LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o męskim przyrodzeniu


Pewnego dnia lew przechodził sobie w dżungli i usłyszał smutne trąbienie. To Słoń wpadł do jamy wykopanej przez kłusowników. Lew szybko pobiegł po Jaguara i wspólnie jakoś wyciągnęli biednego Słonia z opresji. Minęło parę dni i Słoń usłyszał smutne nawoływane o pomoc. Pobiegł w to samo miejsce i jakżeby inaczej, lew wpadł do tej samej jamy. Słoń szybko wyjął przyrodzenie, wpuścił je do jamy, a lew wdrapał się po nim aż do wyjścia i został uratowany.
Jaki morał tej historii?
Jak masz duże przyrodzenie to Jaguar ci nie jest potrzebny.
126

Dowcip #24103. Pewnego dnia lew przechodził sobie w dżungli i usłyszał smutne w kategorii: „Humor o męskim członku”.

W pewnej amerykańskiej bazie wojskowej postanowiono w dość ciekawy sposób wypłacać weteranom wojen pieniądze za zasługi, a mianowicie według obranej przez nich długości. Wchodzi postawny żołnierz.
- Dzień dobry, panie kapralu, jak pan chce, abyśmy pana mierzyli?
- Od stóp do głowy.
- All right, metr dziewięćdziesiąt czyli sto dziewięćdziesiąt tysięcy dolarów.
Wchodzi kolejny.
- Dzień dobry poruczniku, jak mierzyć?
- Od stóp do wyciągniętej ręki.
- Ok, dwa dwadzieścia czyli dwieście dwadzieścia tysięcy dolarów.
Wchodzi zgarbiony dziadzio z laską, może metr pięćdziesiąt wzrostu.
- Dzień dobry panie pułkowniku, jak mamy pana mierzyć?
- Wiesz synu ... Od czubka penisa do końca jąder .
- Pułkowniku ... Pan taki zasłużony, nie chcemy tak mało pieniędzy panu wypłacać ...
- Róbcie jak mówię, mnie tyle wystarczy.
Mierzą, przykładają metr i od czubka do ...
- Pułkowniku, a gdzie pan ma jaja?!
- W Wietnamie synu, w Wietnamie.
112

Dowcip #24260. W pewnej amerykańskiej bazie wojskowej postanowiono w dość ciekawy w kategorii: „Śmieszny humor o penisie”.

W szpitalu pielęgniarka ma ogolić osiemdziesięcioletniego pacjenta przed operacją. Konkretnie chodzi o pachwiny. Rozbiera pacjenta i widzi ogromny interes. Nie może powstrzymać się od uwagi:
- Dziadku, ależ to prawdziwy młot!
Dziadek dumnie:
- Jeszcze dziesięć lat temu wieszałem na nim wiadro z wodą i przenosiłem sto metrów od studni do domu bez pomocy rąk!
- A teraz się to już niestety nie udaje?
- Ano nie, kolana po drodze wysiadają.
111

Dowcip #24269. W szpitalu pielęgniarka ma ogolić osiemdziesięcioletniego pacjenta w kategorii: „Kawały o męskim członku”.

Facet wszedł do swojej ulubionej eleganckiej restauracji i ledwo usiadł przy stole, gdy zauważył piękną kobietę siedzącą stolik obok, całkiem samą. Zawołał kelnera i zamówił najdroższą butelkę Merlota, którą kazał dać tej kobiecie, myśląc oczywiście, że ona zgodzi się na to i będzie jego. Kelner wziął butelkę i podał kobiecie mówiąc, że to od dżentelmena obok. Kobieta popatrzyła na wino i postanowiła przesłać notkę facetowi ...
”Żebym przyjęła tę butelkę, musisz mieć Mercedesa w garażu, milion dolców w banku i siedem cali w majtkach.”
Facet po przeczytaniu notki postanowił odpisać.
”Dla twojej wiadomości, posiadam Ferrari Testarossa, BMW 750 i Mercedesa 600 S w garażu, ponad dwadzieścia milionów dolarów w banku, ale nawet dla tak pięknej kobiety jak ty, nie obetnę sobie trzech cali.
Oddawaj wino!”
27

Dowcip #24530. Facet wszedł do swojej ulubionej eleganckiej restauracji i ledwo w kategorii: „Śmieszny humor o penisie”.

Trzech krasnoludków podgląda sierotkę Marysię przez dziurkę od klucza jak się rozbiera. Od dołu do góry przekazują sobie po cichu pytanie:
- Co robi? Co robi? Co robi?
- Zdejmuje biustonosz, zdejmuje biustonosz, zdejmuje biustonosz.
- Co robi? Co robi? co robi?
- Zdejmuje majtki, zdejmuje majtki, zdejmuje majtki.
- Co robi? Co robi? Co robi?
- Stoi, stoi, stoi.
- Mi też! Mi też! Mi też!
416

Dowcip #25921. Trzech krasnoludków podgląda sierotkę Marysię przez dziurkę od klucza w kategorii: „Dowcipy o męskim przyrodzeniu”.

