LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o pierdzeniu


Jasiu stoi przed salą i wykrzykuje:
- To nielogiczne i niesprawiedliwe.
Podchodzi do niego dyrektor i pyta:
- Jasiu co jest niesprawiedliwe i nielogiczne?
- Bo ja puściłem bąka i musiałem wyjść z sali, a oni siedzą w tym smrodzie.
38

Dowcip #26450. Jasiu stoi przed salą i wykrzykuje w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pierdzeniu”.

Kowalski przychodzi do domu w rocznicę swojego ślubu. Od progu wita go żona informując, że ma dla niego niespodziankę. Zawiązała mu oczy i zaprowadziła do pokoju, po czym sama poszła do kuchni. W pewnym momencie Kowalski puścił bąka. Korzystając z nieobecności żony zaczął rozpędzać śmierdzące powietrze trzymanym w ręku bukietem kwiatów. Po chwili wraca żona i zdejmuje Kowalskiemu opaskę z oczu. Rzeczywiście czekała na niego niespodzianka - cały pokój gości, którzy przyszli z okazji rocznicy.
27

Dowcip #18784. Kowalski przychodzi do domu w rocznicę swojego ślubu. w kategorii: „Śmieszny humor o pierdzeniu”.

Na lekcji biologi Jasiu się zgłasza. Pani pyta:
- O co chodzi Jasiu?
- Proszę panią kolega się zje*ał.
- Jasiu jak ty mówisz. Mogłeś powiedzieć że kolega puścił bąka. Zapamiętaj to sobie.
Po kilku minutach Jasiu po raz kolejny się zgłasza.
- Jasiu co znów się stało?
- Proszę Panią ten kolega co przedtem puścił bąka, znów się zje*ał.
014

Dowcip #16395. Na lekcji biologi Jasiu się zgłasza. w kategorii: „Śmieszny humor o pierdzeniu”.

Przychodzi babcia do lekarza i mówi:
- Panie doktorze mam taki problem. Cały dzień popierduję sobie... To znaczy chciałam powiedzieć puszczam gazy. No ale właściwie nie jest to takie straszne bo w ogóle ich nie słychać i nie śmierdzą. Powiem panu, że odkąd weszłam do pana gabinetu zdążyłam już puścić 20 o przepraszam 21 razy, ale pan i tak tego nie zauważył bo one są super cichutkie i absolutnie bezwonne. Prosiłabym jednak by pan mi coś zapisał bo to takie krępujące. Lekarz bez słowa wyciąga długopis i wypisuje receptę.
- Proszę brać te pastylki 3 razy dziennie i zgłosić się do mnie za tydzień.
Za tydzień przychodzi babcia znowu i mówi:
- Panie doktorze! Całkowita tragedia! Wprawdzie nadal są całkowicie bezgłośne, to jednak śmierdzą potwornie.
- No tak, jak na razie przywróciłem pani węch, teraz musimy popracować nad słuchem.
520

Dowcip #17225. Przychodzi babcia do lekarza i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pierdzeniu”.

Siedzi Rubik na łące,
puszcza bąki śmierdzące,
przyszła Doda do Rubika,
Rubik pierdnął, Doda zgniła!
2816

Dowcip #13950. Siedzi Rubik na łące w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pierdzeniu”.

Pani na lekcji języka polskiego mówi do klasy:
- Kochane dzieci,dzisiaj będziemy układali zdanie ze słowem ANANAS. Kto zacznie pierwszy?
Na to Jasiu krzyczy:
- Ja, ja proszę pani!
- Dobrze Jasiu zaczynaj:
- TATA PUŚCIŁ BĄKA A NA NAS LECIAŁ SMRÓD!
89

Dowcip #8086. Pani na lekcji języka polskiego mówi do klasy w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pierdzeniu”.

Mucha siada na dupie pana królika. Pan królik pierdnął, a mucha mówi:
- Moja krew!
1328

Dowcip #9394. Mucha siada na dupie pana królika. w kategorii: „Śmieszny humor o pierdzeniu”.

Jasiu podnosi rękę na lekcji. Pani mówi:
- Słucham Jasiu.
- Proszę pani, ten chłopak co siedzi obok mnie zje.ał się.
Pani tłumaczy Jasiowi:
- Można powiedzieć, że kolega puścił bąka.
Po paru minutach Jasiu znowu podnosi rękę.
- Czego znowu Jasiu?
- Ten kolega co przed chwilą puścił bąka znowu się zje.ał.
410

Dowcip #5428. Jasiu podnosi rękę na lekcji. w kategorii: „Żarty o pierdzeniu”.

Starsza pani po mszy św. poszła do spowiedzi i mówi do księdza:
- Dam księdzu kokoszkę jak mi ksiądz wybaczy grzech.
- Dobrze niech pani mówi.
- Raz sobie podczas mszy św pierdnęłam.
- A to nie jest jeszcze taki straszny grzech, ja też sobie raz po cichaczu na ambonie.
Ksiądz czeka na te kokoszkę tydzień albo dwa, aż w końcu podczas mszy św. mówi:
- Ty pierdziocha, gdzie moja kokocha?
Ona na to:
- A ty faraonie zapomniałeś jak pierdziałeś na ambonie?
822

Dowcip #7630. Starsza pani po mszy św. w kategorii: „Śmieszne kawały o pierdzeniu”.

W klasie Jasia był straszny hałas i pani krzyknęła:
- Ma być tak cicho, żeby było słychać przelatującego bąka!
Po pewnym czasie Jasiu nie wytrzymał dłużej i krzyknął:
- Niech pani wreszcie puści tego bąka!
410

Dowcip #2574. W klasie Jasia był straszny hałas i pani krzyknęła w kategorii: „Dowcipy o pierdzeniu”.

Śmieszne żarty o pierdzeniuŚmieszne dowcipy o pierdzeniuŚmieszny humor o pierdzeniuHumor o pierdzeniuDowcipy o pierdzeniuKawały o pierdzeniuŚmieszne kawały o pierdzeniuŻarty o pierdzeniu

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a OnLine

» Ogłoszenia motoryzacyjne

» Słownik wyrazów przeciwstawnych i antonimów

» Słownik znaczeń wyrazów i definicji

» Odpowiedzi na pytania

» Odmiana przez przypadki online

» Praca na cały etat dla opiekunek do dzieci

» Rymy do wyrazów

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków

» Słownik wyrazów bliskoznacznych i synonimów

» Wyliczanki

» Zagadki do drukowania dla dzieci

» Zmiana czasu - informacje

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost