
Dowcipy o pieniądzach
- Kim jest twój ojciec?
- W zasadzie to nie wiem, czasami myślę, że jest ślusarzem, a czasami, że księgowym.
- Jak to?!
- No, bo wieczorami nóż ostrzy, a rano pieniądze liczy.
- W zasadzie to nie wiem, czasami myślę, że jest ślusarzem, a czasami, że księgowym.
- Jak to?!
- No, bo wieczorami nóż ostrzy, a rano pieniądze liczy.
517
Dowcip #30238. - Kim jest twój ojciec? w kategorii: „Żarty o pieniądzach”.
Szef pewnej firmy chciał kupić ziemię w Luizjanie z zamiarem postawienia tam nowego oddziału swojej fabryki. Chciał na ten cel uzyskać rządową dotację. Jego prawnik złożył wszystkie wymagane formularze i dokumenty, łącznie z wykazem właścicieli ziemi od 1803 roku. Urzędnicy rządowi po analizie dokumentów odpisali co następuje:
”Otrzymaliśmy Państwa dokumenty dotyczące prośby o dotację. Jednak musimy z przykrością stwierdzić, że nie zostały dołączone dokumenty wskazujące właścicieli terenów, które Państwo chcą zakupić, przed rokiem 1803. Przedstawienie tych dokumentów jest konieczne, jeżeli dotacja ma zostać przyznana. Z poważaniem..”
”Otrzymaliśmy Państwa dokumenty dotyczące prośby o dotację. Jednak musimy z przykrością stwierdzić, że nie zostały dołączone dokumenty wskazujące właścicieli terenów, które Państwo chcą zakupić, przed rokiem 1803. Przedstawienie tych dokumentów jest konieczne, jeżeli dotacja ma zostać przyznana. Z poważaniem..”
104
Dowcip #33153. Szef pewnej firmy chciał kupić ziemię w Luizjanie z zamiarem w kategorii: „Żarty o pieniądzach”.

Przyszedł Staszek do Bogdana i Helenki:
- Stasiu niestety nie możesz więcej do nas przychodzić.
- Ależ dlaczego? Co się stało?
- W sobotę po twojej wizycie zginęły nam pieniądze!
- Boguś co ty opowiadasz, co ty mi insynuujesz? Przecież ... Ja nie zabrałem wam żadnych pieniędzy!
- Tak wiem, to nie o to chodzi, pieniądze się znalazły. Ale niesmak pozostał.
- Stasiu niestety nie możesz więcej do nas przychodzić.
- Ależ dlaczego? Co się stało?
- W sobotę po twojej wizycie zginęły nam pieniądze!
- Boguś co ty opowiadasz, co ty mi insynuujesz? Przecież ... Ja nie zabrałem wam żadnych pieniędzy!
- Tak wiem, to nie o to chodzi, pieniądze się znalazły. Ale niesmak pozostał.
108
Dowcip #14656. Przyszedł Staszek do Bogdana i Helenki w kategorii: „Żarty o pieniądzach”.
Facet miał dostać wypłatę. W dzień, w którym ją dostał poszedł to oblać ale jak to zwykle bywa przepił ją całą, przychodzi do domu ledwo trzyma się na nogach i żona czeka już w drzwiach:
- Gdzie wypłata?!
- Przepiłem ale kochanie przyniosłem Ci słonia.
Wyciąga puste kieszenie na zewnątrz i mówi:
- Tu są uszy, a trąbę wyciągnij sobie sama ...
- Gdzie wypłata?!
- Przepiłem ale kochanie przyniosłem Ci słonia.
Wyciąga puste kieszenie na zewnątrz i mówi:
- Tu są uszy, a trąbę wyciągnij sobie sama ...
1520
Dowcip #22884. Facet miał dostać wypłatę. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pieniądzach”.

