Dowcipy o rozmowach telefonicznych
Telefon do jasnowidza:
- Można się umówić na spotkanie pojutrze?
- Nie, jutro pani nogę złamie.
- Można się umówić na spotkanie pojutrze?
- Nie, jutro pani nogę złamie.
219
Dowcip #33170. Telefon do jasnowidza w kategorii: „Śmieszne dowcipy o rozmowach telefonicznych”.
Matka odbiera telefon:
- Halo, czy mogłabym rozmawiać z Jasiem?
- A, kto dzwoni?
- Jego dziewczyna.
- A, która?
- Już żadna!
- Halo, czy mogłabym rozmawiać z Jasiem?
- A, kto dzwoni?
- Jego dziewczyna.
- A, która?
- Już żadna!
39
Dowcip #32877. Matka odbiera telefon w kategorii: „Żarty o śmiesznych rozmowach telefonicznych”.
Wilk odbiera komórkę.
- Słucham, mamusiu!
- Czy dzisiaj też wrócisz późno jak zwykle?
- A dlaczego pytasz?
- Bo upiekłam Ci pyszne ciasteczka, te co lubisz!
- Nie zjem chyba ani jednego... Przed chwilą zjadłem całą babkę.
- Słucham, mamusiu!
- Czy dzisiaj też wrócisz późno jak zwykle?
- A dlaczego pytasz?
- Bo upiekłam Ci pyszne ciasteczka, te co lubisz!
- Nie zjem chyba ani jednego... Przed chwilą zjadłem całą babkę.
120
Dowcip #32715. Wilk odbiera komórkę. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o rozmowach telefonicznych”.
Jechał facet autostradą i zachciało mu się do ubikacji. Dojechał do najbliższej stacji benzynowej i udał się za potrzebą. Kiedy już siedział na muszli, usłyszał jak ktoś wchodzi do kabiny obok. Po chwili z tejże kabiny dobiegło go pytanie:
- Cześć, co tam u Ciebie słychać?
Facet głupio się poczuł, na ogół nie rozmawiał z obcymi i to jeszcze w takim miejscu. Ale niepewnie odpowiedział:
- Nic, wszystko w porządku...
- Słuchaj, a powiedz mi, co zamierzasz tutaj zrobić?
- No, nie wiem...? - facet coraz bardziej czuł się skrępowany tą wymianą zdań.
- A gdzie jedziesz?
- Jadę do Gdańska, a potem wracam do Katowic. - odpowiada po raz kolejny zdziwiony facet.
Wreszcie w kabinie obok:
- Wiesz co, zadzwonię do Ciebie później, bo jakiś idiota w kiblu obok odpowiada na wszystkie moje pytania!
- Cześć, co tam u Ciebie słychać?
Facet głupio się poczuł, na ogół nie rozmawiał z obcymi i to jeszcze w takim miejscu. Ale niepewnie odpowiedział:
- Nic, wszystko w porządku...
- Słuchaj, a powiedz mi, co zamierzasz tutaj zrobić?
- No, nie wiem...? - facet coraz bardziej czuł się skrępowany tą wymianą zdań.
- A gdzie jedziesz?
- Jadę do Gdańska, a potem wracam do Katowic. - odpowiada po raz kolejny zdziwiony facet.
Wreszcie w kabinie obok:
- Wiesz co, zadzwonię do Ciebie później, bo jakiś idiota w kiblu obok odpowiada na wszystkie moje pytania!
435
Dowcip #32673. Jechał facet autostradą i zachciało mu się do ubikacji. w kategorii: „Kawały o rozmowach telefonicznych”.
Rozmowa przez telefon:
- Jakie są pańskie poglądy polityczne?
- Moje poglądy poli... Proszę chwilę zaczekać, muszę uspokoić synów... Benito! Adolf! Uspokójcie się!
- Jakie są pańskie poglądy polityczne?
- Moje poglądy poli... Proszę chwilę zaczekać, muszę uspokoić synów... Benito! Adolf! Uspokójcie się!
