
Dowcipy o tacie
Schludne mieszkanie w Poznaniu. Jegomość w średnim wieku odbiera dzwoniący telefon:
- Słucham?
- Dzień dobry, czy mogę rozmawiać z Haliną?
- A co pan chce przekazać mojej córce?
- Yyy ... Chciałem ją zaprosić na rucha ... brryy chciałem ją wyruchać na herbatę ... Ojj ... A niech pana cholera zastrzeli, wszystko mi się przez pana pomieszało ...
- Słucham?
- Dzień dobry, czy mogę rozmawiać z Haliną?
- A co pan chce przekazać mojej córce?
- Yyy ... Chciałem ją zaprosić na rucha ... brryy chciałem ją wyruchać na herbatę ... Ojj ... A niech pana cholera zastrzeli, wszystko mi się przez pana pomieszało ...
26
Dowcip #24205. Schludne mieszkanie w Poznaniu. w kategorii: „Dowcipy o tacie”.
Siedzi facet w fotelu i je cukierki. Obok biega trzyletni synek i krzyczy:
- Tatuś nie daje cukierka! Tatuś nie daje cukierka!
Tatuś melancholijnie:
- ”Nie daje” to mamusia, a tatuś się nie dzieli ...
- Tatuś nie daje cukierka! Tatuś nie daje cukierka!
Tatuś melancholijnie:
- ”Nie daje” to mamusia, a tatuś się nie dzieli ...
38
Dowcip #24210. Siedzi facet w fotelu i je cukierki. w kategorii: „Żarty o ojcu”.

Do Ameryki po raz pierwszy w życiu przylatuje rodzina z jednego z krajów Trzeciego Świata. Ojciec z kilkuletnim synem postanawiają udać się do jednego z wielkich centrów handlowych. Są zachwyceni wszystkim, co tam widzą, ale w pewnym momencie stają zdumieni przed dwoma metalowymi kawałkami ściany, które co jakiś czas rozsuwają się i zasuwają. Stoją jak zaczarowani i patrzą się na to niesamowite zjawisko. Tymczasem do metalowych ścian podjeżdża staruszka na wózku inwalidzkim, naciska guzik obok i ściany się rozsuwają. Staruszka wjeżdża do środka, ściany za nią się zamykają, a nad nimi zaczynają włączać się światełka - po kolei od lewej do prawej, a następnie z powrotem - od prawej do lewej, ściany się rozsuwają i ze środka wychodzi dwudziestoletnia zgrabna blondynka. Przerywając chwilę napięcia syn pyta ojca:
- Tata, co to takiego?
- Nie wiem, synku, ale pędem przyprowadź matkę!
- Tata, co to takiego?
- Nie wiem, synku, ale pędem przyprowadź matkę!
38
Dowcip #33591. Do Ameryki po raz pierwszy w życiu przylatuje rodzina z jednego z w kategorii: „Śmieszne kawały o ojcu”.
Młody mężczyzna mówi do ojca swojej dziewczyny:
- Wiem, że to tylko zwykła formalność, ale chciałbym prosić o rękę pańskiej córki.
- Kto Ci, do cholery, powiedział, że to jest tylko zwykła formalność?
- Ginekolog.
- Wiem, że to tylko zwykła formalność, ale chciałbym prosić o rękę pańskiej córki.
- Kto Ci, do cholery, powiedział, że to jest tylko zwykła formalność?
- Ginekolog.
217
Dowcip #24032. Młody mężczyzna mówi do ojca swojej dziewczyny w kategorii: „Śmieszne żarty o tacie”.

Ksiądz pyta dzieci kto w ich domu modli się przed jedzeniem. Wstaje Jasio i mówi:
- Ja nie, ale mój tata tak.
- A jak twój tata się modli?
- O Boże, znów te okropne mielone!
- Ja nie, ale mój tata tak.
- A jak twój tata się modli?
- O Boże, znów te okropne mielone!
110
Dowcip #23319. Ksiądz pyta dzieci kto w ich domu modli się przed jedzeniem. w kategorii: „Śmieszny humor o ojcu”.
Młody mężczyzna idzie do rzeźnika:
- Poproszę rękę pańskiej córki.
Na to rzeźnik:
- Z kością czy bez?
- Poproszę rękę pańskiej córki.
Na to rzeźnik:
- Z kością czy bez?
14
Dowcip #23175. Młody mężczyzna idzie do rzeźnika w kategorii: „Śmieszne kawały o tacie”.

