Dowcipy o męskim przyrodzeniu
Po co na końcu męskiego członka znajduje się dziurka?
- Aby mózg właściciela nie zginął z braku tlenu.
- Aby mózg właściciela nie zginął z braku tlenu.
1119
Dowcip #33661. Po co na końcu męskiego członka znajduje się dziurka? w kategorii: „Kawały o męskim przyrodzeniu”.
Chłopak wybiera się na kolację z nowo poznaną dziewczyną. Ale nie do końca czuje się pewien. Dlatego zwrócił się o poradę do taty.
- Tato, poradź mi - prosi dwudziestolatek - Co mam powiedzieć, gdy będę musiał iść do WC, ale tak żeby nie wyjść na prostaka?
- To proste - doradza ojciec - Powiedz tak: ”Kasiu, przepraszam Cię na moment, ale teraz muszę odejść na bok by uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić ci po kolacji”.
- Tato, poradź mi - prosi dwudziestolatek - Co mam powiedzieć, gdy będę musiał iść do WC, ale tak żeby nie wyjść na prostaka?
- To proste - doradza ojciec - Powiedz tak: ”Kasiu, przepraszam Cię na moment, ale teraz muszę odejść na bok by uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić ci po kolacji”.
1114
Dowcip #33807. Chłopak wybiera się na kolację z nowo poznaną dziewczyną. w kategorii: „Kawały o penisie”.
Na plaży dla nudystów rozmawiają dwa penisy. Jeden śliczny, wypasiony, a drugi jakiś taki sflaczały i pomięty.
- Ładnie wyglądasz - mówi ten brzydki.
- Wiesz - dumnie odpowiada piękniś - bo ja zrobię jedno ruchanko i potem cały tydzień odpoczywam.
- A to fajnie masz! A ja dzień w dzień ”rąbię” po dwa, trzy razy. Nie mam, kiedy odpocząć.
- To spróbuj się nie podnosić, udawaj zmęczonego - radzi ten pierwszy - Słyszałem, że to pomaga.
Na to ten ”pracowity” lekko podirytowany, odpowiada ze złością:
- Gówno tam pomaga. Kiedyś się nie podniosłem, to mnie kurwa mało nie zjedli!
- Ładnie wyglądasz - mówi ten brzydki.
- Wiesz - dumnie odpowiada piękniś - bo ja zrobię jedno ruchanko i potem cały tydzień odpoczywam.
- A to fajnie masz! A ja dzień w dzień ”rąbię” po dwa, trzy razy. Nie mam, kiedy odpocząć.
- To spróbuj się nie podnosić, udawaj zmęczonego - radzi ten pierwszy - Słyszałem, że to pomaga.
Na to ten ”pracowity” lekko podirytowany, odpowiada ze złością:
- Gówno tam pomaga. Kiedyś się nie podniosłem, to mnie kurwa mało nie zjedli!
929
Dowcip #6190. Na plaży dla nudystów rozmawiają dwa penisy. w kategorii: „Kawały o męskim członku”.
Egzamin z botaniki u profesora, który słynie na wydziale z seksistowskich zachowań i wypowiedzi.
Wchodzi studentka i słyszy pytanie:
- Co to jest: ma to pani między nogami, a jak dodać cztery litery, otrzymamy nazwę zioła leczniczego o działaniu przeciwdepresyjnym.
- Nie wiem.
- Dziurawiec.
- A czy teraz ja mogę panu zadać pytanie panie profesorze?
- Tak.
- Co to jest: ma to pan profesor między nogami, a jak dodać dwie litery, otrzymamy nazwę wazonu do którego można włożyć pęk dziurawca.
- Nie wiem.
- Flakon.
Wchodzi studentka i słyszy pytanie:
- Co to jest: ma to pani między nogami, a jak dodać cztery litery, otrzymamy nazwę zioła leczniczego o działaniu przeciwdepresyjnym.
- Nie wiem.
- Dziurawiec.
- A czy teraz ja mogę panu zadać pytanie panie profesorze?
- Tak.
- Co to jest: ma to pan profesor między nogami, a jak dodać dwie litery, otrzymamy nazwę wazonu do którego można włożyć pęk dziurawca.
- Nie wiem.
- Flakon.
411
Dowcip #33832. Egzamin z botaniki u profesora w kategorii: „Humor o męskim członku”.
Pewien mężczyzna przeczytał gdzieś, że słonia nie da się wprowadzić w śmiech. Pomyślał chwilę i stwierdził, że to może być dobry sposób na biznes. Kupił słonia, umocował go przy barze i wywiesił ogłoszenie: ”Jeśli komuś uda się rozśmieszyć słonia płacę 5 00 dolarów. Jednak jeśli się to nie uda to ta osoba płaci mi 5 000 dolarów”. Wiece osób próbowało. Nikomu się nie udawało. Mężczyzna zebrał fortunę. Pewnego dnia do baru wszedł mężczyzna, spojrzał no ogłoszenie i powiedział:
- Jeśli go rozśmieszę dasz mi 5 000 dolarów?
- Próbuj szczęścia. - odparł prześmiewczo właściciel słonia.
Facet wyszedł, a za chwile rozległ się donośny śmiech słonia. Wszystkich ogarnęło wielkie zdziwienie. Mężczyzna otrzymał swoje pieniądze i odjechał. Jednak słoń nie przestawał się śmiać przez kolejne tygodnie. Właściciel miał już tego dość i dał ogłoszenie: ”Jeśli ktoś sprawi, że słoń przestanie się śmiać płacę 5 000 dolarów. Jednak jeśli to się nie uda to ta osoba płaci mi 5 000 dolarów”. Po raz kolejny wielu próbowało uspokoić śmiech słonia i nikomu się nie udało. Pewnego dnia do baru wszedł facet, który wcześniej rozśmieszył słonia.
