Dowcipy o rozmowach telefonicznych
Telefony - biuro obsługi klienta:
- Dzień dobry, chciałbym rozmawia z identyfikacją.
- Z identyfikacja?
- No! Z tymi od pieniędzy!
- Dzień dobry, chciałbym rozmawia z identyfikacją.
- Z identyfikacja?
- No! Z tymi od pieniędzy!
72
Dowcip #22317. Telefony - biuro obsługi klienta w kategorii: „Dowcipy o śmiesznych rozmowach telefonicznych”.
Nastolatka rozmawia przez telefon, rozmawia, rozmawia, aż w końcu po półgodziny odkłada słuchawkę. Jej ojciec, który to widział, pyta się jej:
- Córuś, bardzo krótko rozmawiałaś. Zwykle rozmawiasz przynajmniej dwie godziny. Co się stało?
Córka na to odpowiada:
- A bo to była pomyłka.
- Córuś, bardzo krótko rozmawiałaś. Zwykle rozmawiasz przynajmniej dwie godziny. Co się stało?
Córka na to odpowiada:
- A bo to była pomyłka.
36
Dowcip #24051. Nastolatka rozmawia przez telefon, rozmawia, rozmawia w kategorii: „Kawały o śmiesznych rozmowach telefonicznych”.
Po ostro zakrapianej imprezie, wczesnym rankiem dzwoni telefon. Obudzony facet odbiera i słyszy pytanie:
- Klinika?
- Pomyłka, prywatne mieszkanie.
Za krótką chwilkę ponownie telefon:
- Klinika?
- Nie do cholery! Prywatne mieszkanie!
- Ziutek, no co ty kumpla nie poznajesz, tu Mietek. Pytam czy strzelimy sobie z rana klinika.
- Klinika?
- Pomyłka, prywatne mieszkanie.
Za krótką chwilkę ponownie telefon:
- Klinika?
- Nie do cholery! Prywatne mieszkanie!
- Ziutek, no co ty kumpla nie poznajesz, tu Mietek. Pytam czy strzelimy sobie z rana klinika.
211
Dowcip #18551. Po ostro zakrapianej imprezie, wczesnym rankiem dzwoni telefon. w kategorii: „Dowcipy o rozmowach telefonicznych”.
W mieszkaniu doktora dzwoni telefon.
- Panie doktorze, mój mąż strasznie mnie obraził.
- I dlatego też Pani dzwoni do mnie w środku nocy?
- Tak, bo teraz trzeba go pozszywać.
- Panie doktorze, mój mąż strasznie mnie obraził.
- I dlatego też Pani dzwoni do mnie w środku nocy?
- Tak, bo teraz trzeba go pozszywać.
05
Dowcip #22327. W mieszkaniu doktora dzwoni telefon. w kategorii: „Kawały o śmiesznych rozmowach telefonicznych”.
- Słucham, dyżurny XIII Komisariatu!
- Sąsiad z siódmego piętra się nachlał i bije żonę.
- No to co?
- Ale on gania ją z siekierą po klatce schodowej.
- No to co?
- Grozi, że nas wszystkich powybija.
- No i co z tego?
- Namazał sprayem na ścianie CHWDP.
- Przyjąłem, wysyłam radiowóz...
- Sąsiad z siódmego piętra się nachlał i bije żonę.
- No to co?
- Ale on gania ją z siekierą po klatce schodowej.
- No to co?
- Grozi, że nas wszystkich powybija.
- No i co z tego?
- Namazał sprayem na ścianie CHWDP.
- Przyjąłem, wysyłam radiowóz...
213
Dowcip #33512. - Słucham, dyżurny XIII Komisariatu! w kategorii: „Śmieszny humor o rozmowach telefonicznych”.
Młode małżeństwo. Każdego dnia ona spędza co najmniej dwie godziny plotkując przez telefon z jedną ze swoich psiapsiółek. Pewnego razu rozmowa telefoniczna kończy się po dwudziestu minutach. Mąż, z niedowierzaniem oraz przekąsem stosownym, pyta:
- Co tak krótko? Coś Ci się stało?
- Nie kochanie, to była pomyłka.
