
Dowcipy o tacie
Tata się kąpie. Nagle widzi, że jego mała córka go podgląda. Córka wchodzi i pyta:
- Co to jest? - wskazując na członka.
- To jest ptaszek córeczko. - odpowiada ojciec
- Tak myślałam, bo do penisa nie podobne.
- Co to jest? - wskazując na członka.
- To jest ptaszek córeczko. - odpowiada ojciec
- Tak myślałam, bo do penisa nie podobne.
15
Dowcip #28960. Tata się kąpie. Nagle widzi, że jego mała córka go podgląda. w kategorii: „Śmieszne kawały o ojcu”.
Rozmawia dwóch ojców. Jeden mówi:
- Słuchaj Stary, moją córkę to normalnie wystrychnęli na dudka!
Na to drugi odparł:
- To nic, moją córkę wydutkali na strychu!
- Słuchaj Stary, moją córkę to normalnie wystrychnęli na dudka!
Na to drugi odparł:
- To nic, moją córkę wydutkali na strychu!
32
Dowcip #29447. Rozmawia dwóch ojców. w kategorii: „Humor o tacie”.

Młody człowiek zwraca się do ojca swojej wybranki:
- Przyszedłem prosić o cipkę Pana córki.
- Ależ młody człowieku, co to ma znaczyć! Prosi się o rękę!
- Ręce to mam swoje.
- Przyszedłem prosić o cipkę Pana córki.
- Ależ młody człowieku, co to ma znaczyć! Prosi się o rękę!
- Ręce to mam swoje.
42
Dowcip #30215. Młody człowiek zwraca się do ojca swojej wybranki w kategorii: „Śmieszne żarty o ojcu”.
Córka kąpie się z ojcem i nagle wskazuje na krocze ojca i się pyta:
- Tato kiedy ja będę miała takie coś jak ty między nogami?
A ojciec na to:
- Jak się zamkniesz to nawet zaraz.
- Tato kiedy ja będę miała takie coś jak ty między nogami?
A ojciec na to:
- Jak się zamkniesz to nawet zaraz.
113
Dowcip #30391. Córka kąpie się z ojcem i nagle wskazuje na krocze ojca i się pyta w kategorii: „Żarty o ojcu”.

Jasiu mówi do ojca:
- Tato. Dzisiaj przychodzi do mnie Małgosia na seks i ja nie za bardzo wiem jak się za nią zabrać.
- Spokojnie synku, pomogę ci, schowam się pod łóżko i będę ci podpowiadał przy tym pierwszym razie.
Gdy przyszła Małgosia, Jasiu leżąc w łóżku pyta się szeptem ojca:
- Tato co mam robić?
- Zacznij ją powoli rozbierać.
Po chwili:
- Tato, co teraz?
- Zacznij ją dotykać.
Po pięciu minutach, znowu ...
- Tato, a co teraz?
- Wal ją!
Jasiu wziął zamach i z całej siły walnął jej w głowę.
- Tato! Tato! Ona krwawi!
- To dobrze, jest dziewicą.
- Tato. Dzisiaj przychodzi do mnie Małgosia na seks i ja nie za bardzo wiem jak się za nią zabrać.
- Spokojnie synku, pomogę ci, schowam się pod łóżko i będę ci podpowiadał przy tym pierwszym razie.
Gdy przyszła Małgosia, Jasiu leżąc w łóżku pyta się szeptem ojca:
- Tato co mam robić?
- Zacznij ją powoli rozbierać.
Po chwili:
- Tato, co teraz?
- Zacznij ją dotykać.
Po pięciu minutach, znowu ...
- Tato, a co teraz?
- Wal ją!
Jasiu wziął zamach i z całej siły walnął jej w głowę.
- Tato! Tato! Ona krwawi!
- To dobrze, jest dziewicą.
145
Dowcip #23517. Jasiu mówi do ojca w kategorii: „Śmieszny humor o ojcu”.
Idzie nastolatka do ginekologa i pyta:
- Czy to jest zboczone, że smaruję sobie cipkę nutellą, a pies mi liże?
- Nie wcale. Każdy lubi kiedy jest mu dobrze! - powiedział ginekolog.
- Czy to jest zboczone, jeżeli kiedy ojciec śpi ja mu liże fiuta? - Pyta nastolatka!
- Nie wcale, ojcu też się należy. - Odpowiada lekarz.
- A czy to jest zboczone, jeżeli kiedy mama śpi robię jej palcówkę?
- No cóż, bardzo zboczone, to jest obrzydliwe! Matka jest starym próchnem! Matce się nic nie należy! Straszne, jak można komuś tak staremu palcówkę strzelać?
- Ale tata jest starszy, a jemu lizałam.
- Tak ale samce się nie starzeją, a samice próchnieją i się je wyrzuca!
- Czy to jest zboczone, że smaruję sobie cipkę nutellą, a pies mi liże?
- Nie wcale. Każdy lubi kiedy jest mu dobrze! - powiedział ginekolog.
- Czy to jest zboczone, jeżeli kiedy ojciec śpi ja mu liże fiuta? - Pyta nastolatka!
- Nie wcale, ojcu też się należy. - Odpowiada lekarz.
- A czy to jest zboczone, jeżeli kiedy mama śpi robię jej palcówkę?
- No cóż, bardzo zboczone, to jest obrzydliwe! Matka jest starym próchnem! Matce się nic nie należy! Straszne, jak można komuś tak staremu palcówkę strzelać?
- Ale tata jest starszy, a jemu lizałam.
- Tak ale samce się nie starzeją, a samice próchnieją i się je wyrzuca!
231
Dowcip #23529. Idzie nastolatka do ginekologa i pyta w kategorii: „Kawały o ojcu”.

