
Dowcipy o mężu
Zbliża się dwudziestopięciolecie związku małżeńskiego Kowalskich:
- Co też podaruje mi mój drogi mąż? - myśli Kowalska.
- Niech to szlag. Gdybym ją wtedy zabił, jutro wychodziłbym z więzienia. - myśli Kowalski.
- Co też podaruje mi mój drogi mąż? - myśli Kowalska.
- Niech to szlag. Gdybym ją wtedy zabił, jutro wychodziłbym z więzienia. - myśli Kowalski.
710
Dowcip #16500. Zbliża się dwudziestopięciolecie związku małżeńskiego Kowalskich w kategorii: „Śmieszne kawały o mężu”.
Jedna kobieta zwierza się drugiej:
- Słuchaj ty wiesz, co mi się stało? Tragedia mi się stała, chciałam zrobić dzisiaj na obiad kartoflankę, wysłałam więc męża do piwnicy po ziemniaki, no i on jak szedł po tych schodach, to spadł i zabił się, na śmierć.
- Jezus Maria! I coś ty zrobiła!?
- No jak to co, no fasolową zrobiłam, a co!?
- Słuchaj ty wiesz, co mi się stało? Tragedia mi się stała, chciałam zrobić dzisiaj na obiad kartoflankę, wysłałam więc męża do piwnicy po ziemniaki, no i on jak szedł po tych schodach, to spadł i zabił się, na śmierć.
- Jezus Maria! I coś ty zrobiła!?
- No jak to co, no fasolową zrobiłam, a co!?
922
Dowcip #30413. Jedna kobieta zwierza się drugiej w kategorii: „Kawały o mężu”.

Rano żona do śpiącego męża:
- Kochanie, dzwonił budzik.
Zaspany mąż;
- Tak? A co chciał?
- Kochanie, dzwonił budzik.
Zaspany mąż;
- Tak? A co chciał?
517
Dowcip #10001. Rano żona do śpiącego męża w kategorii: „Śmieszne kawały o mężu”.
- Mówiłam ci tyle razy żebyś nie przeszkadzał mi w kuchni - mówi żona do męża. - Zamknąłeś książkę kucharską i teraz nie wiem co przygotowałam na obiad.
412
Dowcip #12124. - Mówiłam ci tyle razy żebyś nie przeszkadzał mi w kuchni - mówi żona w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu”.

Rodzina robi zakupy w supermarkecie. W pewnej chwili żona mówi do męża:
- Daj mi te szklanki, a weź dziecko.
- A dlaczego?
- A bo tobie to wszystko z rąk leci.
- Daj mi te szklanki, a weź dziecko.
- A dlaczego?
- A bo tobie to wszystko z rąk leci.
78
Dowcip #15662. Rodzina robi zakupy w supermarkecie. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu”.
Idzie facet ulicą i niesie w dłoniach dwie puste flaszki po wódce. Spotyka go kumpel:
- Cześć! Co u Ciebie?
- Cześć. Żona kazała mi zabierać swoje rzeczy i wynosić się z mieszkania.
- Cześć! Co u Ciebie?
- Cześć. Żona kazała mi zabierać swoje rzeczy i wynosić się z mieszkania.
715
Dowcip #29665. Idzie facet ulicą i niesie w dłoniach dwie puste flaszki po wódce. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu”.

- Wydaje mi się, że już mnie nie kochasz - mówi żona do męża. - Dawniej potrafiłeś cały wieczór trzymać moje ręce. A teraz ...
- Moja droga, od czasu jak sprzedaliśmy pianino nie ma takiej potrzeby.
- Moja droga, od czasu jak sprzedaliśmy pianino nie ma takiej potrzeby.
710
Dowcip #12766. - Wydaje mi się, że już mnie nie kochasz - mówi żona do męża. w kategorii: „Żarty o mężu”.
W salonie mody:
- Najpierw sukienka, teraz płaszcz! Kobieto do czego ty chcesz nas doprowadzić?! - mówi mąż.
- Do stoiska z butami.
- Najpierw sukienka, teraz płaszcz! Kobieto do czego ty chcesz nas doprowadzić?! - mówi mąż.
- Do stoiska z butami.
1012
Dowcip #10582. W salonie mody w kategorii: „Kawały o mężu”.

Zwierzenia młodych mężatek:
- Wiesz, czasami nocą w mojego męża wstępuje zwierzę.
- Jakie?
- Osioł!
- Wiesz, czasami nocą w mojego męża wstępuje zwierzę.
- Jakie?
- Osioł!
1213
Dowcip #12175. Zwierzenia młodych mężatek w kategorii: „Dowcipy o mężu”.
Poszedłem z żoną na spacer. Chodziliśmy godzinami po parku, kupiliśmy lody, karmiliśmy łabędzie.
- Czy spędziłeś miły dzień? - spytała przed wejściem do domu.
- Tak, - odpowiedziałem - dzięki za zainteresowanie. To była sobota, we wrześniu. Pojechaliśmy z chłopakami na ryby.
- Czy spędziłeś miły dzień? - spytała przed wejściem do domu.
- Tak, - odpowiedziałem - dzięki za zainteresowanie. To była sobota, we wrześniu. Pojechaliśmy z chłopakami na ryby.
166
Dowcip #28850. Poszedłem z żoną na spacer. w kategorii: „Dowcipy o mężu”.
