LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o policjantach


Wypadek samochodowy. Blondynka rozbiła mężowi auto. Biedna zapłakana boi się, że mąż będzie na nią krzyczał. Przyjeżdża dowcipny policjant i mówi:
- Niech się pani nie martwi! Niech pani klęknie za autem i dmucha w rurę wydechowa to się auto wyprostuje.
- Dziękuję!- Krzyknęła blondynka i wzięła się do dmuchania.
Na co podchodzi druga blondynka i pyta:
- Co ty robisz?
- A miły pan policjant powiedział, że mam dmuchać w rurę wydechową to się auto naprostuje.
Na co ta druga:
- Ale ty głupia jesteś! Najpierw zamknij drzwi!
37

Dowcip #5152. Wypadek samochodowy. Blondynka rozbiła mężowi auto. w kategorii: „Żarty o policjantach”.

Policja dała ogłoszenie w sprawie pracy- szukali blondynek. Zgłosiły się trzy na wstępne rozmowy. Policjanci badają ich inteligencję. Pokazują zdjęcie faceta (lewy profil) i pytają się:
- Co może Pani powiedzieć o tym człowieku?
Blondynka nr 1 patrzy i patrzy, i mówi:
- On ma tylko jedno ucho...
Komisja załamana wyrzuca blondynkę nr 1 i prosi następną. Pokazują jej to samo zdjęcie i zadają to samo pytanie. Blondynka nr 2 patrzy i mówi:
- On ma tylko jedno ucho...
Tą też wyrzucają i znudzeni zadają to samo pytanie trzeciej. Blondynka nr 3 patrzy i mówi:
- On nosi szkła kontaktowe.
Gliniarze wertują papiery... i rzeczywiście facet nosi szkła. Pytają się jej, jak to wydedukowała.
- Nie może nosić okularów, bo ma tylko jedno ucho... - odpowiada blondynka.
17

Dowcip #5196. Policja dała ogłoszenie w sprawie pracy- szukali blondynek. w kategorii: „Humor o policjantach”.

Jedzie rodzina szosą: mąż, żona i dwuletni Jaś. Zatrzymuje ich policja i bada ich alkomatem.
Mąż: 2 promile,
- Do radiowozu! Już!
- Ależ panie, macie alkomat zepsuty, niech pan bada żonę!
Żona: 2 promile.
- Tym bardziej do radiowozu!
- Ależ naprawdę nic nie piliśmy! Niech pan zbada Jasia! Dziecku przecież byśmy nie dawali!
Jaś: 2 promile.
- Przepraszamy państwa, rzeczywiście mamy zepsuty alkomat. Proszę jechać dalej, do widzenia! - mówi policjant.
Rodzinka jedzie dalej. Po chwili mąż odwraca się do żony i mówi:
- Widzisz? A mówiłaś, żeby Jasiowi nie dawać!
19

Dowcip #5681. Jedzie rodzina szosą: mąż, żona i dwuletni Jaś. w kategorii: „Humor o policjantach”.

Małżeństwo wychodzi z kina po miłosnym filmie. Siadają na ławce w parku i całują się na całego. Podchodzi policjant:
- Proszę państwa, to jest zabronione w miejscu publicznym. Otrzymujecie mandat. Pan pięćdziesiąt złotych, pani pięćset.
- Dlaczego ja tylko pięćdziesiąt? - pyta mąż.
- Pana widzę tu pierwszy raz. - odpowiada policjant.
110

Dowcip #5868. Małżeństwo wychodzi z kina po miłosnym filmie. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o policjantach”.

Na rogu ulicy stoją dwaj policjanci z psem. Podchodzi do nich zadyszany chłopiec. Pytają go co się stało a on na to:
- Nic, właśnie się dowiedziałem, że na rogu ulicy stoi pies z dwoma kutasami.
411

Dowcip #6014. Na rogu ulicy stoją dwaj policjanci z psem. w kategorii: „Humor o policjantach”.

W nagrodę za dzielna służbę pewien policjant dostał puchar. Podczas drogi do domu nie zauważył jednak, że puchar przekręcił mu się dnem do góry. Postawił go na półce, ale kiedy podziwiał go wraz z żoną zauważyli, że w pucharze nie ma otworu. Za parę dni, podczas odwiedzin kolegi, innego policjanta, poskarżył mu się, że puchar jest
wybrakowany ponieważ nie nie może włożyć do niego kwiatów. Policjant długo oglądał puchar potwierdził obawy, a w końcu zajrzał od spodu i
na to:
- Oho, faktycznie wybrakowany! Patrz i denka brakuje!
24

Dowcip #6060. W nagrodę za dzielna służbę pewien policjant dostał puchar. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o policjantach”.

