Dowcipy o psychiatryku
W zakładzie psychiatrycznym. Pacjent:
- Pana panie doktorze, lubimy bardziej niż ostatniego doktora.
Nowy lekarz:
- Dlaczego?
Pacjent:
- Pan jest swój człowiek!
- Pana panie doktorze, lubimy bardziej niż ostatniego doktora.
Nowy lekarz:
- Dlaczego?
Pacjent:
- Pan jest swój człowiek!
627
Dowcip #25161. W zakładzie psychiatrycznym. w kategorii: „Śmieszny humor o psychiatrze”.
Psychiatra narysował trójkąt i pyta pacjenta:
- Co to jest?
- Goła baba!
Lekarz narysował kółko.
- Co to jest?
- Goła baba!
Lekarz narysował kwadrat i znów pacjent stwierdza:
- Goła baba!
- Panie - nie wytrzymuje lekarz - pan jest erotoman!
- Ja erotoman? A kto mi te wszystkie świństwa rysował?!
- Co to jest?
- Goła baba!
Lekarz narysował kółko.
- Co to jest?
- Goła baba!
Lekarz narysował kwadrat i znów pacjent stwierdza:
- Goła baba!
- Panie - nie wytrzymuje lekarz - pan jest erotoman!
- Ja erotoman? A kto mi te wszystkie świństwa rysował?!
526
Dowcip #17800. Psychiatra narysował trójkąt i pyta pacjenta w kategorii: „Śmieszne żarty o psychiatrze”.
Zakład psychiatryczny. Pacjent chodzi po korytarzu ze szczoteczką do zębów na smyczy. Podchodzi do niego lekarz i pyta:
- Jak się czuje pański piesek?
- Jaki pies? To przecież szczoteczka do zębów!
Lekarz biegnie do swych kolegów powiedzieć, że pacjent wyzdrowiał. W tym momencie chory zwraca się do szczoteczki do zębów:
- Te, Azor patrz, jak go wykiwaliśmy.
- Jak się czuje pański piesek?
- Jaki pies? To przecież szczoteczka do zębów!
Lekarz biegnie do swych kolegów powiedzieć, że pacjent wyzdrowiał. W tym momencie chory zwraca się do szczoteczki do zębów:
- Te, Azor patrz, jak go wykiwaliśmy.
137
Dowcip #25138. Zakład psychiatryczny. w kategorii: „Śmieszne żarty o psychiatryku”.
- Halo? Szpital psychiatryczny?
- Tak, słucham?
- Samochód mi ukradli i złodzieja szukam.
- No i do nas pan dzwoni? Na policję pan dzwoń!
- Nie, nie. Wiem co robię. Widzi pan, to była Multipla rocznik 1996.
- Tak, słucham?
- Samochód mi ukradli i złodzieja szukam.
- No i do nas pan dzwoni? Na policję pan dzwoń!
- Nie, nie. Wiem co robię. Widzi pan, to była Multipla rocznik 1996.
817
Dowcip #28285. - Halo? Szpital psychiatryczny? w kategorii: „Śmieszne kawały o psychiatryku”.
Jadalnia w psychiatryku. Czereda oszołomów spożywa właśnie zupę. Jedni przesiewają widelcami inni palcami, jeszcze inni żrą z miski jak trzoda. Pozostali wylewają sobie posiłek na głowę lub wychlapują na sąsiada. Jeden tylko pensjonariusz w środku tego młyna spokojnie raz po raz nabiera łyżką i kulturalnie podnosi do ust. Po chwili spostrzega to któryś z kolegów.
- Uuu! Patrzcie na niego! Nowak, odbiło Ci?
- Uuu! Patrzcie na niego! Nowak, odbiło Ci?
517
Dowcip #33485. Jadalnia w psychiatryku. Czereda oszołomów spożywa właśnie zupę. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o psychiatryku”.
Przychodzi pielęgniarka do ordynatora oddziału psychiatrycznego:
- Panie ordynatorze, chory spod szóstki ubzdurał sobie, że jest Juliuszem Cezarem i musi ruszać na Kartagińczyków!
- Założyć mu kaftan bezpieczeństwa!
- A z kolei ten z pod ósemki twierdzi, że jest Don Juanem!
- Temu założyć gacie bezpieczeństwa!
- Panie ordynatorze, chory spod szóstki ubzdurał sobie, że jest Juliuszem Cezarem i musi ruszać na Kartagińczyków!
- Założyć mu kaftan bezpieczeństwa!
- A z kolei ten z pod ósemki twierdzi, że jest Don Juanem!
- Temu założyć gacie bezpieczeństwa!
614
Dowcip #33087. Przychodzi pielęgniarka do ordynatora oddziału psychiatrycznego w kategorii: „Śmieszny humor o psychiatryku”.
Do szpitala psychiatrycznego przyjeżdża nowy pacjent. Kaftan bezpieczeństwa, ślini się, coś majaczy kiwając się przy tym. Lekarz pyta:
- A co mu?
Na to drugi lekarz:
- Nauczyciel, matury sprawdzał.
- A co mu?
Na to drugi lekarz:
- Nauczyciel, matury sprawdzał.
418
Dowcip #32790. Do szpitala psychiatrycznego przyjeżdża nowy pacjent. w kategorii: „Kawały o psychiatrze”.
Do szpitala dla umysłowo chorych wpada zdenerwowany mężczyzna:
- Czy nikt od was nie uciekł?
- Nie! A dlaczego pan pyta?
- Bo właśnie ktoś porwał moją żonę ...
- Czy nikt od was nie uciekł?
- Nie! A dlaczego pan pyta?
- Bo właśnie ktoś porwał moją żonę ...
413
Dowcip #23184. Do szpitala dla umysłowo chorych wpada zdenerwowany mężczyzna w kategorii: „Śmieszne dowcipy o psychiatryku”.
Dzień dobry. Tu gorąca linia psychiatryczna. Jeśli twój problem to impulsywność, walnij w klawisz z cyfra. Jeśli masz kompleks niższości, niech ktoś lepszy wciśnie za ciebie klawis . Jeżeli masz rozdwojenie jaźni, wciśnij klawisze i jednocześnie. Jeżeli cierpisz na manie prześladowczą, naciśnij, ale skąd wiesz co się wtedy stanie? Gdy twój problem to schizofrenia, Glosy same ci podpowiedzą, który klawisz należy przycisnąć. Jeśli zaś cierpisz na psychozę maniakalno - depresyjna to i tak nikt z tobą nie będzie gadał. W pozostałych przypadkach zostaw wiadomość na taśmie.
613
Dowcip #22157. Dzień dobry. Tu gorąca linia psychiatryczna. w kategorii: „Żarty o psychiatrze”.
Dwóch świrów ucieka dachami. Nagle pojawia się duża przepaść. Jeden mówi do drugiego:
- Nie uda się, za daleko...
- Uda się! Posłuchaj, ja zapalę latarkę, a ty przejdziesz po promieniu światła.
- Ty, ja nie jestem taki głupi, jak będę przechodził, to zgasisz latarkę.
- Nie uda się, za daleko...
- Uda się! Posłuchaj, ja zapalę latarkę, a ty przejdziesz po promieniu światła.
- Ty, ja nie jestem taki głupi, jak będę przechodził, to zgasisz latarkę.
415