Dowcipy o tramwaju
W tramwaju tłok. Nagle motorniczy gwałtownie hamuje, a młoda dziewczyna utraciwszy równowagę z impetem siada na kolanach księdza. Spogląda na kapłana z podziwem i mówi:
- Ho ho ho, proszę księdza!
- To nie jest żadne ho ho ho, tylko klucz od zakrystii.
- Ho ho ho, proszę księdza!
- To nie jest żadne ho ho ho, tylko klucz od zakrystii.
413
Dowcip #6875. W tramwaju tłok. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o tramwaju”.
Jasio pyta tatę:
- Tato, czemu ten tramwaj zakręcowywuje?
- Jasiu, nie mówi się zakręcowywuje, tylko zakręca.
- No dobrze, to czemu ten tramwaj zakręca?
- Bo mu się tory wygły.
- Tato, czemu ten tramwaj zakręcowywuje?
- Jasiu, nie mówi się zakręcowywuje, tylko zakręca.
- No dobrze, to czemu ten tramwaj zakręca?
- Bo mu się tory wygły.
18
Dowcip #4478. Jasio pyta tatę w kategorii: „Śmieszne kawały o tramwaju”.
Bandyta wpada do tramwaju i krzyczy:
- Nie ruszać się, to jest napad!
Jakiś pasażer z ulgą:
- Aleś mnie pan wystraszył, już myślałem, że to kanary ...
- Nie ruszać się, to jest napad!
Jakiś pasażer z ulgą:
- Aleś mnie pan wystraszył, już myślałem, że to kanary ...
13
Dowcip #24427. Bandyta wpada do tramwaju i krzyczy w kategorii: „Dowcipy o tramwaju”.
Rozmowa w tramwaju dwóch dresiarzy:
- Stefan skasuj bilet.
- Komu?
- Stefan skasuj bilet.
- Komu?
36
Dowcip #15986. Rozmowa w tramwaju dwóch dresiarzy w kategorii: „Śmieszne kawały o tramwaju”.
Oburzony mąż mówi do żony:
- Kochanie, wyobraź sobie, że dziś w tramwaju jakiś facet nazwał mnie kretynem!
Na to żona:
- To pewnie był jasnowidz.
- Kochanie, wyobraź sobie, że dziś w tramwaju jakiś facet nazwał mnie kretynem!
Na to żona:
- To pewnie był jasnowidz.
37
Dowcip #12068. Oburzony mąż mówi do żony w kategorii: „Śmieszne żarty o tramwaju”.
Dwóch znajomych spotyka się na przystanku:
- Masz dzieci? - pyta jeden drugiego.
- Nie.
- A ożeniłeś się?
- Nie.
- To na co czekasz?
- Na tramwaj.
- Masz dzieci? - pyta jeden drugiego.
- Nie.
- A ożeniłeś się?
- Nie.
- To na co czekasz?
- Na tramwaj.
36
Dowcip #13019. Dwóch znajomych spotyka się na przystanku w kategorii: „Śmieszne dowcipy o tramwaju”.
Idą dwie żaby. Jedna na torze tramwajowym, druga obok. Ta co szła obok mówi:
- Zejdź z tych torów, bo Cię tramwaj przejedzie.
- No co ty, nie przejedzie.
Nagle przejeżdża tramwaj. Na torze zostaje tylko para oczu. Żaba, która szła obok mówi:
- I co? Zdziwiona?
- Zejdź z tych torów, bo Cię tramwaj przejedzie.
- No co ty, nie przejedzie.
Nagle przejeżdża tramwaj. Na torze zostaje tylko para oczu. Żaba, która szła obok mówi:
- I co? Zdziwiona?
36
Dowcip #14581. Idą dwie żaby. Jedna na torze tramwajowym, druga obok. w kategorii: „Dowcipy o tramwaju”.
Pasażer tramwaju pyta Szkota:
- Co pan wiezie w tej torbie?
- Papier toaletowy.
- Ale czemu tak śmierdzi?
- Bo wiozę go do pralni...
- Co pan wiezie w tej torbie?
- Papier toaletowy.
- Ale czemu tak śmierdzi?
- Bo wiozę go do pralni...
313
Dowcip #8924. Pasażer tramwaju pyta Szkota w kategorii: „Śmieszny humor o tramwaju”.
Dwie blondynki jadą tramwajem. Jedna z nich pyta motorniczego:
- Czy tym tramwajem dojadę do dworca PKP?
- Tak.
- A ja? - pyta druga blondynka.
- Czy tym tramwajem dojadę do dworca PKP?
- Tak.
- A ja? - pyta druga blondynka.
27
Dowcip #10804. Dwie blondynki jadą tramwajem. w kategorii: „Żarty o tramwaju”.
Mały Jasio jedzie z mamą w tramwaju. W pewnym momencie nagle krzyczy:
- Patrz mama jaka gruba baba! Ona ma brzuch aż na kolanach!
Zawstydzona mama wzięła Jasia za rękę i wysiadła. Tłumaczy malcowi:
- Jasiu takich rzeczy nie mówi się na głos. O tym możemy sobie porozmawiać w domu!
Jadą z powrotem tramwajem i znowu ta sama baba siedzi. A Jasio krzyczy:
- Mama, o tej grubej babie to my sobie w domu pogadamy nie?!
- Patrz mama jaka gruba baba! Ona ma brzuch aż na kolanach!
Zawstydzona mama wzięła Jasia za rękę i wysiadła. Tłumaczy malcowi:
- Jasiu takich rzeczy nie mówi się na głos. O tym możemy sobie porozmawiać w domu!
Jadą z powrotem tramwajem i znowu ta sama baba siedzi. A Jasio krzyczy:
- Mama, o tej grubej babie to my sobie w domu pogadamy nie?!
210