
Dowcipy o pijakach
- Często pijesz?
- Od czasu do czasu.
- To znaczy?
- Od czasu jak knajpę otworzą, do czasu jak ją zamkną.
- Od czasu do czasu.
- To znaczy?
- Od czasu jak knajpę otworzą, do czasu jak ją zamkną.
522
Dowcip #14155. - Często pijesz? w kategorii: „Śmieszne żarty o pijakach”.
Przychodzi pijak do lekarza.
- Co Panu dolega?
- Wątroba mnie boli.
- A pije Pan?
- Piję, piję, ale to nie pomaga.
- Co Panu dolega?
- Wątroba mnie boli.
- A pije Pan?
- Piję, piję, ale to nie pomaga.
2680
Dowcip #18554. Przychodzi pijak do lekarza. w kategorii: „Śmieszny humor o pijakach”.

- Wania, a ile Ty wódki możesz wypić?
- Dużo.
- A takie jezioro wypijesz?
- No pewnie.
- A takie morze wypijesz?
- No pewnie.
- A ocean wódki wypijesz?
- Oj nie bo ogórków zabraknie.
- Dużo.
- A takie jezioro wypijesz?
- No pewnie.
- A takie morze wypijesz?
- No pewnie.
- A ocean wódki wypijesz?
- Oj nie bo ogórków zabraknie.
1526
Dowcip #25813. - Wania, a ile Ty wódki możesz wypić? w kategorii: „Śmieszne kawały o pijakach”.
Mąż wraca późną nocą do domu i żeby nie budzić żony rozbiera się już w przedpokoju i nago wślizguje się do sypialni. Żona jednak się budzi i widząc golasa zauważa:
- To dziś przepiłeś i ubranie?!
- To dziś przepiłeś i ubranie?!
611
Dowcip #11987. Mąż wraca późną nocą do domu i żeby nie budzić żony rozbiera się już w kategorii: „Żarty o pijakach”.

Siedzi dwóch facetów w knajpie i po wypiciu kilku kufli, piwo powiedziało im, że najwyższa pora iść do WC. Wiec poszli. Jeden stanął przy pisuarze, a drugi wlazł do kabiny. Ten, co był przy pisuarze po pewnym czasie skończył, a ten, co był w kabinie nie wychodził, a nawet stamtąd dobiegają jakieś steki.
- Józek, co ty tam robisz? - wola ten co lal do pisuaru.
Tamten otwiera drzwi i mówi:
- Wiesz, wypadła mi sztuczna szczeka do muszli i jej właśnie szukam.
- To czemu masz taka mordę ufifrana?
- Bo znalazłem już trzy, ale nie moje.
- Józek, co ty tam robisz? - wola ten co lal do pisuaru.
Tamten otwiera drzwi i mówi:
- Wiesz, wypadła mi sztuczna szczeka do muszli i jej właśnie szukam.
- To czemu masz taka mordę ufifrana?
- Bo znalazłem już trzy, ale nie moje.
157
Dowcip #23080. Siedzi dwóch facetów w knajpie i po wypiciu kilku kufli w kategorii: „Żarty o pijakach”.
Dwóch pijaków siedzi pod sklepem. Nagle zza zakrętu wychodzi ładna laska. Pierwszy mówi:
- Te Heniu założę się, że jej nie poderwiesz.
Drugi na to:
- A skąd wiesz? Przecież tak dobrze mnie nie znasz. To o ile się zakładasz?
- O całą flachę.
Drugi przyczesał się grzebykiem i podchodzi do dziewczyny i mówi:
- Cześć laska.
- Cześć Przystojniaku, może napijesz się ze mną?
- Oczywiście!
Po pół godzinie wraca z wielkim całusem na twarzy, a drugi pyta:
- E Heniu jak to zrobiłeś?
- Mówiłem, że mnie nie znasz Wiesiek?
- A kto to był?
- Moja żona!
- Te Heniu założę się, że jej nie poderwiesz.
Drugi na to:
- A skąd wiesz? Przecież tak dobrze mnie nie znasz. To o ile się zakładasz?
- O całą flachę.
Drugi przyczesał się grzebykiem i podchodzi do dziewczyny i mówi:
- Cześć laska.
- Cześć Przystojniaku, może napijesz się ze mną?
- Oczywiście!
Po pół godzinie wraca z wielkim całusem na twarzy, a drugi pyta:
- E Heniu jak to zrobiłeś?
- Mówiłem, że mnie nie znasz Wiesiek?
- A kto to był?
- Moja żona!
821
Dowcip #25866. Dwóch pijaków siedzi pod sklepem. w kategorii: „Śmieszne kawały o pijakach”.

Wychodzę lekko zawiany z imprezy u kolegi. To stara kamienica, na klatce panuje półmrok. Schodzę po schodach i widzę sąsiada kolegi, facet koło sześćdziesięciu lat, jak wchodzi na górę niosąc małego psa na rękach. Mówię do psa ”Cześć mały koleżko” i wyciągam rękę, aby go pogłaskać. Gdy tylko go dotknąłem zorientowałem się, że to nie pies, tylko chleb w reklamówce. Facet popatrzył na mnie jak na niebezpiecznego wariata. Przykleił się do ściany i wyminął mnie szybkim krokiem, parę razy oglądając się za siebie. Ja stałem dalej z tą wyciągniętą ręką jak zamurowany, chciałem się wytłumaczyć, ale nie wiedziałem nawet od czego zacząć.
127
Dowcip #28178. Wychodzę lekko zawiany z imprezy u kolegi. w kategorii: „Humor o pijakach”.
Przychodzi pijany małżonek do domu. Żonę to bardzo ”ucieszyło”, więc wściekła jak sto choler pyta:
- Będziesz jeszcze pił?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
- Będziesz jeszcze pił?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pił?
Na co mąż z wysiłkiem:
- Kurna, dobra, nalej.
- Będziesz jeszcze pił?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
- Będziesz jeszcze pił?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pił?
Na co mąż z wysiłkiem:
- Kurna, dobra, nalej.
717
Dowcip #27908. Przychodzi pijany małżonek do domu. w kategorii: „Żarty o pijakach”.

Wchodzi kompletnie zalany gość w środku nocy do domu i od progu wrzeszczy:
- Wróciłem!
Przewraca się w przedpokoju, rumor jak na wojnie, doczołguje się do sypialni cały czas bluźniąc.
- Wróciłem, do cholery! - drze się głośno już w sypialni, po czym pada na łóżko w ubraniu.
A przed snem jedna błoga myśl przemyka mu przez głowę:
- Ale cudownie jest być kawalerem i mieszkać samemu ...
- Wróciłem!
Przewraca się w przedpokoju, rumor jak na wojnie, doczołguje się do sypialni cały czas bluźniąc.
- Wróciłem, do cholery! - drze się głośno już w sypialni, po czym pada na łóżko w ubraniu.
A przed snem jedna błoga myśl przemyka mu przez głowę:
- Ale cudownie jest być kawalerem i mieszkać samemu ...
215
Dowcip #30450. Wchodzi kompletnie zalany gość w środku nocy do domu i od progu w kategorii: „Dowcipy o pijakach”.
Jak już widzisz białe myszki, postaw dla nich też kieliszki!
1319
Dowcip #23304. Jak już widzisz białe myszki, postaw dla nich też kieliszki! w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pijakach”.
