LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o szpitalu


W szpitalu leży nieprzytomny mężczyzna, przy nim siedzi troskliwa żona. W pewnym momencie chory budzi się, patrzy na żonę i pyta:
- Byłaś przy mnie zawsze, kiedy spotykało mnie jakieś nieszczęście, prawda?
- Tak, kochanie.
- Byłaś przy mnie, kiedy mnie z pracy wywalili?
- Tak, kochanie.
- A gdy moja firma zbankrutowała, też przy mnie byłaś?
- Tak, kochanie.
- A gdy nam się chałupa spaliła?
- Też przy tobie byłam, kochanie.
- Teraz, gdy miałem ten cholerny wylew, też przy mnie jesteś?
- Tak, kochanie.
- Wiesz co? Ty mi przynosisz pecha!
112

Dowcip #28133. W szpitalu leży nieprzytomny mężczyzna w kategorii: „Żarty o szpitalu”.

Atrakcyjna dziewczyna siedzi w przedziale pociągu wraz z mężczyzną starającym się ją poderwać. W pewnym momencie dziewczyna patrząc mu głęboko w oczy pyta się:
- Czy chciałby pan zobaczyć miejsce, w którym operowany był mój wyrostek?
- Oczywiście.
- Niech pan wyjrzy przez okno. To jest właśnie ten szpital na górce.
510

Dowcip #21643. Atrakcyjna dziewczyna siedzi w przedziale pociągu wraz z mężczyzną w kategorii: „Żarty o szpitalu”.

Leżący w szpitalnym łóżku pacjent skarży się pielęgniarce:
- Ale ohydne to lekarstwo!
- To nie lekarstwo, to obiad!
211

Dowcip #27579. Leżący w szpitalnym łóżku pacjent skarży się pielęgniarce w kategorii: „Śmieszne żarty o szpitalu”.

Facet po kłótni z żoną leży na intensywnej. Jedno oko zaklejone plastrem, przepaska z bandaży na głowie, od pasa w dół w gipsie, a wokół niego masa przyrządów, aparatów i ze dwie kroplówki. Odwiedza go żona - tak skromna babeczka o posturze sześcianu. Biedaczek otwiera jedno oko które może, patrzy i szepce:
- Jesteś najpiękniejsza kochanie...
Żonie się głupio zrobiło, że go tak sprała, pogłaskała go po głowie i mówi czule:
- Leż, leż skarbie... Odpoczywaj...
Gość przysnął na pięć minut po czym znowu otwiera jedno oko i mówi:
- Jesteś śliczna kochanie...
Żona popatrzyła na niego ze zdziwieniem wypomina:
- Zaraz. A co stało się z najpiękniejszą?
- Nic - odpowiada mąż wzruszając ramionami - Morfina przestaje działać...
010

Dowcip #32833. Facet po kłótni z żoną leży na intensywnej. w kategorii: „Żarty o szpitalu”.

Siedzi facet w szpitalnej poczekalni i płacze. Podchodzi do niego drugi facet i pyta:
- Czego pan tak płacze? - Panie byłem na badaniu krwi i obdzieli mi palca.
Na to ten drugi zaczyna jeszcze gorzej płakać.
- A dlaczego pan teraz płacze? - pyta zdezorientowany pacjent.
- Bo ja byłem na analizie moczu!
43

Dowcip #21816. Siedzi facet w szpitalnej poczekalni i płacze. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o szpitalu”.

Jasiu pracował jako stolarz i pewnego dnia piła odcięła mu wszystkie dziesięć palców u rąk. Pobiegł Jasiu do szpitala i mówi:
- Panie doktorze proszę mi pozaszywać te rany bo się wykrwawię.
- Co się stało? - pyta lekarz.
- Piła mi ucięła wszystkie palce.
- A dlaczego Pan ich nie przyniósł ze sobą? Teraz mamy takie technologie, że przyszylibyśmy palce i miałby Pan w stu procentach sprawne dłonie.
- A czym miałem je sobie pozbierać, do cholery?
922

Dowcip #31988. Jasiu pracował jako stolarz i pewnego dnia piła odcięła mu wszystkie w kategorii: „Śmieszne kawały o szpitalu”.

Mam psa labradora i właśnie kupowałem worek Pedigree Pal w supermarkecie. Gdy czekałem w kolejce do kasy kobieta za mną zapytała czy mam psa. Bez zastanowienia odpowiedziałem, że nie i właśnie ponownie rozpoczynam dietę Pedigree Pal. Chociaż nie powinienem, bo ostatnio wylądowałem w szpitalu. Ale zdołałem zgubić ponad dwadzieścia kilogramów zanim obudziłem się na oddziale intensywnej terapii z rurami w większości moich otworów i z igłami w obydwu ramionach. Powiedziałem jej, że jest to w sumie idealna dieta i należy mieć zawsze wyładowane kieszenie bryłkami Pedigree Pal i zjadać jedną lub dwie gdy poczujesz głód. Jest to żywność zawierającą wszystkie składniki niezbędne do życia i mam zamiar znowu ja zastosować. Musze zaznaczyć, że teraz wszyscy w kolejce byli oczarowani moją opowieścią, zwłaszcza wysoki facet za tą kobietą. Zszokowana, zapytała, czy dlatego wylądowałem na intensywnej terapii, bo zatrułem się pożywieniem dla psów? Powiedziałem jej, że nie. Usiadłem na ulicy, by wylizać sobie jajka i samochód mnie potrącił. Myślałem, że trzeba będzie pomóc facetowi za nią wyjść ze sklepu, bo zataczał się ze śmiechu.
312

Dowcip #32191. Mam psa labradora i właśnie kupowałem worek Pedigree Pal w w kategorii: „Humor o szpitalu”.

Rozmowa telefoniczna w szpitalu:
- Halo czy to reanimacja?
- Tak.
- Czy Nowak jeszcze żyje?
- Jeszcze nie...
217

Dowcip #32183. Rozmowa telefoniczna w szpitalu w kategorii: „Żarty o szpitalu”.

W pociągu młody mężczyzna bawi rozmową współpasażerkę i całą drogę próbuje ją poderwać. W pewnym momencie dziewczyna pyta:
- Czy chce pan zobaczyć, w którym miejscu byłam operowana na wyrostek?
- Oczywiście!
- Proszę więc wyjrzeć przez okno! Właśnie w tym szpitalu na górce.
03

Dowcip #23169. W pociągu młody mężczyzna bawi rozmową współpasażerkę i całą drogę w kategorii: „Śmieszne żarty o szpitalu”.

- Siostro! Po co mówiliście pacjentowi z siódemki, że chcemy mu nogi uciąć?!
- A co, uciekł?
- Tak!
- A pan doktor mówił, że ten paraliż to nieuleczalny jest.
29

Dowcip #5786. - Siostro! w kategorii: „Śmieszne żarty o szpitalu”.

Śmieszne kawały o szpitaluŚmieszne dowcipy o szpitaluŚmieszny humor o szpitaluDowcipy o szpitaluŚmieszne żarty o szpitaluKawały o szpitaluŻarty o szpitaluHumor o szpitalu

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a

» Motocykle ogłoszenia

» Słownik antonimów języka polskiego

» Definicje

» Rozwiązania krzyżówkowe

» Deklinacja przymiotników

» Oferty pracy na cały etat dla opiekunek do dzieci

» Generator rymów

» Stopniowanie

» Słownik synonimów języka polskiego

» Wyliczanki dla starszych dzieci

» Zagadki z odpowiedziami dla dzieci

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost