Dowcipy o rybach
Student skarży się właścicielowi, że w wynajmowanym pokoju są myszy.
- To niemożliwe!
- Proszę się przekonać na własne oczy!
Sypie na środek pokoju okruszki. Wybiega jedna myszka, druga, trzecia, rybka, czwarta myszka. Właściciel patrzy zbaraniały:
- Jakim cudem rybka?!
- To znaczy sprawę myszy mamy ustaloną. Przejdźmy teraz do wilgoci.
- To niemożliwe!
- Proszę się przekonać na własne oczy!
Sypie na środek pokoju okruszki. Wybiega jedna myszka, druga, trzecia, rybka, czwarta myszka. Właściciel patrzy zbaraniały:
- Jakim cudem rybka?!
- To znaczy sprawę myszy mamy ustaloną. Przejdźmy teraz do wilgoci.
37
Dowcip #13641. Student skarży się właścicielowi, że w wynajmowanym pokoju są myszy. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o rybach”.
Kowalski zauważa, że jego kolega ma rękę na temblaku.
- Jak to się stało?
- Wyobraź sobie, wczoraj chciałem pokazać kolegom z pracy jaką wielką złowiłem rybę i zwichnąłem sobie rękę.
- Jak to się stało?
- Wyobraź sobie, wczoraj chciałem pokazać kolegom z pracy jaką wielką złowiłem rybę i zwichnąłem sobie rękę.
24
Dowcip #14448. Kowalski zauważa, że jego kolega ma rękę na temblaku. w kategorii: „Żarty o rybach”.
Dorsz jest to ryba wędzona.
46
Dowcip #11037. Dorsz jest to ryba wędzona. w kategorii: „Dowcipy o rybach”.
Jakie ryby najbardziej lubią lekarze?
- Duże sumy.
- Duże sumy.
24
Dowcip #11758. Jakie ryby najbardziej lubią lekarze? w kategorii: „Żarty o rybach”.
Przychodzi baba do lekarza.
- Przy takim schorzeniu powinna pani pojechać nad morze i dużo oddychać świeżym morskim powietrzem.
- Ale tam! Nie stać mnie na taki wyjazd.
- To niech pani kupi sobie dorsza i położy go przy wentylatorze.
- Przy takim schorzeniu powinna pani pojechać nad morze i dużo oddychać świeżym morskim powietrzem.
- Ale tam! Nie stać mnie na taki wyjazd.
- To niech pani kupi sobie dorsza i położy go przy wentylatorze.
36
Dowcip #11824. Przychodzi baba do lekarza. w kategorii: „Kawały o rybach”.
- Kelner! Czy macie sardynki?
- Oczywiście, szanowny panie. A jakie pan sobie życzy: portugalskie, hiszpańskie, francuskie...?
- Wszystko mi jedno i tak nie będę z nimi rozmawiać.
- Oczywiście, szanowny panie. A jakie pan sobie życzy: portugalskie, hiszpańskie, francuskie...?
- Wszystko mi jedno i tak nie będę z nimi rozmawiać.
04
Dowcip #13066. - Kelner! Czy macie sardynki? w kategorii: „Śmieszne żarty o rybach”.
Spotykają się dwie przyjaciółki.
- Czego jesteś taka zła? Myślałam, że dziś rano byliście z mężem na relaksującym wypadzie na ryby. - mówi pierwsza.
- Tak, ale wszystko poszło źle. Najpierw powiedział, że mówię tak głośno, że wystraszę ryby, później, że wybieram złą przynętę, na koniec, że za szybko kręcę kołowrotkiem - odpowiada druga. - A najgorsze było to, że złowiłam największą rybę!
- Czego jesteś taka zła? Myślałam, że dziś rano byliście z mężem na relaksującym wypadzie na ryby. - mówi pierwsza.
- Tak, ale wszystko poszło źle. Najpierw powiedział, że mówię tak głośno, że wystraszę ryby, później, że wybieram złą przynętę, na koniec, że za szybko kręcę kołowrotkiem - odpowiada druga. - A najgorsze było to, że złowiłam największą rybę!
05
Dowcip #9340. Spotykają się dwie przyjaciółki. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o rybach”.
- Szeregowy Fąfara, znacie się na rybach?
- Tak jest, obywatelu sierżancie. Łowiłem płocie, okonie, szczupaki ...
- A kartę wędkarską macie?
- Tak jest!
- To skoczcie do kantyny po puszkę sardynek.
- Tak jest, obywatelu sierżancie. Łowiłem płocie, okonie, szczupaki ...
- A kartę wędkarską macie?
- Tak jest!
- To skoczcie do kantyny po puszkę sardynek.
47
Dowcip #9692. - Szeregowy Fąfara, znacie się na rybach? w kategorii: „Humor o rybach”.
Spotykają się dwa robaki.
- Czemu wczoraj wieczorem były u was takie krzyki?
- A, chcieli ojca wyciągnąć na ryby.
- Czemu wczoraj wieczorem były u was takie krzyki?
- A, chcieli ojca wyciągnąć na ryby.
29
Dowcip #9769. Spotykają się dwa robaki. w kategorii: „Dowcipy o rybach”.
Przychodzi pan dżdżownica do domu sąsiadów i pyta.
- Czy jest Kazik?
Na to odpowiada żona Kazika.
- Nie. Na ryby poszedł!
- Czy jest Kazik?
Na to odpowiada żona Kazika.
- Nie. Na ryby poszedł!
38