Idzie Paulinka do mamy i krzyczy:
- Mamo, mamo kupa!
Mama zajęta powiedziała:
- Idź do taty.
Paulinka posłuchała mamy i poszła. W końcu dobiegła do taty i krzyknęła:
- Tato, tato kupa!
- Już kroję!
- Mamo, mamo kupa!
Mama zajęta powiedziała:
- Idź do taty.
Paulinka posłuchała mamy i poszła. W końcu dobiegła do taty i krzyknęła:
- Tato, tato kupa!
- Już kroję!
144
Dowcip #25210. Idzie Paulinka do mamy i krzyczy w kategorii: „Kawały o tacie”.
Pani na lekcji biologii pyta dzieci:
- Jakie widzieliście jajka?
Na to pytanie dzieci odpowiadają różnie: białe, szare, w ciapki, itd. Jasiu podnosi rękę i mówi:
- Ja proszę pani widziałem czarne.
- Ty Jasiu widziałeś czarne jajka?
- Na plaży u murzyna.
- Siadaj dwa.
- Tak proszę, pani były dwa.
- Siadaj pała.
- Pała też wisiała.
- Przyjdziesz jutro z ojcem, on Ci pokarze!
- E, tam, ojciec nie ma co pokazywać, ojciec ma białe.
- Jakie widzieliście jajka?
Na to pytanie dzieci odpowiadają różnie: białe, szare, w ciapki, itd. Jasiu podnosi rękę i mówi:
- Ja proszę pani widziałem czarne.
- Ty Jasiu widziałeś czarne jajka?
- Na plaży u murzyna.
- Siadaj dwa.
- Tak proszę, pani były dwa.
- Siadaj pała.
- Pała też wisiała.
- Przyjdziesz jutro z ojcem, on Ci pokarze!
- E, tam, ojciec nie ma co pokazywać, ojciec ma białe.
010
Dowcip #21070. Pani na lekcji biologii pyta dzieci w kategorii: „Humor o tacie”.

Jasiu się ożenił i bał się pierwszej nocy z Małgośką. Poszedł do ojca i mówi mu tak:
- Tato boję się nocy poślubnej.
A ojciec tak:
- Jasiu nic się nie bój będę stał w kącie i ci będę podpowiadał.
Jasiu wlazł na Małgosię, a Małgosia tak:
- Jasiu tak mi dobrze, że chyba zemdleje.
Jasiu chop na podłogę, a ojciec:
- Przy tej robocie nikt nie zemdlał.
Jasiu wlazł na Małgosię, a Małgosia:
- Tak Jasiu, tak mi dobrze, że chyba umrę.
A ojciec:
- Jasiu przy tej robocie nikt nie umarł.
Jasiu wlazł na Małgosię tak dodał do pieca, że Małgosia mówi:
- Jasiu tak mi dobrze, że chyba się zesram.
A ojciec:
- Tak Jasiu, złaź to się zdarzyć może.
- Tato boję się nocy poślubnej.
A ojciec tak:
- Jasiu nic się nie bój będę stał w kącie i ci będę podpowiadał.
Jasiu wlazł na Małgosię, a Małgosia tak:
- Jasiu tak mi dobrze, że chyba zemdleje.
Jasiu chop na podłogę, a ojciec:
- Przy tej robocie nikt nie zemdlał.
Jasiu wlazł na Małgosię, a Małgosia:
- Tak Jasiu, tak mi dobrze, że chyba umrę.
A ojciec:
- Jasiu przy tej robocie nikt nie umarł.
Jasiu wlazł na Małgosię tak dodał do pieca, że Małgosia mówi:
- Jasiu tak mi dobrze, że chyba się zesram.
A ojciec:
- Tak Jasiu, złaź to się zdarzyć może.
48
Dowcip #17210. Jasiu się ożenił i bał się pierwszej nocy z Małgośką. w kategorii: „Kawały o ojcu”.
W nocy Jasiu mówi do taty:
- Tato, a jaka jest różnica między cipą, a cipką?
A tata:
- Jasiu jak chcesz wiedzieć to chodź ci pokażę.
Idą do pokoju mamy i tata cicho podnosi kołdrę, potem sukienkę i mówi.
Jasiowi:
- Widzisz to jest cipka.
- A mogę dotknąć?
- Nie bo się cipa obudzi!
- Tato, a jaka jest różnica między cipą, a cipką?
A tata:
- Jasiu jak chcesz wiedzieć to chodź ci pokażę.
Idą do pokoju mamy i tata cicho podnosi kołdrę, potem sukienkę i mówi.
Jasiowi:
- Widzisz to jest cipka.
- A mogę dotknąć?
- Nie bo się cipa obudzi!
07
Dowcip #17615. W nocy Jasiu mówi do taty w kategorii: „Żarty o ojcu”.