Córka nowego ruskiego biznesmena przychodzi do ojca i oświadcza, że wychodzi za mąż.
- Za kogo?
- Za popa.
- Zwariowałaś?
- Miłość, tato ... Serce nie sługa.
- No dobrze, przyprowadź go jutro.
Córka przyprowadza młodego diakona. Jedzą, piją. Ojciec mówi:
- Wiesz, że moja córka co miesiąc musi mieć inna kreację za tysiąc dolców? Jak wy będziecie żyć? Jak ją utrzymasz?
- Bóg pomoże ...
- Ona jeździ tylko Ferrari, porsche i musi mieć zawsze najnowszy model. Jak Ty sobie wyobrażasz życie z nią?
- Bóg pomoże ...
Gdy narzeczony poszedł, córka pyta biznesmena:
- I jak tato, spodobał Ci się?
- Burak, to prawda, ale podobało mi się, jak mnie nazywał Bogiem.
- Za kogo?
- Za popa.
- Zwariowałaś?
- Miłość, tato ... Serce nie sługa.
- No dobrze, przyprowadź go jutro.
Córka przyprowadza młodego diakona. Jedzą, piją. Ojciec mówi:
- Wiesz, że moja córka co miesiąc musi mieć inna kreację za tysiąc dolców? Jak wy będziecie żyć? Jak ją utrzymasz?
- Bóg pomoże ...
- Ona jeździ tylko Ferrari, porsche i musi mieć zawsze najnowszy model. Jak Ty sobie wyobrażasz życie z nią?
- Bóg pomoże ...
Gdy narzeczony poszedł, córka pyta biznesmena:
- I jak tato, spodobał Ci się?
- Burak, to prawda, ale podobało mi się, jak mnie nazywał Bogiem.
29
Dowcip #22872. Córka nowego ruskiego biznesmena przychodzi do ojca i oświadcza w kategorii: „Śmieszne żarty o tacie”.
Pani pyta Jasia czy wie co to referendum. Jasiu odpowiada:
- To jakiś owad.
- A skąd Ci to przyszło do głowy? - pyta Pani.
- A bo jak mama zapytała tatę co myśli o referendum, to on odpowiedział:
- A to mi koło dupy lata.
- To jakiś owad.
- A skąd Ci to przyszło do głowy? - pyta Pani.
- A bo jak mama zapytała tatę co myśli o referendum, to on odpowiedział:
- A to mi koło dupy lata.
612
Dowcip #22787. Pani pyta Jasia czy wie co to referendum. w kategorii: „Śmieszne żarty o ojcu”.

Ojciec tłumaczy pięcioletniemu Jasiowi:
- Jesteś już dostatecznie duży aby wiedzieć, że nie ma żadnego świętego Mikołaja. To ja dawałem ci prezenty.
- Wiem, wiem! Bocian to także ty.
- Jesteś już dostatecznie duży aby wiedzieć, że nie ma żadnego świętego Mikołaja. To ja dawałem ci prezenty.
- Wiem, wiem! Bocian to także ty.
15
Dowcip #22695. Ojciec tłumaczy pięcioletniemu Jasiowi w kategorii: „Dowcipy o tacie”.
Siedzi ojciec z synem przed TV. W pewnym momencie synek mówi:
- Tato, opowiedz mi jeszcze raz jak w dzieciństwie musiałeś przejść przez pół pokoju, żeby zmienić kanał w telewizorze.
- Tato, opowiedz mi jeszcze raz jak w dzieciństwie musiałeś przejść przez pół pokoju, żeby zmienić kanał w telewizorze.
06
Dowcip #22481. Siedzi ojciec z synem przed TV. w kategorii: „Śmieszny humor o ojcu”.
