
Dowcipy o policjantach
Policjant:
- Czy wie pan jaki jest powód zatrzymania?
Kierowca:
- Tak! Chce pan sprawdzić jak jestem wysoki.
- Proszę wysiąść z samochodu.
- Mówiłem!
- Czy wie pan jaki jest powód zatrzymania?
Kierowca:
- Tak! Chce pan sprawdzić jak jestem wysoki.
- Proszę wysiąść z samochodu.
- Mówiłem!
36
Dowcip #27815. Policjant w kategorii: „Śmieszny humor o policjantach”.
W sklepie.
- Po ile są te akordeony?
- Po sto czterdzieści tysięcy, panie władzo.
- A dlaczego pani mówi do mnie ”panie władzo”, jak ja przyszedłem po cywilnemu?
- Bo to są kaloryfery.
- Po ile są te akordeony?
- Po sto czterdzieści tysięcy, panie władzo.
- A dlaczego pani mówi do mnie ”panie władzo”, jak ja przyszedłem po cywilnemu?
- Bo to są kaloryfery.
112
Dowcip #17929. W sklepie. w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.

- Halo, policja?
- Tak. W czym mogę pomóc?
- Dwie dziewczyny biją się o mnie.
- Więc w czym problem?
- Gruba wygrywa.
- Tak. W czym mogę pomóc?
- Dwie dziewczyny biją się o mnie.
- Więc w czym problem?
- Gruba wygrywa.
235
Dowcip #27074. - Halo, policja? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o policjantach”.
Na komisariacie:
- Najpierw wyprzedziłem jakąś pizdę jeżdżącą zgodnie z przepisami. Później inny pedał na rowerze zajechał mi drogę więc stłukłem gnoja. Zaparkowałem na miejscu dla inwalidów, wciągnąłem kreskę i jestem tutaj.
- Świetnie, zaraz zrobimy przegląd pana BMW.
- Najpierw wyprzedziłem jakąś pizdę jeżdżącą zgodnie z przepisami. Później inny pedał na rowerze zajechał mi drogę więc stłukłem gnoja. Zaparkowałem na miejscu dla inwalidów, wciągnąłem kreskę i jestem tutaj.
- Świetnie, zaraz zrobimy przegląd pana BMW.
80
Dowcip #28333. Na komisariacie w kategorii: „Śmieszne dowcipy o policjantach”.

Leży pijak na ławce, podchodzi do niego policjant i mówi:
- Panie przecież tu tak nie można leżeć, to też jest innych ławka!
- No to co z tego?
- Nie wolno i proszę stąd iść.
- Proszę pana, a części od roweru mogą tu leżeć?
- No chyba tak.
- To ja jestem pedałem.
- Panie przecież tu tak nie można leżeć, to też jest innych ławka!
- No to co z tego?
- Nie wolno i proszę stąd iść.
- Proszę pana, a części od roweru mogą tu leżeć?
- No chyba tak.
- To ja jestem pedałem.
61
Dowcip #27582. Leży pijak na ławce, podchodzi do niego policjant i mówi w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.
Zatrzymuje drogówka młodego kolesia i pyta się:
- Piłeś coś dzisiaj?
- Nie!
- Nie mamy alkomatu, więc zadam Ci pytanie jako test. Jak odpowiesz prawidłowo to Cię puścimy.
- Spoko, odpowiada młody kierowca.
- Więc jedziesz drogą i widzisz dwa światła z naprzeciwka, co to może być?
- No samochód, nie?
- No tak, ale jaki? Honda, Suzuki czy Seat? Kiepsko, ale zadam Ci drugie pytanie. Jedziesz sobie ulicą i widzisz jedno światło. Co to może być?
- No motor chyba, nie?
- No tak, ale jaki? Suzuki, Honda czy Kawasaki? No nic chłopcze, będę Cię musiał zatrzymać.
Gościu się wkurzył i pyta policjanta:
- Panie władzo, czy ja mogę zadać jedno pytanie?
- Jasne młody człowieku.
- Na poboczu drogi stoi blondynka w miniówce, z dekoltem aż jej cycki widać i zatrzymuje tira. Kto to jest?
- No wiadomo, że prostytutka.
- No tak. Ale kto? Twoja matka, żona czy córka?
- Piłeś coś dzisiaj?
- Nie!
- Nie mamy alkomatu, więc zadam Ci pytanie jako test. Jak odpowiesz prawidłowo to Cię puścimy.
- Spoko, odpowiada młody kierowca.
- Więc jedziesz drogą i widzisz dwa światła z naprzeciwka, co to może być?
- No samochód, nie?
- No tak, ale jaki? Honda, Suzuki czy Seat? Kiepsko, ale zadam Ci drugie pytanie. Jedziesz sobie ulicą i widzisz jedno światło. Co to może być?
- No motor chyba, nie?
- No tak, ale jaki? Suzuki, Honda czy Kawasaki? No nic chłopcze, będę Cię musiał zatrzymać.
Gościu się wkurzył i pyta policjanta:
- Panie władzo, czy ja mogę zadać jedno pytanie?
- Jasne młody człowieku.
- Na poboczu drogi stoi blondynka w miniówce, z dekoltem aż jej cycki widać i zatrzymuje tira. Kto to jest?
- No wiadomo, że prostytutka.
- No tak. Ale kto? Twoja matka, żona czy córka?
510
Dowcip #29041. Zatrzymuje drogówka młodego kolesia i pyta się w kategorii: „Humor o policjantach”.

Dzwoni facet na policję:
- Panie władzo, nasz sąsiad gania swoją żonę z nożem po domu.
- No i co z tego?
- I bije swoje dzieci.
- No i co z tego?
- I napisał na ścianie CHWDP.
- Jaki adres?
- Panie władzo, nasz sąsiad gania swoją żonę z nożem po domu.
- No i co z tego?
- I bije swoje dzieci.
- No i co z tego?
- I napisał na ścianie CHWDP.
- Jaki adres?
34
Dowcip #27306. Dzwoni facet na policję w kategorii: „Śmieszne kawały o policjantach”.
Policjant zatrzymuje samochód,
- O co chodzi, panie władzo? - dziwi się kierowca. - Przecież jechałem z dozwoloną prędkością.
- A może pan to udowodnić?
- Tak, jechałem po teściową.
- O co chodzi, panie władzo? - dziwi się kierowca. - Przecież jechałem z dozwoloną prędkością.
- A może pan to udowodnić?
- Tak, jechałem po teściową.
18
Dowcip #27813. Policjant zatrzymuje samochód w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.

Jedzie kierowca ponad sto kilometrów na godzinę. Pan policjant go zatrzymał i powiedział:
- Czy nie wie pan, że może się zderzyć z innym samochodem?
- Z innym samochodem? Na chodniku?
- Czy nie wie pan, że może się zderzyć z innym samochodem?
- Z innym samochodem? Na chodniku?
15
Dowcip #27515. Jedzie kierowca ponad sto kilometrów na godzinę. w kategorii: „Żarty o policjantach”.
Idą dwaj policjanci koło lasu. Mówi jeden do drugiego:
- Widzisz ten las?
Ten odpowiada
- Nie, bo mi drzewa zasłaniają!
- Widzisz ten las?
Ten odpowiada
- Nie, bo mi drzewa zasłaniają!
23
Dowcip #27363. Idą dwaj policjanci koło lasu. w kategorii: „Humor o policjantach”.
