
Dowcipy o ptakach
Spotkało się dwóch górali - jeden z Nowego Jorku, a drugi z Nowego Targu. Ten z Nowego Jorku mówi:
- U nas w Nowym Jorku to mamy takie wielkie domy, że windy tam jeżdżą z góry na dół, z prawej strony na lewą i jeszcze nawet po skosie.
Zadumał się na to góral z Nowego Targu i po chwili rzecze:
- A u nas w Nowym Targu to jest jeden chłop co ma taki korzeń, że mu na nim cztery ptaszki mogą usiąść.
- No to wypijmy za nasze góry. - zdecydowali obaj.
Po chwili góral z Nowego Jorku odzywa się:
- I ty góral i ja góral, to ci nie będę bajdurzył. - te windy to na skos nie jeżdżą.
- To ja też ci na to powiem, - gada góral z Nowego Targu - że temu czwartemu ptaszkowi jedna nóżka się lekko obsuwa.
- No to wypijmy za góry nasze - ustalili zgodnie i znów się na dłuższą chwilę zadumali.
Wreszcie góral z Nowego Jorku rzecze:
- Jak my już za te nasze góry wypili, to ja ci prawdę powiem: te windy to nie jeżdżą ani na skos, ani na boki, ino z góry na dół jak wszędzie.
- To ja ci też na to prawdę opowiem, - rozczulił się góral z Nowego Targu - ten chłop nie był z Nowego Targu ino z Zakopanego.
- U nas w Nowym Jorku to mamy takie wielkie domy, że windy tam jeżdżą z góry na dół, z prawej strony na lewą i jeszcze nawet po skosie.
Zadumał się na to góral z Nowego Targu i po chwili rzecze:
- A u nas w Nowym Targu to jest jeden chłop co ma taki korzeń, że mu na nim cztery ptaszki mogą usiąść.
- No to wypijmy za nasze góry. - zdecydowali obaj.
Po chwili góral z Nowego Jorku odzywa się:
- I ty góral i ja góral, to ci nie będę bajdurzył. - te windy to na skos nie jeżdżą.
- To ja też ci na to powiem, - gada góral z Nowego Targu - że temu czwartemu ptaszkowi jedna nóżka się lekko obsuwa.
- No to wypijmy za góry nasze - ustalili zgodnie i znów się na dłuższą chwilę zadumali.
Wreszcie góral z Nowego Jorku rzecze:
- Jak my już za te nasze góry wypili, to ja ci prawdę powiem: te windy to nie jeżdżą ani na skos, ani na boki, ino z góry na dół jak wszędzie.
- To ja ci też na to prawdę opowiem, - rozczulił się góral z Nowego Targu - ten chłop nie był z Nowego Targu ino z Zakopanego.
513
Dowcip #9738. Spotkało się dwóch górali - jeden z Nowego Jorku w kategorii: „Żarty o ptakach”.
- Dzieci, co to jest? - pyta się nauczycielka trzymając w ręku wypchanego ptaka.
- To jest ptok - odpowiada Jaś.
- Ależ Jasiu, nie mówi się ptok, tylko ptak. A może wiesz, jak ten ptak się nazywa?
- Sraka - odpowiada pojętny uczeń.
- To jest ptok - odpowiada Jaś.
- Ależ Jasiu, nie mówi się ptok, tylko ptak. A może wiesz, jak ten ptak się nazywa?
- Sraka - odpowiada pojętny uczeń.
28
Dowcip #11289. - Dzieci, co to jest? w kategorii: „Kawały o ptakach”.

Leci Małysz sobie nad skocznią kiedy nagle przed nim ukazuje się jastrząb i skała. Małysz leci prosto na nie. Nie ma już czasu, wybiera skałę i wali w nią spadając na skocznie. Kiedy ludzie później się go pytają dlaczego wybrał skałę odpowiada im:
- Wybrałem mniejsze zło.
- Wybrałem mniejsze zło.
57
Dowcip #11866. Leci Małysz sobie nad skocznią kiedy nagle przed nim ukazuje się w kategorii: „Żarty o ptakach”.
Mój dziadek zrobił takiego stracha na wróble - chwali się Kazio - że ptaki bały się nawet zbliżyć do jego pola.
- A mój dziadek - odpowiada na to Jasio - zrobił takiego stracha, że wróble oddały to ziarno, które ukradły w zeszłym roku.
- A mój dziadek - odpowiada na to Jasio - zrobił takiego stracha, że wróble oddały to ziarno, które ukradły w zeszłym roku.
110
Dowcip #12655. Mój dziadek zrobił takiego stracha na wróble - chwali się Kazio - że w kategorii: „Śmieszne kawały o ptakach”.