Pewnemu księdzu zaginął ptaszek, a więc przy niedzielnej mszy zapytał parafian:
- Czy ktoś ma ptaszka?
Podniósł ręce chór mężczyzn.
- Nie o to mi chodzi, czy ktoś widział ptaszka?
Podniósł rękę chór kobiet.
- No nie o to mi chodzi, czy ktoś widział mojego ptaszka?
Podniósł rękę chór ministrantów.
57

Dowcip #25948. Pewnemu księdzu zaginął ptaszek w kategorii: „Śmieszne kawały o męskim członku”.

Dzięki ogromnemu rozwojowi turystyki pigmej Leon zna zwrot ”Dlaczego masz takiego małego penisa?” już w pięćdziesięciu dwóch językach.
12

Dowcip #27030. Dzięki ogromnemu rozwojowi turystyki pigmej Leon zna zwrot ”Dlaczego w kategorii: „Humor o penisie”.

Facet stwierdził, że uderzy na balety. Pojechał, wypił piwko, drugie, trzecie. W tłumie wypatrzył niezłą sztukę, zatem podbił.
- Zatańczymy?
- Jasne!
Zatańczyli jeden taniec, drugi, trzeci ...
- Może drinka?
- Chętnie!
Wypili po drinku i po kolejnym, i następnego.
- To co, może pojedziemy do mnie?
- A po co?
- No wiesz po co.
No i pojechali, bzykają się jak króliki, a już po wszystkim wniebowzięta laska mówi:
- Stary, ale byłeś super, możemy tak raz jeszcze?
- No dobra, ale ja się muszę kimnąć z dziesięć minut, a Ty w tym czasie musisz z całych sił, obiema rękami trzymać mnie za penisa.
- No ok.
Po dziesięciu minutach panna budzi gospodarza:
- Mieliśmy się bzykać!
- No ok.
Sytuacja się powtarza, seks ponownie pierwszorzędny. Laska jest najszczęśliwsza na świecie, ale wciąż jej mało.
- Stary, jesteś po prostu najlepszy, ale możemy tak raz jeszcze?
- No spoko, ale ja znowu muszę się przekimać, a Ty znowu musisz trzymać mnie za małego.
Po dziesięciu minutach obudziła go, kochali się jak szaleni, i tak w kółko całą noc, powtarzając schemat. Laska wstaje rano po najlepszej nocy w swoim życiu.
- Człowieku, jesteś nieziemski, no po prostu najlepszy. Ale powiedz mi, po co ja Cię miałam trzymać za tego penisa?
- Nie znam Cię, jeszcze byś mi mieszkanie okradła.
111

Dowcip #28568. Facet stwierdził, że uderzy na balety. w kategorii: „Dowcipy o penisie”.

Tirowiec przychodzi na spotkanie z księgowym żeby wyliczyć się z pieniędzy wydanych na delegacji. Wylicza: - paliwo pięćdziesiąt zł, obiad osiemdziesiąt zł, hotel sto dwadzieścia zł, dziewczyna dwieście zł. Na to księgowy mówi:
- No nie, no ta kobieta nie przejdzie u szefa. Napiszemy, że wydałeś dwieście zł na gwoździe.
I rozeszli się. Po pewnym czasie ten sam tirowiec przyszedł znowu się rozliczyć. Mówi:
- Paliwo pięćdziesiąt zł, obiad osiemdziesiąt zł, hotel sto dwadzieścia zł, gwoździe dwieście zł, remont młotka pięćdziesiąt zł.
313

Dowcip #18569. Tirowiec przychodzi na spotkanie z księgowym żeby wyliczyć się z w kategorii: „Śmieszne kawały o męskim członku”.

Po wiejskiej imprezie budzi się blondynka w stodole i widzi nad sobą krowie wymię?
- A co, wy czterej jeszcze tutaj...?
18

Dowcip #18886. Po wiejskiej imprezie budzi się blondynka w stodole i widzi nad sobą w kategorii: „Humor o męskim przyrodzeniu”.

Śmieszne dowcipy o penisieHumor o penisieŚmieszne żarty o męskim członkuDowcipy o męskim przyrodzeniuŚmieszne kawały o penisieŚmieszny humor o męskim członkuKawały o męskim członkuŚmieszne żarty o penisieŚmieszny humor o męskim przyrodzeniuHumor o męskim członkuŻarty o męskim członkuKawały o penisieŻarty o męskim przyrodzeniuDowcipy o męskim członkuŚmieszne dowcipy o męskim członkuKawały o męskim przyrodzeniuŻarty o penisieŚmieszny humor o penisieDowcipy o penisieŚmieszne kawały o męskim członkuŚmieszne dowcipy o męskim przyrodzeniuHumor o męskim przyrodzeniuŚmieszne żarty o męskim przyrodzeniuŚmieszne kawały o męskim przyrodzeniu

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a

» Samochody osobowe

» Internetowy słownik antonimów języka polskiego

» Definicja

» Wyszukiwarka haseł krzyżówkowych

» Odmiana

» Opiekun do osób starszych

» Generator rymów

» Stopniowanie

» Internetowy słownik synonimów języka polskiego

» Wyliczanki

» Zagadki edukacyjne z odpowiedziami do drukowania dla dzieci

» Kiedy następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost