Dowcipy o rybach
Tata Jasia wraca z ryb.
- Gdzie byłeś? - pyta synek ojca.
- Na rybach.
- A co łowiłeś?
- Szczupaki.
- Dużo złowiłeś?
- Ani jednego.
- To skąd wiesz, że to były szczupaki?!
- Gdzie byłeś? - pyta synek ojca.
- Na rybach.
- A co łowiłeś?
- Szczupaki.
- Dużo złowiłeś?
- Ani jednego.
- To skąd wiesz, że to były szczupaki?!
511
Dowcip #8204. Tata Jasia wraca z ryb. w kategorii: „Śmieszne kawały o rybach”.
- Jasiu! Zmieniłeś rybkom wodę w akwarium?
Pyta mama.
- Nie mamo jeszcze tamtej nie wypiły.
Pyta mama.
- Nie mamo jeszcze tamtej nie wypiły.
27
Dowcip #4543. - Jasiu! Zmieniłeś rybkom wodę w akwarium? w kategorii: „Żarty o rybach”.
Jak blondynki zabijają ryby?
- Topią je.
- Topią je.
16
Dowcip #5136. Jak blondynki zabijają ryby? w kategorii: „Kawały o rybach”.
- Jasiu czy nalałeś rybkom nowej wody?
- Nie, nie było takiej potrzeby bo jeszcze tamtej nie wypiły.
- Nie, nie było takiej potrzeby bo jeszcze tamtej nie wypiły.
38
Dowcip #5548. - Jasiu czy nalałeś rybkom nowej wody? w kategorii: „Śmieszny humor o rybach”.
Dlaczego w rzece w Wąchocku wyzdychały ryby?
- Bo sołtys uprał skarpety!
- Bo sołtys uprał skarpety!
310
Dowcip #1671. Dlaczego w rzece w Wąchocku wyzdychały ryby? w kategorii: „Humor o rybach”.
Co to jest para wodna?
- Dwie rybki.
- Dwie rybki.
312
Dowcip #2869. Co to jest para wodna? w kategorii: „Żarty o rybach”.
Pewnego słonecznego dnia, mąż postanawia wybrać się na ryby. Pyta swojej żony:
- Jedziemy na ryby, Ty, ja i pies.
- Ale ja nie lubię łowienia.
- Bez dyskusji, jedziemy i już.
- Naprawdę muszę? Nie chce jechać z Tobą na ryby!
- Dobra. Dam ci trzy opcje do wyboru. Pierwsza: jedziesz na ryby ze mną i z psem. Druga: robisz mi laskę. Trzecia: dasz mi się wziąć od tyłu. Ja idę teraz do garażu przygotować sprzęt, a Ty się zastanów czego chcesz.
Po dwudziestu minutach mąż wraca do kuchni, gdzie żona jeszcze trochę marudzi, ale w końcu się zgadza.
- Dobra, zrobię Ci laskę.
Po jakimś czasie przestaje i mówi:
- Blee, to jest ohydne, smakuje jak gówno!
- No tak, pies też nie chciał jechać na ryby ...
- Jedziemy na ryby, Ty, ja i pies.
- Ale ja nie lubię łowienia.
- Bez dyskusji, jedziemy i już.
- Naprawdę muszę? Nie chce jechać z Tobą na ryby!
- Dobra. Dam ci trzy opcje do wyboru. Pierwsza: jedziesz na ryby ze mną i z psem. Druga: robisz mi laskę. Trzecia: dasz mi się wziąć od tyłu. Ja idę teraz do garażu przygotować sprzęt, a Ty się zastanów czego chcesz.
Po dwudziestu minutach mąż wraca do kuchni, gdzie żona jeszcze trochę marudzi, ale w końcu się zgadza.
- Dobra, zrobię Ci laskę.
Po jakimś czasie przestaje i mówi:
- Blee, to jest ohydne, smakuje jak gówno!
- No tak, pies też nie chciał jechać na ryby ...
1623
Dowcip #24698. Pewnego słonecznego dnia, mąż postanawia wybrać się na ryby. w kategorii: „Kawały o rybach”.
Co robi blondynka na dnie oceanu?
- Czeka na walenie.
- Czeka na walenie.
812
Dowcip #29268. Co robi blondynka na dnie oceanu? w kategorii: „Śmieszne kawały o rybach”.
W sklepie rybnym klientka długo grymasi i wybrzydza przy kupnie węgorza. Co chwila jakiegoś bierze do ręki i mówi:
- Ten taki cienki, a ten taki krótki ten znowu...
Na to poirytowana ekspedientka:
- Szanowna pani! Węgorzyki nie kutasiki, w ręku nie urosną.
- Ten taki cienki, a ten taki krótki ten znowu...
Na to poirytowana ekspedientka:
- Szanowna pani! Węgorzyki nie kutasiki, w ręku nie urosną.
113
Dowcip #17585. W sklepie rybnym klientka długo grymasi i wybrzydza przy kupnie w kategorii: „Dowcipy o rybach”.
Lekcja biologii. Nauczycielka pyta:
- Dzieci, jak myślicie, dlaczego flądra jest taka płaska?
Wawoczka odpowiada:
- Dlatego, że ją wieloryb dymał!
- Siadaj Wawoczka - odpowiedź nieprawidłowa.
- Następne pytanie, dlaczego morski okoń ma takie duże, czerwone oczy?
Wawoczka:
- Bo on wszystko widział!
- Dzieci, jak myślicie, dlaczego flądra jest taka płaska?
Wawoczka odpowiada:
- Dlatego, że ją wieloryb dymał!
- Siadaj Wawoczka - odpowiedź nieprawidłowa.
- Następne pytanie, dlaczego morski okoń ma takie duże, czerwone oczy?
Wawoczka:
- Bo on wszystko widział!
58