Dowcipy o profesorach
Pewien roztargniony profesor umówił się ze studentem na egzamin komisyjny późnym popołudniem i oczywiście zapomniał. Kiedy student stawił się na egzamin, nikogo już nie było w Instytucie - więc brakowało wymaganych trzech członków komisji egzaminacyjnej. Nie namyślając się długo roztargniony uczony zawołał dwie panie sprzątające korytarz do udziału w pracach komisji. Zadał studentowi trzy pytania, na które ów biedak marnie odpowiedział. Profesor zwołał posiedzenie ”komisji” za zamkniętymi drzwiami. Następnie oznajmił:
- Komisja postanowiła, zaliczyć panu egzamin komisyjny stosunkiem głosów dwa do jednego. Nadmienię, że byłem przeciwny.
- Komisja postanowiła, zaliczyć panu egzamin komisyjny stosunkiem głosów dwa do jednego. Nadmienię, że byłem przeciwny.
412
Dowcip #9068. Pewien roztargniony profesor umówił się ze studentem na egzamin w kategorii: „Śmieszne dowcipy o profesorach”.
Trzech studentów chemii zabalowało na gościnnych występach w innym mieście i nie zdążyło wrócić na poniedziałkowy egzamin z ulubionego przedmiotu. Ponieważ wiedzieli, że Profesor ich lubi i ma o nich dobrą opinię, poprosili go o inny termin egzaminu, a winę za spóźnienie zwalili na awarię koła w samochodzie. Profesor wyraził zgodę, ale pod jednym warunkiem - każdy z nich będzie pisał egzamin w innym pomieszczeniu. Po zajęciu miejsc, studenci dostali kartkę z tylko jednym pytaniem:
- Które koło?
- Które koło?
325
Dowcip #9093. Trzech studentów chemii zabalowało na gościnnych występach w innym w kategorii: „Dowcipy o profesorach”.
Studentom biologii na egzaminie pokazują szkielety kobiety i mężczyzny.
- Co to jest?
- Szkielety.
- Ale dokładniej?
- Szkielety ludzi.
- Dokładniej.
- Eeeee. ..
- A czego was uczyli przez te pięć lat?
- Nie może być ... Marks i Engels?!
- Co to jest?
- Szkielety.
- Ale dokładniej?
- Szkielety ludzi.
- Dokładniej.
- Eeeee. ..
- A czego was uczyli przez te pięć lat?
- Nie może być ... Marks i Engels?!
510
Dowcip #9112. Studentom biologii na egzaminie pokazują szkielety kobiety i w kategorii: „Śmieszne żarty o profesorach”.
Zdenerwowany profesor wpada do sali wykładowej i od progu ruga studentów:
- Lenie, nieroby, nieuki! Wy nic w życiu nie osiągniecie! Czy wy wiecie, że Aleksander Wielki w waszym wieku władał już połową świata!?
Na to jeden ze studentów:
- No tak, panie profesorze, ale Aleksander za nauczyciela to miał Arystotelesa!
- Lenie, nieroby, nieuki! Wy nic w życiu nie osiągniecie! Czy wy wiecie, że Aleksander Wielki w waszym wieku władał już połową świata!?
Na to jeden ze studentów:
- No tak, panie profesorze, ale Aleksander za nauczyciela to miał Arystotelesa!
410
Dowcip #9115. Zdenerwowany profesor wpada do sali wykładowej i od progu ruga w kategorii: „Humor o profesorach”.
Czy może pan opisać długość linii kolejowych w Polsce - zwraca się profesor do studenta.
- W którym roku?
- W którym pan chce.
- W 1610 - zero.
- W którym roku?
- W którym pan chce.
- W 1610 - zero.
15
Dowcip #12951. Czy może pan opisać długość linii kolejowych w Polsce - zwraca się w kategorii: „Dowcipy o profesorach”.
Profesor przyszedł na pierwsze zajęcia ze studentami wydziału elektrycznego i chcąc zrobić na nich dobre wrażenie mówi:
- Proszę państwa, gdyby państwo czegoś nie rozumieli, proszę zadawać pytania. Odpowiem na każde z nich, ponieważ uważam, że nie ma głupich pytań, a są tylko głupie odpowiedzi.