- Co tak krótko? Coś Ci się stało?
- Nie kochanie, to była pomyłka.
26
Dowcip #33411. Młode małżeństwo. w kategorii: „Śmieszne kawały o rozmowach telefonicznych”.
Do pułkownika jednostki dzwoni telefon.
- Pułkownik Jarząbek?
- Tak.
- Jesteś pan ch*j i kawał skur*ysyna.
- Kto mówi?
- Wszyscy mówią.
- Pułkownik Jarząbek?
- Tak.
- Jesteś pan ch*j i kawał skur*ysyna.
- Kto mówi?
- Wszyscy mówią.
517
Dowcip #33381. Do pułkownika jednostki dzwoni telefon. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o rozmowach telefonicznych”.
Teleturniej ”Milionerzy”. Nowak bezproblemowo dochodzi do finału. Dostaje pytanie i nie wie!
- Może skorzysta pan z któregoś z kół ratunkowych? - podsuwa Urbański.
- Ok, zadzwonię do przyjaciela.
Dzwoni.
- Leszek?
- Tak.
- Tu Witek, z ”Milionerów” dzwonię. Pytanie mam! Masz piętnaście sekund!
- Wal, Witek!
- Podpowiedz: Poprosić o radę publiczność czy wziąć opcję ”pół na pół”?
- Może skorzysta pan z któregoś z kół ratunkowych? - podsuwa Urbański.
- Ok, zadzwonię do przyjaciela.
Dzwoni.
- Leszek?
- Tak.
- Tu Witek, z ”Milionerów” dzwonię. Pytanie mam! Masz piętnaście sekund!
- Wal, Witek!
- Podpowiedz: Poprosić o radę publiczność czy wziąć opcję ”pół na pół”?
913
Dowcip #33276. Teleturniej ”Milionerzy”. Nowak bezproblemowo dochodzi do finału. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o rozmowach telefonicznych”.
Kowalska opowiada koleżance:
- Mój mąż świetnie potrafi zajmować się naszą córeczką, ale cały czas pyta mnie o porady. Pewnego dnia, gdy brałam prysznic, wsadził głowę do łazienki i pyta, co dać małej na śniadanie. Powiedziałam mu, że mamy dużo rzeczy w lodówce i żeby zachowywał się tak, jakby mnie nie było w domu. Po paru minutach zadzwoniła moja komórka, więc ociekając wodą pobiegłam ją odebrać. Mąż dzwonił z drugiego pokoju, żeby zapytać, co dać małej na śniadanie.
- Mój mąż świetnie potrafi zajmować się naszą córeczką, ale cały czas pyta mnie o porady. Pewnego dnia, gdy brałam prysznic, wsadził głowę do łazienki i pyta, co dać małej na śniadanie. Powiedziałam mu, że mamy dużo rzeczy w lodówce i żeby zachowywał się tak, jakby mnie nie było w domu. Po paru minutach zadzwoniła moja komórka, więc ociekając wodą pobiegłam ją odebrać. Mąż dzwonił z drugiego pokoju, żeby zapytać, co dać małej na śniadanie.
315
Dowcip #33278. Kowalska opowiada koleżance w kategorii: „Dowcipy o rozmowach telefonicznych”.
Pewna kobieta musiała wykonać pilny telefon. Idzie więc do jedynej w okolicy budki telefonicznej, a tu pech, jakiś facet w środku. Stanęła więc i grzecznie czeka, ale po jakimś czasie zorientowała się, że ten facet w ogóle się nie odzywa. Kobieta stoi jednak spokojnie i czeka dalej. Mijają kolejne minuty, a sytuacja się nie zmienia, facet milczy jak grób. Trochę się więc zdenerwowała i zaczęła pukać w drzwi.
- Panie, co pan telefon okupujesz? Ja tu muszę pilnie zadzwonić, a pan tylko stoi i nic nie mówi!
- Co się pani tak gorączkuje? Z żoną rozmawiam.
- Panie, co pan telefon okupujesz? Ja tu muszę pilnie zadzwonić, a pan tylko stoi i nic nie mówi!
- Co się pani tak gorączkuje? Z żoną rozmawiam.
110