Przychodzi biały do baru. Zamawia u czarnego barmana kolejne drinki. W końcu prosi o rachunek. Barman mówi:
- Pięćdziesiąt złotych.
Biały wyciąga stówkę i mówi:
- Reszta dla Pana.
Czarny szeroko się uśmiecha i chowa stówę do kieszeni. Biały wystawia rękę i mówi:
- Dla Pana powiedziałem ...
- Pięćdziesiąt złotych.
Biały wyciąga stówkę i mówi:
- Reszta dla Pana.
Czarny szeroko się uśmiecha i chowa stówę do kieszeni. Biały wystawia rękę i mówi:
- Dla Pana powiedziałem ...
2675
Dowcip #20759. Przychodzi biały do baru. Zamawia u czarnego barmana kolejne drinki. w kategorii: „Śmieszne kawały o pieniądzach”.
Tonie okręt. Przerażeni pasażerowie proszą księdza aby odprawił mszę.
- Nie moje dzieci już nie zdążę ...
- Księże, to chociaż tę najważniejszą część ...
- No chyba, że tak - Zgodził się ksiądz, zdjął kapelusz i rozpoczął zbieranie ofiary.
- Nie moje dzieci już nie zdążę ...
- Księże, to chociaż tę najważniejszą część ...
- No chyba, że tak - Zgodził się ksiądz, zdjął kapelusz i rozpoczął zbieranie ofiary.
615
Dowcip #24808. Tonie okręt. Przerażeni pasażerowie proszą księdza aby odprawił mszę. w kategorii: „Śmieszny humor o pieniądzach”.

Wraca Jasio ze szkoły i mówi:
- Tato, oszczędziłem ci trochę pieniędzy.
- To świetnie! A w jaki sposób?
- Wczoraj powiedziałeś, że jeśli dobrze napiszę wypracowanie to dasz mi na bilet do kina.
- Tato, oszczędziłem ci trochę pieniędzy.
- To świetnie! A w jaki sposób?
- Wczoraj powiedziałeś, że jeśli dobrze napiszę wypracowanie to dasz mi na bilet do kina.
718
Dowcip #25850. Wraca Jasio ze szkoły i mówi w kategorii: „Żarty o pieniądzach”.
Biznesmen dawał synowi pieniądze za każdy dobry stopień, więc od pewnego czasu syn przynosił do domu tylko dobre oceny. Któregoś razu biznesmen pyta:
- Synu czy ty przypadkiem nie dzielisz się pieniędzmi z nauczycielami?
- Synu czy ty przypadkiem nie dzielisz się pieniędzmi z nauczycielami?
416
Dowcip #22652. Biznesmen dawał synowi pieniądze za każdy dobry stopień w kategorii: „Śmieszne kawały o pieniądzach”.

Dwaj żebracy uprawiali swoją ”profesję” na irlandzkim chodniku. Jeden z nich trzymał krzyż, drugi gwiazdę Dawida. Przechodnie mierzyli tego z gwiazdą krzywym spojrzeniem i wrzucali datki temu z krzyżem. Po krótkim czasie kapelusz ”krzyżowego” był nieźle napełniony, a jego funfla - pusty. Podszedł do nich ksiądz i zwrócił się do faceta z gwiazdą:
- Synu, Irlandia to chrześcijański, katolicki kraj. Nikt nie wrzuci Ci nic do kapelusza, jeśli będziesz trzymał symbol religii żydowskiej!
Żebrak odwrócił się do funfla i zawołał:
- Te, Icek, widziałeś? On nas będzie uczył marketingu!
- Synu, Irlandia to chrześcijański, katolicki kraj. Nikt nie wrzuci Ci nic do kapelusza, jeśli będziesz trzymał symbol religii żydowskiej!
Żebrak odwrócił się do funfla i zawołał:
- Te, Icek, widziałeś? On nas będzie uczył marketingu!
313
Dowcip #27276. Dwaj żebracy uprawiali swoją ”profesję” na irlandzkim chodniku. w kategorii: „Śmieszny humor o pieniądzach”.
Łódź z afrykańskim rozbitkiem znaleziono u wybrzeży Grecji. Nie miał przy sobie nic oprócz ubrania i jednego euro. Jest więc obecnie najbogatszym człowiekiem w Grecji.
116
Dowcip #27588. Łódź z afrykańskim rozbitkiem znaleziono u wybrzeży Grecji. w kategorii: „Śmieszne żarty o pieniądzach”.