Na to wstaje jeden ze studentów:
- Panie profesorze. Proszę mi powiedzieć, czy jak stanę obiema nogami na szynach, a rękoma złapię za przewód trakcyjny, to pojadę jak tramwaj?
- Proszę państwa, gdyby państwo czegoś nie rozumieli, proszę zadawać pytania. Odpowiem na każde z nich, ponieważ uważam, że nie ma głupich pytań, a są tylko głupie odpowiedzi.
Na to wstaje jeden ze studentów:
- Panie profesorze. Proszę mi powiedzieć, czy jak stanę obiema nogami na szynach, a rękoma złapię za przewód trakcyjny, to pojadę jak tramwaj?
210
Dowcip #4072. Profesor przyszedł na pierwsze zajęcia ze studentami wydziału w kategorii: „Śmieszne kawały o profesorach”.
Każdy etatowy pracownik dydaktyczny na uczelni przez pierwsze pięć lat. Uczy się, przez następne pięć lat uczy innych, przez kolejne pięć lat zaczyna się nudzić, a potem już tylko nudzi innych.
512
Dowcip #4247. Każdy etatowy pracownik dydaktyczny na uczelni przez pierwsze pięć w kategorii: „Śmieszne żarty o profesorach”.
Podczas egzaminu wykładowca mocno już zdenerwowany niewiedzą zdającego, otwiera drzwi i krzyczy do pozostałych studentów:
- Przynieście tu siano dla osła!
- A dla mnie herbatkę poproszę! - dodaje student.
- Przynieście tu siano dla osła!
- A dla mnie herbatkę poproszę! - dodaje student.
111
Dowcip #4249. Podczas egzaminu wykładowca mocno już zdenerwowany niewiedzą w kategorii: „Śmieszny humor o profesorach”.
Rozmawiają studenci piątego roku Akademii Muzycznej na temat pracy dyplomowej:
- Ty, słuchaj, może weź przepisz ostatnie dzieło naszego mistrza profesora, od końca ...
Po kilku dniach przy piwie:
- Przepisałeś?
- Tak. Wyszła piąta symfonia Beethovena.
- Ty, słuchaj, może weź przepisz ostatnie dzieło naszego mistrza profesora, od końca ...
Po kilku dniach przy piwie:
- Przepisałeś?
- Tak. Wyszła piąta symfonia Beethovena.
39
Dowcip #4257. Rozmawiają studenci piątego roku Akademii Muzycznej na temat pracy w kategorii: „Kawały o profesorach”.
Akademia Medyczna, egzamin ustny. Profesor pyta studenta, jakie są oznaki ciąży. Student milczy, ale słyszy podpowiedź z tyłu:
- Przetłuszczające się włosy, krzywe nogi i duży brzuch
i mówi:
- Przetłuszczające się włosy, krzywe nogi i duży brzuch!
Profesor wstaje z krzesła i pyta:
- Proszę pana, czy ja mam przetłuszczone włosy?
- Ma pan.
- A czy mam krzywe nogi?
- No, też pan ma, panie profesorze.
- A brzuch? Czy mam duży brzuch?
- Ma pan.
- To jak urodzę, dam panu znać, pan przyjdzie i wtedy wpiszę trójkę do indeksu. Na razie wpisuję niedostateczny.
- Przetłuszczające się włosy, krzywe nogi i duży brzuch
i mówi:
- Przetłuszczające się włosy, krzywe nogi i duży brzuch!
Profesor wstaje z krzesła i pyta:
- Proszę pana, czy ja mam przetłuszczone włosy?
- Ma pan.
- A czy mam krzywe nogi?
- No, też pan ma, panie profesorze.
- A brzuch? Czy mam duży brzuch?
- Ma pan.
- To jak urodzę, dam panu znać, pan przyjdzie i wtedy wpiszę trójkę do indeksu. Na razie wpisuję niedostateczny.
29