
Dowcipy o seksie
Żona kłóci się z mężem:
- Wy, faceci, myślicie tylko o seksie i chlaniu!
- Nieprawda, czasami myślimy też o kulturze i sztuce.
- Jakiej kulturze i sztuce?!
- Kulturze picia i sztuce kochania.
- Wy, faceci, myślicie tylko o seksie i chlaniu!
- Nieprawda, czasami myślimy też o kulturze i sztuce.
- Jakiej kulturze i sztuce?!
- Kulturze picia i sztuce kochania.
32
Dowcip #28235. Żona kłóci się z mężem w kategorii: „Humor o seksie”.
Wyznaje Jaś koledze:
- Był czas kiedy chciałem mieć siostrę.
- Kiedy?
- Jak posuwałem brata.
- Był czas kiedy chciałem mieć siostrę.
- Kiedy?
- Jak posuwałem brata.
121
Dowcip #28250. Wyznaje Jaś koledze w kategorii: „Żarty o seksie”.

Dwóch gejów w stałym związku od lat. Spacerują po mieście, dworze, polu, podwórku.
- Ale mnie ochota wzięła, chodźmy gdzieś w bramę. - mówi jeden.
- No co Ty? W mieście? No ale dobra, misiu, dla Ciebie wszystko.
Schowali się w bramie i jeden drugiemu wsadził w tyłek palec. Chwilę później sytuacja się powtarza:
- Ale mnie ochota wzięła, chodźmy gdzieś w bramę. Tylko tym razem wsadź całą dłoń.
- No co Ty? W mieście? No ale dobra, misiu, dla Ciebie wszystko.
Schowali się w bramie i jeden drugiemu wsadził w tyłek dłoń. Mija kolejna chwila i wraca ochota:
- Ale mnie wzięło na maksa, chodźmy gdzieś w bramę. Tylko tym razem wsadź mi rękę po sam łokieć, ok?
- No co Ty? W mieście? No ale dobra, misiu, dla Ciebie wszystko.
Schowali się w bramie, wsadza facet rękę po łokieć w tyłek i po chwili czuje pod palcami coś twardego. Wyciąga, wyciera, patrzy - złoty zegarek ... Odzywa się ten drugi.
- Sto lat, sto lat ...
- Ale mnie ochota wzięła, chodźmy gdzieś w bramę. - mówi jeden.
- No co Ty? W mieście? No ale dobra, misiu, dla Ciebie wszystko.
Schowali się w bramie i jeden drugiemu wsadził w tyłek palec. Chwilę później sytuacja się powtarza:
- Ale mnie ochota wzięła, chodźmy gdzieś w bramę. Tylko tym razem wsadź całą dłoń.
- No co Ty? W mieście? No ale dobra, misiu, dla Ciebie wszystko.
Schowali się w bramie i jeden drugiemu wsadził w tyłek dłoń. Mija kolejna chwila i wraca ochota:
- Ale mnie wzięło na maksa, chodźmy gdzieś w bramę. Tylko tym razem wsadź mi rękę po sam łokieć, ok?
- No co Ty? W mieście? No ale dobra, misiu, dla Ciebie wszystko.
Schowali się w bramie, wsadza facet rękę po łokieć w tyłek i po chwili czuje pod palcami coś twardego. Wyciąga, wyciera, patrzy - złoty zegarek ... Odzywa się ten drugi.
- Sto lat, sto lat ...
72
Dowcip #28542. Dwóch gejów w stałym związku od lat. w kategorii: „Humor o seksie”.
Kochają się geje, jeden mówi:
- Słuchaj mam HIV.
- Dlaczego mi dopiero teraz o tym mówisz!?
- Żartuję, lubię jak Ci się dupa kurczy.
- Słuchaj mam HIV.
- Dlaczego mi dopiero teraz o tym mówisz!?
- Żartuję, lubię jak Ci się dupa kurczy.
42
Dowcip #28672. Kochają się geje, jeden mówi w kategorii: „Humor o seksie”.

Najczęstsza pozycja uprawiana przed ślubem to sześćdziesiąt dziewięć. Po ślubie to dziesięć, po prostu leżysz obok tej otyłej suki.
62
Dowcip #28759. Najczęstsza pozycja uprawiana przed ślubem to sześćdziesiąt dziewięć. w kategorii: „Żarty o seksie”.
Nie lubię gdy mnie ktoś przyłapuje na ruchaniu. Poza tym, co niesie ludzi w środku nocy na cmentarz?
64
Dowcip #28771. Nie lubię gdy mnie ktoś przyłapuje na ruchaniu. w kategorii: „Śmieszne kawały o seksie”.

Niespodziewany seks o poranku to najlepszy sposób, by się obudzić. Oczywiście nie kiedy śpisz w namiocie ze swoim ojcem.
20
Dowcip #28785. Niespodziewany seks o poranku to najlepszy sposób, by się obudzić. w kategorii: „Śmieszny humor o seksie”.
Oddział onkologiczny. Pijany lekarz rucha dziesięcioletniego chłopca i mówi:
- Czytałem Twój horoskop, raki mają pecha w tym miesiącu.
- Czytałem Twój horoskop, raki mają pecha w tym miesiącu.
118
Dowcip #28791. Oddział onkologiczny. w kategorii: „Śmieszne żarty o seksie”.

Przychodzi facet do seksuologa i mówi:
- Panie doktorze, chyba ze mną coś nie w porządku.
- A dlaczego pan tak uważa?
- Bo często mam ochotę na kurę.
- To znaczy?
- No, biorę kurę pod pachę, idę do ogrodu, wykopuje dołek, wkładam tam
jej łepek, obsypuję dokładnie ziemią i jak już jest tak ładnie wypięta,
to biorę ją od tyłu.
- A łapek pan jej nie wiąże?
- No, nie.
- Bo ja zawsze wiążę, żeby mnie po jajach nie drapała.
- Panie doktorze, chyba ze mną coś nie w porządku.
- A dlaczego pan tak uważa?
- Bo często mam ochotę na kurę.
- To znaczy?
- No, biorę kurę pod pachę, idę do ogrodu, wykopuje dołek, wkładam tam
jej łepek, obsypuję dokładnie ziemią i jak już jest tak ładnie wypięta,
to biorę ją od tyłu.
- A łapek pan jej nie wiąże?
- No, nie.
- Bo ja zawsze wiążę, żeby mnie po jajach nie drapała.
58
Dowcip #28875. Przychodzi facet do seksuologa i mówi w kategorii: „Kawały o seksie”.
Przychodzi Jasiu z pierwszego stosunku w jego życiu. Tata się pyta:
- No i jak było?
Jasiu:
- Super, super.
- Ciesze się, to kiedy idziesz na następny?
- A nie wiem, nie wiem. Jeszcze mnie dupa boli więc prędko nie pójdę.
- No i jak było?
Jasiu:
- Super, super.
- Ciesze się, to kiedy idziesz na następny?
- A nie wiem, nie wiem. Jeszcze mnie dupa boli więc prędko nie pójdę.
37
Dowcip #28879. Przychodzi Jasiu z pierwszego stosunku w jego życiu. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o seksie”.
