Dowcipy o rodzicach
Idzie ojciec z trzyletnią córką przez miasto i spotykają dwa bzykające się psy:
- Tatusiu co robią te pieski?
Ojciec wyraźnie speszony, nie wie co powiedzieć:
- Wiesz kochanie, ten na górze ma chorą łapkę, więc ten na dole wziął go na barana i odprowadza do domu. - wymyśla szybko.
Na co córka:
- No widzisz tato jak ten świat jest zrobiony, pomóż komuś to Cię jeszcze w dupę wypieprzy.
- Tatusiu co robią te pieski?
Ojciec wyraźnie speszony, nie wie co powiedzieć:
- Wiesz kochanie, ten na górze ma chorą łapkę, więc ten na dole wziął go na barana i odprowadza do domu. - wymyśla szybko.
Na co córka:
- No widzisz tato jak ten świat jest zrobiony, pomóż komuś to Cię jeszcze w dupę wypieprzy.
1520
Dowcip #26119. Idzie ojciec z trzyletnią córką przez miasto i spotykają dwa w kategorii: „Śmieszny humor o rodzicach”.
Brat posuwa siostrę:
- Jesteś lepszy od ojca.
- Wiem, matka też mi to mówiła.
- Jesteś lepszy od ojca.
- Wiem, matka też mi to mówiła.
2115
Dowcip #28394. Brat posuwa siostrę w kategorii: „Śmieszne żarty o rodzicach”.
W klasie pani pyta dzieci:
- Co jest najszybsze na świecie?
- Nasz samochód - mówi Ptyś.
- Pociąg - mówi Kasia.
- Rakieta - mówi Kazio.
- Myśl - mówi Bronek. - Ponieważ jak pomyślę o Paryżu, to jestem natychmiast w Paryżu. Nic, nie jest szybsze, jak myśl!
Pani jest zachwycona odpowiedzią Bronka, już chce go pochwalić, ale nagle wstaje Jasiu i mówi:
- Mój tata jest jeszcze szybszy! Wczoraj wieczorem podsłuchałem, jak mówił do mamy ”Ach, dzisiaj doszedłem szybciej niż myślałem”.
- Co jest najszybsze na świecie?
- Nasz samochód - mówi Ptyś.
- Pociąg - mówi Kasia.
- Rakieta - mówi Kazio.
- Myśl - mówi Bronek. - Ponieważ jak pomyślę o Paryżu, to jestem natychmiast w Paryżu. Nic, nie jest szybsze, jak myśl!
Pani jest zachwycona odpowiedzią Bronka, już chce go pochwalić, ale nagle wstaje Jasiu i mówi:
- Mój tata jest jeszcze szybszy! Wczoraj wieczorem podsłuchałem, jak mówił do mamy ”Ach, dzisiaj doszedłem szybciej niż myślałem”.
1024
Dowcip #11498. W klasie pani pyta dzieci w kategorii: „Kawały o rodzicach”.
- Czy córka przedstawiła wam już swego przyszłego męża?
- Ona jest bardzo nieśmiała. Na razie przyprowadza go do domu, tylko wtedy gdy nas nie ma.
- Ona jest bardzo nieśmiała. Na razie przyprowadza go do domu, tylko wtedy gdy nas nie ma.
54
Dowcip #12477. - Czy córka przedstawiła wam już swego przyszłego męża? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o rodzicach”.
Jasiu przychodzi do babci i się pyta:
- Co rodzice robią w nocy?
- Idź mi stąd.
Jasiu poszedł do siostry:
- Co rodzice robią w nocy?
- Idź mi stąd.
Jasiu poszedł do brata:
- Co rodzice robią w nocy.
- Zakradnij się w nocy to zobaczysz.
Rodzice przychodzą do domu tato mówi:
- Ładną masz bułeczkę.
- A ty kiełbaskę.
A Jasiu wyskakuje zza firanki i mówi:
- A może ketchupu?
- Co rodzice robią w nocy?
- Idź mi stąd.
Jasiu poszedł do siostry:
- Co rodzice robią w nocy?
- Idź mi stąd.
Jasiu poszedł do brata:
- Co rodzice robią w nocy.
- Zakradnij się w nocy to zobaczysz.
Rodzice przychodzą do domu tato mówi:
- Ładną masz bułeczkę.
- A ty kiełbaskę.
A Jasiu wyskakuje zza firanki i mówi:
- A może ketchupu?
2210
Dowcip #26278. Jasiu przychodzi do babci i się pyta w kategorii: „Humor o rodzicach”.
Rodzicom zebrało się na miłość, a że przeszkadzał im w tym mały synek, wysłali go na balkon i kazali głośno relacjonować co widzi.
- Na dole chłopcy grają w piłkę, ulicą jedzie duży samochód, a na przeciwko na balkonie stoi mała dziewczynka. Pewnie jej rodzice też się pieprzą.
- Na dole chłopcy grają w piłkę, ulicą jedzie duży samochód, a na przeciwko na balkonie stoi mała dziewczynka. Pewnie jej rodzice też się pieprzą.
210
Dowcip #24182. Rodzicom zebrało się na miłość, a że przeszkadzał im w tym mały synek w kategorii: „Śmieszny humor o rodzicach”.
Jasiu przychodzi do domu i mówi:
- Babciu, mogę się z Tobą wykąpać?
- Oczywiście.
Gdy się tak kąpią jest dużo piany.
Jasio się pyta babci:
- Babciu, co masz pod pianką?
