek se na przyzbie i strugałek osikowy kołecek. A ten turysta siad se kole mnie i zacoł jeść cereśnie. I co zjod, to mi pesteckom trach! w oko. A jo nic, ino se strugom ten kołecek. A on znowu zjad i trach! mie pesteckom w oko. A jo nic i dalej strugom... A on łostatniom cereśnie, rzucił mi torebke pode nogi, wstał i tak niesceśliwie potknoł, ze upadł na ten kołecek, com go strugoł. I tak, panie, coś ze 27 razy...
36
Dowcip #10458. Baca jest sądzony za zabójstwo turysty, ale się nie przyznaje. w kategorii: „Śmieszny humor o turystach”.
Egzaltowana turystka mówi do Bacy:
- Ależ pan musi być szczęśliwy. Patrzy pan na zaślubiny górskich szczytów z obłokami, widuje pan zachodzące słońce wypijające czar niknącego tajemniczego dnia.
- Oj widywałem ja, widywałem - przerywa Baca - ale już teraz nie piję.
- Ależ pan musi być szczęśliwy. Patrzy pan na zaślubiny górskich szczytów z obłokami, widuje pan zachodzące słońce wypijające czar niknącego tajemniczego dnia.
- Oj widywałem ja, widywałem - przerywa Baca - ale już teraz nie piję.
24
Dowcip #10464. Egzaltowana turystka mówi do Bacy w kategorii: „Śmieszne dowcipy o turystach”.

Tatry. Mgła jak mleko. Przy szlaku siedzi Baca z turystą. Ćmią fajeczkę i papierosa:
- Oj Baco, Baco...
- Łoj turysto, turysto...
- Oj lubicie wy owieczki, panie Baco, lubicie...
- Łoj, łodwalcie się! Nie trza było leźć w góry w tym kozuchu, panie turysto.
- Oj Baco, Baco...
- Łoj turysto, turysto...
- Oj lubicie wy owieczki, panie Baco, lubicie...
- Łoj, łodwalcie się! Nie trza było leźć w góry w tym kozuchu, panie turysto.
25
Dowcip #10472. Tatry. Mgła jak mleko. Przy szlaku siedzi Baca z turystą. w kategorii: „Humor o turystach”.
Jedzie Baca na ciągniku. Obok przechodzi turysta i mówi:
- Baco, błotnik ci się trzepoce.
- Co? - pyta baca.
- Błotnik ci się trzepoce!
- Co?! - pyta baca - Nie słyszę, bo błotnik mi się trzepoce!
- Baco, błotnik ci się trzepoce.
- Co? - pyta baca.
- Błotnik ci się trzepoce!
- Co?! - pyta baca - Nie słyszę, bo błotnik mi się trzepoce!
28
Dowcip #10482. Jedzie Baca na ciągniku. w kategorii: „Humor o turystach”.