- Jeśli sprawię, że słoń przestanie się śmiać zapłacisz mi 5 000 dolarów?
- Zapłacę od razu. - odpowiedział właściciel.
Facet wyszedł i po minucie słychać cichy szloch słonia. Ludzie wychodzą o słoń siedzi zalany łzami.
- Jak Ci się udało go rozśmieszyć?
- Powiedziałem mu, że mam większego penisa niż on. - odpowiedział facet.
- A jak sprawiłeś, że zaczął płakać?
- Po prostu mu to pokazałem.
- Jeśli go rozśmieszę dasz mi 5 000 dolarów?
- Próbuj szczęścia. - odparł prześmiewczo właściciel słonia.
Facet wyszedł, a za chwile rozległ się donośny śmiech słonia. Wszystkich ogarnęło wielkie zdziwienie. Mężczyzna otrzymał swoje pieniądze i odjechał. Jednak słoń nie przestawał się śmiać przez kolejne tygodnie. Właściciel miał już tego dość i dał ogłoszenie: ”Jeśli ktoś sprawi, że słoń przestanie się śmiać płacę 5 000 dolarów. Jednak jeśli to się nie uda to ta osoba płaci mi 5 000 dolarów”. Po raz kolejny wielu próbowało uspokoić śmiech słonia i nikomu się nie udało. Pewnego dnia do baru wszedł facet, który wcześniej rozśmieszył słonia.
- Jeśli sprawię, że słoń przestanie się śmiać zapłacisz mi 5 000 dolarów?
- Zapłacę od razu. - odpowiedział właściciel.
Facet wyszedł i po minucie słychać cichy szloch słonia. Ludzie wychodzą o słoń siedzi zalany łzami.
- Jak Ci się udało go rozśmieszyć?
- Powiedziałem mu, że mam większego penisa niż on. - odpowiedział facet.
- A jak sprawiłeś, że zaczął płakać?
- Po prostu mu to pokazałem.
1116
Dowcip #31360. Pewien mężczyzna przeczytał gdzieś w kategorii: „Humor o męskim członku”.
Przychodzi facet do lekarza i nic nie mówiąc wyciąga swoje przyrodzenie. Lekarz podnosząc wzrok znad papierów pyta:
- Co panu dolega?
Facet milczy.
- Co wzwodu nie ma?
- Nie. - odpowiada gość.
- Wiem, jąderka bolą? - pyta lekarz.
- Nie.
- No to o co chodzi?
- Fajny, nie?
- Co panu dolega?
Facet milczy.
- Co wzwodu nie ma?
- Nie. - odpowiada gość.
- Wiem, jąderka bolą? - pyta lekarz.
- Nie.
- No to o co chodzi?
- Fajny, nie?
1412
Dowcip #24150. Przychodzi facet do lekarza i nic nie mówiąc wyciąga swoje w kategorii: „Śmieszne żarty o penisie”.
- Co to znaczy mieć mieszane uczucia?
Usłyszeć od dziewczyny:
- Duży... jak na białego.
Usłyszeć od dziewczyny:
- Duży... jak na białego.
18
Dowcip #33794. - Co to znaczy mieć mieszane uczucia? w kategorii: „Humor o męskim członku”.
Świeżo upieczony ojciec ogląda pierworodnego syna:
- Ale ma sprzęt, normalnie niesamowicie wielki - mówi z zachwytem.
- No faktycznie - mówi matka. - Ale za to uszy to ma po tobie.
- Ale ma sprzęt, normalnie niesamowicie wielki - mówi z zachwytem.
- No faktycznie - mówi matka. - Ale za to uszy to ma po tobie.
24
Dowcip #33773. Świeżo upieczony ojciec ogląda pierworodnego syna w kategorii: „Humor o penisie”.
Jaki facet jest najbardziej popularny na plaży nudystów?
- Taki, który potrafi nieść naraz dwa kubki z kawą i tuzin pączków.
- Taki, który potrafi nieść naraz dwa kubki z kawą i tuzin pączków.
1316
Dowcip #10892. Jaki facet jest najbardziej popularny na plaży nudystów? w kategorii: „Dowcipy o męskim przyrodzeniu”.
Dziadek z babcią często oglądali reklamy telewizyjne. Na jednej z nich pokazywano rewelacyjną pastę do zębów wzmacniającą szkliwo. Cokolwiek nią posmarowano, stawało się twarde i sztywne. Babcia wpadła na pomysł by posmarować tą pastą narząd płciowy dziadka. Ten długo nie chciał się zgodzić, jednak babcia go przekonała i dodała:
- Jeszcze mi będziesz dziękował.
Po nasmarowaniu instrument dziadka rzeczywiście był twardy i sztywny. Kiedy babcia to zobaczyła zapytała z tryumfującą miną:
- No i co mi teraz powiesz?
A dziadek na to:
- Żegnaj próchnico!
- Jeszcze mi będziesz dziękował.
Po nasmarowaniu instrument dziadka rzeczywiście był twardy i sztywny. Kiedy babcia to zobaczyła zapytała z tryumfującą miną:
- No i co mi teraz powiesz?
A dziadek na to:
- Żegnaj próchnico!
725