- Latareczkę.
Aha. Potem pyta się mamy:
- Mamo, mogę się z Tobą wykąpać?
- Oczywiście.
Jest dużo piany i Jasio się pyta:
- Mamo, co masz pod pianką?
- Dżunglę.
Potem Jasio się pyta o to samo taty:
- Tato, mogę się z Tobą wykąpać?
- Oczywiście.
Jest dużo piany i Jasio się pyta:
- Tato, co masz pod pianką?
- Wężyka.
W nocy Jasio wyskakuje z łóżka i woła:
- Babciu, oświeć latareczkę bo wężyk nie może trafić do dżungli!
- Babciu, mogę się z Tobą wykąpać?
- Oczywiście.
Gdy się tak kąpią jest dużo piany.
Jasio się pyta babci:
- Babciu, co masz pod pianką?
- Latareczkę.
Aha. Potem pyta się mamy:
- Mamo, mogę się z Tobą wykąpać?
- Oczywiście.
Jest dużo piany i Jasio się pyta:
- Mamo, co masz pod pianką?
- Dżunglę.
Potem Jasio się pyta o to samo taty:
- Tato, mogę się z Tobą wykąpać?
- Oczywiście.
Jest dużo piany i Jasio się pyta:
- Tato, co masz pod pianką?
- Wężyka.
W nocy Jasio wyskakuje z łóżka i woła:
- Babciu, oświeć latareczkę bo wężyk nie może trafić do dżungli!
168
Dowcip #25580. Jasiu przychodzi do domu i mówi w kategorii: „Śmieszne żarty o rodzicach”.
Uczeń stoi przed tablicą, rozwiązuje zadanie, ale meczy się niemiłosiernie. Za bardzo mu to nie idzie, więc co chwile pluje w ręce i wciera ślinę we włosy. Nauczycielka patrzy ze zdziwieniem i pyta go:
- Boguś! Dlaczego na Boga wcierasz ślinę we włosy?
- Wczoraj słyszałem jak mamusia mówiła tatusiowi ”pośliń główkę, zobaczysz, że od razu pójdzie ci lepiej”.
- Boguś! Dlaczego na Boga wcierasz ślinę we włosy?
- Wczoraj słyszałem jak mamusia mówiła tatusiowi ”pośliń główkę, zobaczysz, że od razu pójdzie ci lepiej”.
714
Dowcip #21258. Uczeń stoi przed tablicą, rozwiązuje zadanie w kategorii: „Śmieszne kawały o rodzicach”.
Jasiu podchodzi do babci i mówi:
- Nudzi mi się!
- To idź do szafy rodziców.
- No dobra!
Przychodzą rodzice do sypialni. Mama mówi:
- Ale masz pyszną parówkę.
Tata:
- A ty jaką słodziutką bułeczkę.
Jasiu wyskakuje z szafy i mówi:
- A gdzie ketchup?
- Nudzi mi się!
- To idź do szafy rodziców.
- No dobra!
Przychodzą rodzice do sypialni. Mama mówi:
- Ale masz pyszną parówkę.
Tata:
- A ty jaką słodziutką bułeczkę.
Jasiu wyskakuje z szafy i mówi:
- A gdzie ketchup?
1012
Dowcip #21697. Jasiu podchodzi do babci i mówi w kategorii: „Żarty o rodzicach”.
Zakonnica ucząca dzieci w szkole religii, zadała im pytanie:
- Kiedy człowiek umiera i idzie do nieba, która część jego ciała idzie najpierw?
Mała Ania podnosi rękę i mówi:
- Wydaje mi się, że to będą ręce.
- Dlaczego uważasz, że to będą ręce? - docieka zakonnica.
- Dlatego, że jak człowiek się modli i trzyma ręce złożone i wyciągnięte przed siebie i pan Bóg bierze tak te ręce i dlatego uważam, że to ręce idą pierwsze.
- Wspaniała odpowiedź. - chwali zakonnica.
W tym momencie zgłasza się mały Jasiu.
- Siostro wydaje mi się, że to będą nogi.
Zakonnica spojrzała na Jasia ze zdziwionym wyrazem twarzy i spytała:
- Jasiu powiedz dlaczego tak uważasz.
- Bo ostatnio ja wszedłem do sypialni rodziców w nocy, mama miała nogi w górze i krzyczała ” Boże, dochodzę!” i gdyby tata jej nie przypilił to byśmy ją stracili biedaczkę.
- Kiedy człowiek umiera i idzie do nieba, która część jego ciała idzie najpierw?
Mała Ania podnosi rękę i mówi:
- Wydaje mi się, że to będą ręce.
- Dlaczego uważasz, że to będą ręce? - docieka zakonnica.
- Dlatego, że jak człowiek się modli i trzyma ręce złożone i wyciągnięte przed siebie i pan Bóg bierze tak te ręce i dlatego uważam, że to ręce idą pierwsze.
- Wspaniała odpowiedź. - chwali zakonnica.
W tym momencie zgłasza się mały Jasiu.
- Siostro wydaje mi się, że to będą nogi.
Zakonnica spojrzała na Jasia ze zdziwionym wyrazem twarzy i spytała:
- Jasiu powiedz dlaczego tak uważasz.
- Bo ostatnio ja wszedłem do sypialni rodziców w nocy, mama miała nogi w górze i krzyczała ” Boże, dochodzę!” i gdyby tata jej nie przypilił to byśmy ją stracili biedaczkę.
720