Na polowaniu Fąfara strzela do bażanta, który właśnie poderwał się do lotu.
- Trafiłem! - cieszy się Fąfara. Nawet pióra poleciały!
- To prawda - potwierdza jakiś myśliwy. Pióra poleciały ale razem z bażantem.
- Trafiłem! - cieszy się Fąfara. Nawet pióra poleciały!
- To prawda - potwierdza jakiś myśliwy. Pióra poleciały ale razem z bażantem.
28
Dowcip #6896. Na polowaniu Fąfara strzela do bażanta w kategorii: „Humor o ptakach”.
Dopiero na ostatniej wycieczce nauczyłem się odróżniać wronę i gawrona od siebie.
410
Dowcip #2491. Dopiero na ostatniej wycieczce nauczyłem się odróżniać wronę i w kategorii: „Kawały o ptakach”.

Pani pyta Jasia.
- Jasiu kim chciałbyś być?
- Ptakiem.
- Dlaczego ptakiem, a nie człowiekiem?
- Bo jak ktoś by mnie wkurzył to nasrał bym mu na głowę
- Jasiu kim chciałbyś być?
- Ptakiem.
- Dlaczego ptakiem, a nie człowiekiem?
- Bo jak ktoś by mnie wkurzył to nasrał bym mu na głowę
122
Dowcip #2561. Pani pyta Jasia. w kategorii: „Żarty o ptakach”.
Pani na lekcji:
- Niech ktoś ułoży zdanie z jednym ptakiem.
Zgłasza się Jasiu:
- Mój tata przyszedł do domu pijany jak szpak.
- Brawo, a spróbuj z dwoma ptakami.
- Mój tata przyszedł do domu pijany jak szpak, wywinął orła.
- Brawo, Brawo. Dostaniesz piątkę jak ułożysz z trzema ptakami.
- Mój tata przyszedł do domu pijany jak szpak, wywinął orła i puścił pawia.
- Jasiu postawię Ci szóstkę jak ułożysz z pięcioma ptakami.
- Mój tata przyszedł do domu pijany jak szpak, wywinął orła, puścił pawia, a z nosa poleciały mu dwa gile.
- Jasiu zdasz z Polskiego z szóstką jeśli ułożysz z sześcioma ptakami.
- Mój tata przyszedł do domu pijany jak szpak, wywinął orła, puścił pawia, z nosa poleciały mu dwa gile, a potem znowu poszedł chlać na sępa.
- Niech ktoś ułoży zdanie z jednym ptakiem.
Zgłasza się Jasiu:
- Mój tata przyszedł do domu pijany jak szpak.
- Brawo, a spróbuj z dwoma ptakami.
- Mój tata przyszedł do domu pijany jak szpak, wywinął orła.
- Brawo, Brawo. Dostaniesz piątkę jak ułożysz z trzema ptakami.
- Mój tata przyszedł do domu pijany jak szpak, wywinął orła i puścił pawia.
- Jasiu postawię Ci szóstkę jak ułożysz z pięcioma ptakami.
- Mój tata przyszedł do domu pijany jak szpak, wywinął orła, puścił pawia, a z nosa poleciały mu dwa gile.
- Jasiu zdasz z Polskiego z szóstką jeśli ułożysz z sześcioma ptakami.
- Mój tata przyszedł do domu pijany jak szpak, wywinął orła, puścił pawia, z nosa poleciały mu dwa gile, a potem znowu poszedł chlać na sępa.
226
Dowcip #27721. Pani na lekcji w kategorii: „Śmieszne żarty o ptakach”.

Lekcja biologii:
Nauczyciel: A czy wiecie dzieci jaki ptak nie buduje w ogóle gniazd?
Jaś: Tak! To kukułka!
Nauczyciel: A czemu nie?
Jaś: No bo mieszka w zegarach.
Nauczyciel: A czy wiecie dzieci jaki ptak nie buduje w ogóle gniazd?
Jaś: Tak! To kukułka!
Nauczyciel: A czemu nie?
Jaś: No bo mieszka w zegarach.
612
Dowcip #8063. Lekcja biologii w kategorii: „Śmieszne żarty o ptakach”.
Tata pyta Jasia:
- Widziałeś gdzieś kanarka?
- Nie, ale słyszałem jak nasz kotek śpiewał.
- Widziałeś gdzieś kanarka?
- Nie, ale słyszałem jak nasz kotek śpiewał.
414
Dowcip #11408. Tata pyta Jasia w kategorii: „Śmieszne żarty o ptakach”.