28
Dowcip #32625. Rozmowa przez telefon w kategorii: „Śmieszne kawały o rozmowach telefonicznych”.
Kasztanka Marszałka dzwoni do Legionowa.
- Dzień dobry tu Kasztanka, mogę z Józkiem prosić?
- Co za głupie żarty - facet się rozłączył. po chwili znowu telefon.
- Co się rozłączasz matole? Wiesz jak ciężko jest wybrać numer kopytem?!
- Dzień dobry tu Kasztanka, mogę z Józkiem prosić?
- Co za głupie żarty - facet się rozłączył. po chwili znowu telefon.
- Co się rozłączasz matole? Wiesz jak ciężko jest wybrać numer kopytem?!
426
Dowcip #32295. Kasztanka Marszałka dzwoni do Legionowa. w kategorii: „Kawały o śmiesznych rozmowach telefonicznych”.
Kowalski został wiceprezesem. Z dumą rozsiadł się w fotelu w swoim nowym gabinecie i nagle widzi, że wchodzi do niego jakiś gość w garniturze. Żeby zrobić dobre wrażenie Kowalski złapał za słuchawkę i mówi:
- Tak, Panie Ministrze, rozmawiałem już o tym z dyrektorem departamentu, jesteśmy gotowi. Od jutra możemy zaczynać nasz projekt...
I wtedy wszedł do gabinetu Fąfara w roboczym kombinezonie.
- Panie Fąfara, nie widzi pan, że mam gościa? Proszę stąd wyjść!
- Jak Pan chce, Panie Prezesie, ale miałem Panu podłączyć telefon...
- Tak, Panie Ministrze, rozmawiałem już o tym z dyrektorem departamentu, jesteśmy gotowi. Od jutra możemy zaczynać nasz projekt...
I wtedy wszedł do gabinetu Fąfara w roboczym kombinezonie.
- Panie Fąfara, nie widzi pan, że mam gościa? Proszę stąd wyjść!
- Jak Pan chce, Panie Prezesie, ale miałem Panu podłączyć telefon...
012
Dowcip #32233. Kowalski został wiceprezesem. w kategorii: „Dowcipy o rozmowach telefonicznych”.
Siedzi dwóch facetów. Jeden gada przez telefon:
- Cześć, kotku. Tak, kotku. Będę wieczorem, kotku. Kupiłem, kotku. Pa, kotku.
- Żona?
- Nie, kuźwa! Kota nauczyłem mówić.
- Cześć, kotku. Tak, kotku. Będę wieczorem, kotku. Kupiłem, kotku. Pa, kotku.
- Żona?
- Nie, kuźwa! Kota nauczyłem mówić.
07
Dowcip #32204. Siedzi dwóch facetów. w kategorii: „Żarty o śmiesznych rozmowach telefonicznych”.
Dzwoni koleś do Sejmu:
- Dzień dobry, chciałbym zostać posłem.
- Pomieszało się panu w głowie?!
- Tak. A jakieś inne wymagania?
- Dzień dobry, chciałbym zostać posłem.
- Pomieszało się panu w głowie?!
- Tak. A jakieś inne wymagania?
110
Dowcip #23896. Dzwoni koleś do Sejmu w kategorii: „Śmieszny humor o rozmowach telefonicznych”.
Ona:
- Przyjeżdżaj do mnie.
On:
- Po co?
ona:
- Ty co, głupi jesteś?
On:
- Czemu?
Ona:
- Rodzice na działkę pojechali ...
On po chwili:
- Nie rozumiem, jeśli Twoi rodzice wyjechali, to czemu ja jestem głupi?
- Przyjeżdżaj do mnie.
On:
- Po co?
ona:
- Ty co, głupi jesteś?
On:
- Czemu?
Ona:
- Rodzice na działkę pojechali ...
On po chwili:
- Nie rozumiem, jeśli Twoi rodzice wyjechali, to czemu ja jestem głupi?
37