Dwóch policjantów na patrolu obserwuje turystę jedzącego jabłka. Patrzą i zastanawiają się dlaczego tamten wkłada ogryzki do kieszeni. Zniecierpliwieni podchodzą i pytają:
- Dlaczego chowa pan te ogryzki?
- Wiecie panowie policjanci: jak mi się nudzi to wydłubuje pestki z ogryzek, zjadam je i jestem mądrzejszy.
Policjanci jako że są tępi i głupi postanowili odkupić od turysty cały wszystkie ogryzki.
- Sprzeda nam pan te ogryzki? - pytają.
- To będzie kosztowało dużo hajsu- odparł.
- Damy panu po pięćdziesiąt złotych, może być?
- Zgoda. - odparł turysta.
Po dokonaniu transakcji policjanci zaczęli zajadać pestki. Nagle jeden mówi:
- Roman za te sto złotych to sto kilo jabłek byśmy mieli.
Na to turysta:
- Panowie, zaczęło działać!
17

Dowcip #6084. Dwóch policjantów na patrolu obserwuje turystę jedzącego jabłka. w kategorii: „Kawały o policjantach”.

Idzie dwóch policjantów na patrolu. Jeden zauważa na ziemi lusterko i je podnosi. Patrzy i mówi do drugiego:
- Patrz! Moje zdjęcie!
A ten drugi patrzy i mówi:
- No co ty gadasz, przecież to moje zdjęcie!
No i tak się kłócą. Idą do komendanta, żeby spór rozstrzygnął. Ten bierze lusterko i mówi:
- No co wy, komendanta nie poznajecie?
Wkłada lusterko do kieszeni i idzie do domu. W domu się przebiera i kładzie przed telewizorem. Przychodzi do niego córka i mówi:
- Tato, daj mi na kino.
- Poszukaj w kieszeni spodni od munduru.
No to córka szuka pieniędzy i wyjmuje lusterko. Patrzy na nie i krzyczy:
- Mamo! Tata nosi w kieszeni zdjęcie jakiejś laski. Matka podchodzi patrzy i mówi:
- To przecież jakaś stara rura!
34

Dowcip #6085. Idzie dwóch policjantów na patrolu. w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.

Policjant zapisał się do biblioteki.Pierwszą książką, jaką wypożyczył była książka telefoniczna. Gdy ją oddawał, bibliotekarka zapytała:
- I jak, spodobała się panu?
- Cóż, akcja może niezbyt szybka, ale ilu bohaterów!
19

Dowcip #6087. Policjant zapisał się do biblioteki. w kategorii: „Humor o policjantach”.

Młody biznesmen mknie swoim nowiutkim porsche. Nagle we wstecznym lusterku dostrzega migające niebieskie światełko. Niewiele myśląc, wciska pedał gazu. Niestety, samochód policyjny nie daje za wygraną. Wreszcie biznesmen zatrzymuje się na poboczu. Podchodzi policjant, ogląda prawo jazdy kierowcy i mówi:
- Mam za sobą długi dzień, jestem zmęczony i głodny. Jeśli znajdzie pan jakieś dobre wytłumaczenie, puszczę pana wolno.
- No bo... - kombinuje biznesmen. - W zeszłym tygodniu żona zostawiła mnie dla policjanta. Bałem się, że chcecie mi ją oddać.
- Życzę miłego weekendu - salutuje policjant.
26

Dowcip #6097. Młody biznesmen mknie swoim nowiutkim porsche. w kategorii: „Śmieszne kawały o policjantach”.

Kawały o policjantachŻarty o policjantachŚmieszne żarty o policjantachDowcipy o policjantachHumor o policjantachŚmieszne dowcipy o policjantachŚmieszne kawały o policjantachŚmieszny humor o policjantach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator Alfabetu Morse'a

» Auta osobowe

» Słownik wyrazów przeciwstawnych i antonimów

» Słownik znaczeń wyrazów i definicji

» Rozwiązania krzyżówkowe

» Deklinacja wyrazów

» Opiekunka seniora

» Wyszukiwarka rymów do wyrażeń

» Stopniowanie przymiotników online

» Słownik wyrazów bliskoznacznych i synonimów

» Wyliczanki odliczanki

» Zagadki edukacyjne z odpowiedziami dla dzieci

» Kiedy następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost