Dowcipy o sierżancie
Sierżant zebrał kompanię i mówi:
- Kto chce pojechać na wykopki ziemniaków na polu siostry generała?
Zgłosiło się dwóch. Sierżant skomentował:
- Dobra, pozostali pójdą na piechotę.
- Kto chce pojechać na wykopki ziemniaków na polu siostry generała?
Zgłosiło się dwóch. Sierżant skomentował:
- Dobra, pozostali pójdą na piechotę.
27
Dowcip #16158. Sierżant zebrał kompanię i mówi w kategorii: „Żarty o sierżancie”.
Sierżant do żołnierzy:
- Kto chce pojechać na wykopki ziemniaków na polu siostry generała?
Zgłosiło się dwóch.
- Dobra, pozostali pójdą na piechotą.
- Kto chce pojechać na wykopki ziemniaków na polu siostry generała?
Zgłosiło się dwóch.
- Dobra, pozostali pójdą na piechotą.
17
Dowcip #16408. Sierżant do żołnierzy w kategorii: „Dowcipy o sierżancie”.
Na manewrach sierżant ruga żołnierza:
- Jesteście najgorszym strzelcem w kompanii!
- Pan mnie nie docenia. W pułku!
- Jesteście najgorszym strzelcem w kompanii!
- Pan mnie nie docenia. W pułku!
13
Dowcip #16750. Na manewrach sierżant ruga żołnierza w kategorii: „Śmieszne żarty o sierżancie”.
Poranek w jednostce. Kapitan urządza apel:
- Kolejno odlicz!
- Raz.
- Dwa.
- Trzyyy.
- Żołnierzu, co jest z wami?!
- Byemmm wszorajjjj u siełżanta Kowalskieho.
Na drugi dzień sytuacja się powtarza:
- Kolejno odlicz!
- Raz.
- Dwaaa.
- Żołnierzu, a wam co dzisiaj?!
- Byemmm wszorajjjj u siełżanta Kowalskieho.
- Nie no, ja sobie muszę poważnie porozmawiać z sierżantem Kowalskim!
Kolejny ranek:
- Choleeeejjnooo odliszszsz.
- Kolejno odlicz!
- Raz.
- Dwa.
- Trzyyy.
- Żołnierzu, co jest z wami?!
- Byemmm wszorajjjj u siełżanta Kowalskieho.
Na drugi dzień sytuacja się powtarza:
- Kolejno odlicz!
- Raz.
- Dwaaa.
- Żołnierzu, a wam co dzisiaj?!
- Byemmm wszorajjjj u siełżanta Kowalskieho.
- Nie no, ja sobie muszę poważnie porozmawiać z sierżantem Kowalskim!
Kolejny ranek:
- Choleeeejjnooo odliszszsz.
19
Dowcip #16892. Poranek w jednostce. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o sierżancie”.
Sierżant tłumaczy zasady metrycznego układu jednostek:
- W układzie metrycznym woda wrze przy dziewięćdziesięciu stopniach.
Na to szeregowiec:
- Najmocniej przepraszam panie sierżancie, woda wrze w temperaturze stu stopni.
- Oczywiście, co za głupia pomyłka! To kąt prosty wrze przy dziewięćdziesięciu stopniach.
- W układzie metrycznym woda wrze przy dziewięćdziesięciu stopniach.
Na to szeregowiec:
- Najmocniej przepraszam panie sierżancie, woda wrze w temperaturze stu stopni.
- Oczywiście, co za głupia pomyłka! To kąt prosty wrze przy dziewięćdziesięciu stopniach.
17
Dowcip #16911. Sierżant tłumaczy zasady metrycznego układu jednostek w kategorii: „Dowcipy o sierżancie”.
Sierżant wyjaśnia żołnierzom prawo ciążenia:
- Jeśli rzucimy kamień do góry, to musi spaść z powrotem, zrozumiano?
- A co będzie, obywatelu sierżancie, jeśli kamień spadnie do wody?
- Nie zadawajcie głupich pytań, szeregowy Kowalski. Jesteście w artylerii, a nie w marynarce!
- Jeśli rzucimy kamień do góry, to musi spaść z powrotem, zrozumiano?
- A co będzie, obywatelu sierżancie, jeśli kamień spadnie do wody?
- Nie zadawajcie głupich pytań, szeregowy Kowalski. Jesteście w artylerii, a nie w marynarce!
46
Dowcip #13393. Sierżant wyjaśnia żołnierzom prawo ciążenia w kategorii: „Humor o sierżancie”.
Sierżant uczy żołnierzy młodego rocznika topografii:
- Rozróżniamy cztery części świata: wschód, zachód, północ i południe.
- To nie części, a strony! - protestuje jeden z żołnierzy.
- Głupstwa gadacie! Strony są w gitarze!
- Rozróżniamy cztery części świata: wschód, zachód, północ i południe.
- To nie części, a strony! - protestuje jeden z żołnierzy.
- Głupstwa gadacie! Strony są w gitarze!
37
Dowcip #9016. Sierżant uczy żołnierzy młodego rocznika topografii w kategorii: „Humor o sierżancie”.
Sierżant pyta rekruta:
- Słyszałem, że lubicie muzykę? A co najbardziej?
- Melduję, że najbardziej lubię sygnały na posiłki!
- Słyszałem, że lubicie muzykę? A co najbardziej?
- Melduję, że najbardziej lubię sygnały na posiłki!
29
Dowcip #9017. Sierżant pyta rekruta w kategorii: „Humor o sierżancie”.
Szef kompanii do Kowalskiego:
- Kowalski! Wyznaczam was dzisiaj na dyżur w kuchni!
- Ja nie mogę, panie sierżancie. Roznoszę zarazki.
- Rozumiem. Wobec tego zarazki roznosić będzie Maliniak, a ty, Kowalski, pójdziesz do kuchni!
- Kowalski! Wyznaczam was dzisiaj na dyżur w kuchni!
- Ja nie mogę, panie sierżancie. Roznoszę zarazki.
- Rozumiem. Wobec tego zarazki roznosić będzie Maliniak, a ty, Kowalski, pójdziesz do kuchni!
58
Dowcip #9890. Szef kompanii do Kowalskiego w kategorii: „Śmieszne dowcipy o sierżancie”.
Rok 1944, amerykański sierżant instruuje żołnierzy:
- Jak będziemy się desantować, uważajcie na rekiny i barrakudy. Jak już będziecie na lądzie, pamiętajcie o jadowitych wężach. Nie pijcie miejscowej wody, bo można złapać dur brzuszny.
Jagody i grzyby są przeważnie trujące. Pamiętajcie, że pająki i owady potrafią solidnie dziabnąć. Jakieś pytania?
- Panie sierżancie, to po kiego my walczymy z Japońcami o taką popieprzoną wyspę?
- Jak będziemy się desantować, uważajcie na rekiny i barrakudy. Jak już będziecie na lądzie, pamiętajcie o jadowitych wężach. Nie pijcie miejscowej wody, bo można złapać dur brzuszny.
Jagody i grzyby są przeważnie trujące. Pamiętajcie, że pająki i owady potrafią solidnie dziabnąć. Jakieś pytania?
- Panie sierżancie, to po kiego my walczymy z Japońcami o taką popieprzoną wyspę?
319